„Transpoting 2” jednak powstaje. O projekcie mówi się od lat, ale teraz już podobno czeterech głównych aktorów musi tylko dopasować swoje terminy. Wśród nich jest Ewan McGregor. Reżyseruje ponownie Danny Boyle. Film będzie bazował na powieści Irvine’a Welsha pt. „Porno”. Być może taki też będzie ostateczny tytuł filmu.
Simon Kinberg się nie poddaje i forsuje sequel „Fantastycznej czwórki”. Film w reżyserii Josha Tranka okazał się nie tylko klapą finansową, ale też zebrał fantastycznie słabe recenzje. Nie spodobał się większości fanów, ani widzów, nie mówiąc o krytykach, ale co oni mogą wiedzieć. Kinberg ma pomysł jak uratować tą serię i to jeszcze z tymi samymi aktorami. Zobaczymy, czy uda mu się przekonać Foxa do swego pomysłu. To się jeszcze okaże.
Colin Trevorrow poza przygotowaniem się do Epizodu IX zajmuje się też innymi projektami. O sequelu „Jurassic World” wiemy, tam będzie producentem, nie będzie tego reżyserował. Razem ze Stevenem zaplanowali jednak nie jeden, a dwa sequele. Dostaniemy więc trylogię (co najmniej). Obecnie Colin pracuje na planie filmu „The Book of Henry”. Ale Colin ma więcej pomysłów. Przeglądał dokładnie swoje szuflady i wyciągnął z nich scenariusz filmu o podróżach w czasie. Warto przypomnieć, że jego debiut reżyserki czyli „Na własne ryzyko” również porusza ten temat. Scenariusz nowego filmu opowiada o naukowcu, który skonstruował wehikuł czasu, a następnie musi go chronić przed bandytami. Naukowiec zmusza swego syna i prawnuka by zbudowali maszynę na nowo, by mogli go uratować. Być może film wyprodukuje Steven Spielberg.
Skoro już przy Stevenie Spielbergu jesteśmy, to on znów zaczyna mówić o piątym „Indiana Jonesie”. Chce go wyreżyserować. I sugeruje, że będzie to jego piąty film z Harrisonem Fordem. Frank Marshall, prywatnie mąż Kathleen Kennedy, oraz producent cyklu, uciął spekulacje na temat znalezienia nowego odtwórcy roli słynnego archeologa. Stwierdził, że to nie jest „James Bond”, nie będzie recastingu. Znajdą inny sposób, by kontynuować serię.
Fordowi zaś zmarła niedawno jego była żona, Mellisa Mathison. Była między innymi autorką scenariusza do „E.T.” a także do najnowszego filmu Spielberga – „Wielkomiluda”.
Domhnall Gleeson zagra w komedii romantycznej „Crash Pad”. Młody chłopak (Gleeson) wdaje się w romans z atrakcyjną kobietą(Christina Applegate), która planuje odegrać się na swoim mężu (Thomas Haden Church). Młodzieniec ma plan szantażowania kobiety, ale jednocześnie zaprzyjaźnia się jej mężem, co komplikuje zamiary. Za kamerą staje Kevin Tent, to jego debiut reżyserski.
Liam Neeson znów ma pełne ręce roboty. Po pierwsze, zagra w dramacie o aferze Watergate. Film pt. „Felt” wyreżyseruje Peter Landesman. Ponadto wystąpi także w filmie „The Revenger” Rubena Fleischera. Wiemy tylko, że będzie to komedia. Na koniec jeszcze thriller – „The Commuter”. Będzie to film o biznesmenie, który codziennie jedzie do pracy koleją, ale pewnego dnia zostaje wplątany w kryminalną intrygę. Produkują twórcy „Non-Stop”. Liam skończył też pracę przy filmie „A Christmas Star”. Tym razem jedynie będzie okazja go usłyszeć, bo wcielił się tam w rolę DJa w radiu.
Riz Ahmed dołączył do obsady najnowszego „Bourne’a”. Film nie ma jeszcze tytułu, ale powinien się pojawić na ekranach w przyszłym roku. W obsadzie już znaleźli się Matt Damon, Alicia Vikander, Julia Stiles, Tommy Lee Jones, Vincent Cassel
Forest Whitaker zagra jedną z ról w miniserialu „Roots” dla stacji A+E Network. Będzie to kontynuacja miniserialu z lat 70. „Korzenie” („Roots”). Serial był już wskrzeszany dwukrotnie. Opowiadał burzliwe losy Amerykanów z dużym naciskiem na problem niewolnictwa. Oprócz Whitakera w nowej odsłonie zagrają Anna Paquin i Johnatan Rhys Meyers.
Na początku 2016 zaczną się z kolei zdjęcia do filmu „The Archbishop and the Antichrist” w reżyerii Rolanda Joffe („Misja”, „Gdy budzą się demony”). Whitaker zagra biskupa Desmonda Tutu, który spotyka się z mordercą szukającym odkupienia (w tej roli Vince Vaughn). Scenariusz napisał Michael Ashton na motywach swojej sztuki.
Powstanie „Hotel Transylwania 3”. Premiera przewidziana jest na 2018. Wiemy tylko, że Genndy Tartakovsky nie wróci jako reżyser, ze względu na inne zajęcia. Na razie nie wiadomo czy i w jaki sposób będzie związany z tym filmem.
Phil Lord i Chris Miller przygotowują pilota serialu „In Time” dla Foxa. Ma to być komedia bazująca na filmie „Wyścig z czasem” z 2011. Na ile będą zaangażowani w ten projekt nie wiadomo.
Samuel L. Jackson zajmie się produkcją filmu na podstawie sztuki „East Texas Hot Links” Eugena Lee, który będzie też reżyserem filmu. Będzie to opowieść o tym jak pewna noc w barze dla czarnoskórych przetestuje siłę lokalnej społeczności. Akcja jest osadzona po wojnie secesyjnej, kiedy to amerykańskie władze ograniczały prawa byłych niewolników.
Jackson podłoży też głos w animacji „Blazing Samurai”. Film opowie historię bohaterskiego psa Hanka (w tej roli Michael Cera), który bierze w obronę kocią społeczność wioski Kakamucho. Głównym złym będzie kot Ika Chu (w tej roli Ricky Gervais). Ponadto w filmie usłyszymy George’a Takeia, Mela Brooksa, Michelle Yeoh i Mel B. Premiera w 2017.
Bardzo zajęty jest też Alan Tudyk. Podkłada głos w czterech kolejnych filmach. Pierwszy z nich to „Dobry dinozaur” Pixara. W tym roku także na ekranach powinien się pojawić animowany film o wiewiórkach „Reds and Grays”. W przyszłym roku usłyszymy go w „Moanie” i „Zwierzogrodzie”.
Mister S.2015-11-13 15:37:31
Ford jako Indiana Jones, ufff... jestem spokojny.