TWÓJ KOKPIT
0

Ewan McGregor :: Newsy

NEWSY (515) TEKSTY (5)

NASTĘPNA >>

Aktorka nie przejęła się skasowaniem „Akolity”

2024-10-17 21:46:13

Dużo różnych słów padło po skasowaniu „Akolity”. Wiele osób z obsady jest rozczarowanych, czasem wręcz obwiniają innych, do czego jeszcze wrócimy. Ale są tacy, którzy się tym nie przejmują. Skasowali, trudno, idziemy dalej, a może nawet serial zasłużył na to. Takie profesjonalne podejście prezentuje Carrie-Anne Moss, która wspomniała o tym w wywiadzie dla Comic Book.

To pytanie zadawano jej wiele razy, jak ocenia decyzję o skasowaniu „Akolity”. Natomiast zauważyła, że to trochę dziwne pytanie, bo jak się jest aktorem, często można zagrać w serialu, który został z różnych przyczyn skasowany. Na początku można być zaskoczonym, ale najważniejsze by się tym nie przejmować, nie inwestować swoich emocji w coś, w coś co i tak jest poza nami. To taki mechanizm obronny.



Prawdę mówiąc nawet ogłoszenie do niej nie dotarło zbytnio. Owszem docenia pracę na planie, wszystkich kocha i takie tam, ale nie czytała specjalnie niczego o „Akolicie”. Zajmowała się już innym projektem i ktoś jej w szkole powiedział, że skasowano serial. No cóż, dla niej i tak był już skończony, więc niezależnie od przyczyn, to raczej informacja z którą idzie się dalej. A jak się komuś podobał serial, to dobrze i ją to cieszy.

Jodie Turner-Smith z kolei ma ciut inne zdanie. Według niej sprawę zawaliło studio, które nie wspierało aktorów, gdy spotkali się z rasistowskim hejtem w sieci. Jej zdaniem, gdyby studio zareagowało ostro, zwalczając hejt byłoby inaczej.

Tak warto dodać, że nie jest to do końca prawda, co mówi Turner-Smith. Lucasfilm i Disney z pomocą Ewana McGregora nagrali filmik wspierający Moses Ingram. Tą akcję docenił John Boyega, zauważając zmiany w Disneyu. Natomiast nie przyniosło to żadnych realnych rezultatów.

Za to od strony Leslye Headland i jej scenarzystów słychać ciche głosy, że serial poszedł w innym kierunku niż zamierzali. By nie wskazywać nikogo palcem, poprawki nanosił Dave Filoni. Niestety nie ma on obecnie najlepszej prasy, bo trzeci sezon „The Mandalorian” rozczarował trochę widzów, podobnie jak „Ahsoka”. Może więc jego poprawki również nie pomogły „Akolicie”?

Jedyne co wiemy, to fakt, iż pewne prace nad drugim sezonem trwały, a Lesyle miała na niego pomysł. Zobaczymy, czy kiedyś będzie jej dane dokończyć tę historie może w innej formie?
KOMENTARZE (11)

Coś drgnęło w sprawie kontynuacji „Obi-Wana Kenobiego”

2024-10-07 17:03:20

W Los Angeles, na konwencie LA Comic Con odbył się panel: „Spotlight On: Ewan McGregor”, gdzie oczywiście Ewan był głównym gościem. Nie zabrakło pytań o serial „Obi-Wan Kenobi” i jego kontynuację. Tym razem Ewan miał trochę inną odpowiedź niż zwykle.



Jak wiemy McGregor mocno zabiega o to by wrócić do roli, więc nie zmarnuje okazji, by podkręcić atmosferę i to też uczynił tym razem. Zapytany o kontynuację serialu, powiedział tylko, że trwają rozmowy z Lucasfilmem i zastanawiają się jak to pociągnąć dalej. Bardziej na zasadzie eksploracji możliwości, niż konkretnej dyskusji nad scenariuszem, kierunkiem czy w ogóle daniem zielonego światła. Czyli ruszyło się, drgnęło, bo te rozmowy się odbywają, ale daleko im do jakiś konkretnych wniosków, nie mówiąc o decyzjach.

Natomiast Ewan doskonale wie jak sprzedać tę informację uczestnikom panelu i jak wywołać ich pozytywną reakcję (którą potem można przekazać Lucasfilmowi). Powiedział, co by chciał zrobić w kontynuacji. Otóż chciałby nosić zbroję z „Wojen klonów”, nakręcić kilka retrospekcji z Haydenem Christensenem. Oczywiście, tłum został kupiony, a reakcja była bardzo żywiołowa.

Ponieważ nie ma żadnego nagrania z tej rozmowy, informacje bazują na wpisach z Twittera takich jak ten:



Więc może zaraz się okazać, że tego wcale Ewan nie powiedział. Ale na razie w internecie wierzą w te wieści.

Zobaczymy, na ile Ewan będzie przekonywujący i dopnie swego. Ale na to mimo wszystko, należy trochę poczekać.
KOMENTARZE (13)

Kilka słów o oryginalnym planie na „Obi-Wana Kenobiego”

2024-09-28 13:28:23

Na kanale Star Wars Theory został umieszczony wywiad z Stuartem Beattiem jednym ze scenarzystów serialu „Obi-Wan Kenobi”. Tyle, że Beattie z projektem był związany dużo dłużej niż choćby Deborah Chow i wspomina o tym, jakie mieli oryginalne plany na tę historię.



To, że miał to być film, wszyscy pamiętają. Jednakże słabe przyjęcie przez widzów „Hana Solo” sprawiło, iż Lucasfilm zmienił swoje podejście. Sukces „The Mandalorian” i pandemia pchnęły ich w stronę serialu. Co wymagało zmian.

Już dwa lata temu Beaty mówił o wcześniejszych scenariuszach i potwierdził fakt, iż były plany aby była to filmowa trylogia. Tym razem jednak mówił nie o tym, co było wówczas uzgodnione, a o tym, co on chciał zrobić. Stąd jest tu kilka różnic, względem wcześniejszych doniesień.

Pomysł na trylogię miał pokazać trzy kolejne ewolucja charakteru Obi-Wana, które miały pokazać pełną drogę od Kenobiego po „Zemście Sithów”, do tego, którego znamy z „Nowej nadziei”. Miała to być mroczna i ciężka trylogia. Pierwszy film, nad którym pracowali stał się kanwą dla serialu, choć jak Beattie wspomina, wiele się tam zmieniło.

Pierwszy film miał zacząć się od brutalnej sceny, w której widzimy Vadera w pełnej sile, gdy walczy i zabija pięciu innych Jedi. Natomiast Kenobi oczywiście miał być załamany i bezsilny, mocno wycofany. W pewien sposób odcięty od Mocy. Ten film miał skończyć się ewolucją, która sprawi, iż Ben ponownie podda się woli Mocy i połączy się z nią. Zaakceptuje wiele rzeczy. Pomóc mieli mu w tym inne osoby, wrażliwe na Moc, które chciały by je szkolił. Echo tego wciąż przebija się przez serial.

Mrok miał być ukazany także przez brak dobrych zakończeń. Reva miała zostać zabita przez Vadera, nie udało się jej nawrócić. Kenobi zaś bał się, że zawiedzie jako nauczyciel Luke’a i ten ostatecznie przejdzie na Ciemną Stronę. Miał mieć wizję walki z Lukiem na Mustafar. To także już słyszeliśmy wcześniej.

Jednak najciekawsze jest to, że Stuart odniósł się do jednej z największych kontrowersji serialu, czyli rewanżu stulecia. Mówił o scenie z „Nowej nadziei” (która w opinii wielu, w tym choćby Nicka Gillarda, odnosi się wprost do pojedynku na Mustafar). Ale Beattie wskazał na scenę z „Powrotu Jedi”, w której Vader mówi Luke’owi, że Obi-Wan myślał kiedyś tak jak on, próbując nawrócić Vadera. To miała być esencja ponownego spotkania dawnego mistrza i ucznia. Serial jednak poszedł w innym kierunku.

Obecnie Ewan McGregor wciąż zabiega o kontynuację serialu.
KOMENTARZE (9)

Ewan nie traci nadziei

2024-09-12 22:30:50

Ewan McGregor udzielił niedawno wywiadu magazynowi Variety. Sporo tam było o jego dokonaniach artystycznych, zwłaszcza z perspektywy czasu. Nie zabrakło także odniesień do roli Obi-Wana.



Wspominał, że angaż w „Mrocznym widmie”, był dla niego swoistym nowym poziomem sukcesu komercyjnego. Mówił też, że zielone ekrany nie pomagały grać. Nawiązywał także do Aleca Guinnessa i tego jak starał się wcielić w jego młodszą wersję. Było też parę słów o relacji z Haydenem Christensem na planie, ale tu także wypowiadał się sam Hayden.

No i Ewan ponownie podkreślił, że jest gotowy wcielić się w Kenobiego ponownie, bo jego zdaniem okres między miejscem, gdzie skończyli serial, a „Nową nadzieją” daje wiele możliwości na opowiedzenie wielu ciekawych historii. McGregor nie mówi wprost o drugim sezonie, jest gotów na inny projekt gwiezdno-wojenny, w którym mógłby wystąpić. Wtóruje mu w tym Hayden.

Wywiad jest niejako dodatkiem do tego, że Ewan McGregor został dziś uhonorowany gwiazdą w hollywoodzkiej Alei Sław.
KOMENTARZE (11)

P&O 604: Czy Obi-Wan miał skonstruować sobie nowy miecz?

2024-08-04 06:43:00



Dziś historyjka z planu Epizodu III.

P: W pierwszych zdjęciach promocyjnych, ale również dokumentach z planu Epizodu III, widać, że Obi-Wan Kenobi ma różne warianty miecza świetlnego, od tego co miał w Epizodzie I i II oraz na początku „Zemsty Sithów”. Potem były zdjęcia z mieczem, który znamy z klasycznej trylogii? Ale już nie ma takiego miecza na wystawach ukazujących rekwizyty z prequeli. jak to w ogóle było?

O: Masz rację. Stworzono dla Ewana McGregora miecz w stylu Epizodu II i używał go, zanim rozpoczęto zdjęcia do Epizodu III. Ale to nigdy nie było częścią historii. Nie było w scenariuszu fragmentu, w którym Obi-Wan gubi miecz, i robi sobie nowy w stylu tego, co miał Alec Guinness. Prawdę mówiąc było to raczej działanie asekuracyjne, dział zajmujący się rekwizytami na wszelki wypadek stworzył miecz w stylu Epizodu I i II, po to by w razie potrzeby można byłoby go użyć. Zresztą to nie było jedyne takie rozwiązanie. Rick McCallum odpowiadał za ciągłość produkcji w Sydney i tam wiele rzeczy było już przygotowywanych jeszcze zanim ukończono scenariusz. Ponieważ w szerokiej ekipie znano jedynie zarysy historii, ludzie tworzący ekwipunek, jak Ty Teiger, przygotowywali się jak mogli, nie marnując czasu. Ale to wiąże się z tym, że nie wszystko, co stworzono, zostało potem użyte w filmie.
KOMENTARZE (1)

„Obi-Wan Kenobi” na Blu-ray i Blu-ray 4K w USA

2024-05-01 07:02:23

Wczoraj pisaliśmy o „Andorze” i wspomnieliśmy też o serialu „Obi-Wan Kenobi”. Faktycznie, trzeba odnotować, że on także pojawił się wczoraj w USA na fizycznych nośnikach, czyli płytach blu-ray i blu-ray 4K UHD.



Oprócz odcinków są tam także dodatki:
  • Duels of Fate: Obi-Wan vs Vader - Deborah Chow, Ewan McGregor i Hayden Christensen śledzą walki na miecze pomiędzy Obi-Wanem i Vaderem.
  • The Dark Times: Villains - Odkryj świat śmiercionośnych Inkwizytorów i ikoniczny wygląd Dartha Vadera.
  • Designing The Galaxy - Przywitaj się ze słodkim towarzyszem Lei Lolą i poznaj nowe planety z galaktyki Gwiezdnych Wojen.
  • Director’s Commentary - Dołącz do reżyserki Deborah Chow aby usłyszeć jej komentarz do napakowanego akcją finału sezonu.

Ale to nie koniec. Bowiem po sieci chodzi plotka, że choć serial jest sprzedawany jako „The Complete Series”, szykowana jest jego kontynuacja. Jak wiemy Ewan McGregor jest bardziej niż chętny. Ale według plotek Lucasfilm wcale nie planuje serialu, a film. Podobno były już jakieś rozmowy, a prócz Ewana rozmawiano również z Temuerą Morrisonem (czyżby Cody albo Rex?), Liamem Neesonem, Bonnie Piesse oraz Joelem Edgertonem. Nie wiadomo o innych aktorach. Na tę chwilę trudno zweryfikować tę plotkę i raczej trzeba ją traktować ze sporym dystansem. No chyba, że Lucasfilm szykuje jakieś ogłoszenie na 4 maja.
KOMENTARZE (3)

„The Acolyte”, czyli kameralny kryminał

2024-04-20 08:11:24

Mamy kolejną plotkę o „The Acolyte”, pochodzącą od zaufanego źródła, czyli Jeffa Sneidera. Twierdzi on, że w serialu zagra również David Harewood. Aktora znamy z produkcji takich jak „Krwawy diament”, „Homeland” czy „Supergirl”.

Natomiast zostało nam jeszcze kilka ciekawostek z „Empire”. Dafne Keen powiedziała, że wiele rozmawiali o „Gwiezdnych Wojnach” i może się to niektórym nie spodobać, ale uznali, że najlepsza walka na miecze świetlne w filmach to walka z Darthem Maulem. Pracując nad „The Acolyte” wiele zrobili, żeby ją przebić, włożyli w to mnóstwo pracy. Mówiła także o tym, że każda z postaci ma walczyć w swoim unikalnym stylu. Dopracowali to w szczegółach. Na koniec dodała również, że ma syndrom Ewana McGregora, czyli na planie robiła dźwięki imitujące miecz świetlny.



Leslye Headland z kolei mówiła o postaci mistrzyni Indary, w którą wciela się Carrie-Anne Moss. Dla Headland ważne było, byśmy od początku wiedzieli, że to jest bohaterka, która najlepiej posługuje się Mocą w walce. I tak, dlatego jest nią Trinity. Sama aktorka również była z tego powodu zadowolona i powiedziała, że za każdym razem, gdy coś odgrywali wręcz prosiła, by dali jej jeszcze jedno ujęcie do zrobienia.

Headland odniosła się również do tematu prequela do prequeli. „The Acolyte” ma ukazywać jak Jedi doszli do momentu, w którym byli w „Mrocznym widmie”. Mówi też, że serial ma zdecydowanie mniejszą skalę niż filmy. Tu nie będzie wielkiej wojny, on jest bardziej kameralny, a osią konfliktów są bohaterowie, którzy muszą zmagać się ze sobą. Jednocześnie całość ma charakter kryminału. Każdy odcinek ujawnia kolejne elementy, więc wchodzimy w historię głębiej i głębiej.

„The Acolyte” zobaczymy na Disney+ na początku czerwca.
KOMENTARZE (12)

Ewan ma złe wieści

2024-02-06 19:01:24

Niedawno Ewan McGregor odwiedził Göteborg, gdzie odbywał się festiwal filmowy. Przy okazji rozmawiał chwilę o serialu „Obi-Wan Kenobi”, niestety nie ma dobrych wieści.


Jak powiedział Ewan, bardzo chciałby zrobić drugi sezon, ale obecnie nie toczą się w tej sprawie żadne dyskusje. Wiele się dzieje w Disneyu, ale nie zdradził szczegółów.

Mówił za to, że choć obecnie szaleje za rolą Obi-Wana Kenobiego, początki były dość ciężkie. Nie był przekonany, że to kontrakt dla niego, gdy rozmawiali o „Mrocznym widmie”. McGregor uznawał siebie samego za aktora Dany’ego Boyle’a. „Niebiańska Plaża” była dla niego istotniejsza niż „Gwiezdne Wojny”. Ale ostatecznie jest z obrotu sprawy bardzo zadowolony, Obi-Wan znaczy wiele dla sporego grona osób, mimo, że filmy, gdy wyszły do kin nie były lubiane. Pierwszy ledwo co wyszedł, a jeszcze mieli dwa pozostałe do zrobienia. To było trochę dziwne.

Pierwszy i na razie jedyny sezon serialu „Obi-Wan Kenobi” jest dostępny na Disney+.
KOMENTARZE (17)

Ewan McGregor ma pomysły na drugi sezon „Obi-Wana Kenobiego”

2023-08-18 18:37:56



Deborah Chow rozmawiała niedawno z The Hollywood Reporter, a rozmowa zeszła na „Gwiezdne Wojny” i serial „Obi-Wan Kenobi”.

Jedną z największych ciekawostek jest to, co pani reżyser miała do powiedzenia na temat drugiego sezonu. Jak wiemy, sama niczego nie wyklucza, podobnie jak Kathleen Kennedy, ale na razie nic się nie dzieje. To w dużej części prawda, decyzji nie ma, ale pomysły są. I zgłaszał je Ewan McGregor. Deborah nie wchodziła w szczegóły, raczej opisała sytuację, w której je zgłosił. Okazuje się, że miało to miejsce na planie serialu. Właśnie ukończyli ostatnią zaplanowaną scenę i tym samym zdjęcia. Chow ledwo zdążyła zdjąć słuchawki z uszu, gdy przyszedł do niej McGregor z pomysłami na drugi sezon.

Deborah mówiła też o wyzwaniu jakim było kręcenie serialu między ukochanymi trylogiami. Po pierwsze udało się dotrzeć do fanów prequeli, którzy wraz z mocno bazującym na „Nowej nadziei” „Przebudzeniu Mocy”, czuli się trochę odsunięci na bok. Po drugie było to spore wyzwanie, bo wszyscy wiedzą, co się działo 10 lat przed i 10 lat po. Musieli postawić więc na emocje. A także na pewne interpretacje, zwłaszcza słów wypowiadanych przez bohaterów w klasycznej trylogii.

Mówiąc o castingu młodej Lei, okazuje się, że przerwa COVIDowa trochę pokrzyżowała im plany. Dzieciaki w tym wieku rosną szybko, więc casting właściwie odbywał się dwukrotnie. I to nie chodzi tylko o Leię, bo przecież Luke’a także obsadzali. Casting był organizowany pod fałszywymi auspicjami. Była to rzekomo inna rola, inna produkcja. Zależało im na tym, by znaleźć kogoś, kto w naturalny sposób będzie przypominał zarówno Leię jak i Carrie Fisher. To nie było łatwe zadanie.

Chow ma także rady dla przyszłych reżyserów „Gwiezdnych Wojen”. Pierwsza pochodzi z planu „The Mandalorian”. Trzeba się upewnić, że wszyscy ludzie, grający obcych i stwory w kostiumach pójdą przed rozpoczęciem ujęcia do łazienki. Inaczej można liczyć się z 45 minutowym opóźnieniem. Natomiast z „Obi-Wana Kenobiego” wyniosła, by nie za bardzo skupiać się na „Gwiezdnych Wojnach”, bo tam zawsze jest kanon, fani, którzy wiedzą wszystko. Trzeba poprowadzić historię tak, żeby jak wyjmie się z niej „Gwiezdne Wojny”, nadal była to opowieść o ludziach i ich emocjach.
KOMENTARZE (6)

Reżyserzy serialu „Ahsoka” i inne plotki

2023-08-17 20:19:50

Premiera serialu „Ahsoka” zbliża się już wielkimi krokami. Zaczynamy więc poznawać zarówno oficjalne informacje, jak i pojawiają się przecieki. Po pierwsze zaczynamy od listy reżyserów.

Dave Filoni wyreżyseruje odcinki 1 i 5. To twórca serialu, więc zaskoczenia nie ma. Obecnie na swoim koncie ma jeden odcinek „Księgi Boby Fetta” i trzy odcinki „The Mandalorian”.

Steph Green wyreżyseruje odcinki 2 i 3. Wcześniej wyreżyserowała jeden odcinek „Księgi Boby Fetta”.

Peter Ramsey odpowiada za odcinek 4. Na razie ma już na swoim koncie jeden odcinek serialu „The Mandalorian”.

Jennifer Getzinger wyreżyseruje odcinek 6. To będzie jej pierwsze spotkanie z „Gwiezdnymi Wojnami”. Dotychczas reżyserowała odcinki serialu takich jak „Człowiek z Wysokiego Zamku”, „Westworld”, „Mad Man”, „Jessica Jones” czy „Candy”.

Geeta Vasant Patel odpowiada za odcinek 7. To kolejna gwiezdno-wojenna debiutantka. Na swoim koncie ma odcinki seriali: „Ród Smoka”, czy „Wielka”.

Finałowy, 8 odcinek, wyreżyseruje weteran Mandoverse, czyli Rick Famuyiwa.

Inna ciekawostka. Serial dostał rating telewizyjny - TV-14. Czyli tak samo jak inne seriale gwiezdno-wojenne.

Z kolei Matt Allsopp ujawnił swoje szkice koncepcyjne do serialu.



I to dobry moment, by przejść do przecieków. Pierwszy mówi o długości trzeciego odcinka. Ten ma trwać 34 minuty i 50 sekund, z tego ponad trzy minuty to napisy końcowe.

Natasha Liu Bordizzo powiedziała, że kocha Sabine jaką przedstawiła Tiya Sircar. Uwielbia jej energię, sarkazm. Jednak nie próbowała kopiować tego, raczej inspirować się tą energią. Jednocześnie dodaje, że miała wielki luksus mając Filoniego, czyli twórcę tej postaci pod ręką.

Z kolei Rosario Dawson żartowała sobie, że w końcu spotkała się znowu z Mary Elizabeth Winstead na planie. Obie wcześniej grały razem w filmie Quentina Tarantino „Grindhouse: Dead Proof” (2007). Dodała też, że trochę zazdrości synowi Mary. Laurie McGregor bowiem ma oboje rodziców (Winsted jest partnerką Ewana McGregora), którzy grali w „Gwiezdnych Wojnach”. Znowu też mówiła o drugim sezonie. Twierdzi, że poza tym, żeby zrobić więcej historii muszą też pamiętać jak dobrze oddać charakter i podróż tej postaci, nawiązując do innych źródeł. Ale podobno taki jest zamysł.

Ashley Eckstein natomiast przypomina o Ahsoce i mówi, żeby lepiej ją poznać i przygotować się do serialu warto sięgnąć po „Wojny klonów”, „Rebeliantów” oraz „Opowieści Jedi”.

Dalej mamy spoilery, które krążą po sieci. Dotyczą one podobno dwóch pierwszych odcinków, trudno stwierdzić na ile są wiarygodne.

W pierwszym odcinku Baylan i Shin ratują Morgan. Morgan okaże się być Siostrą nocy. W tym czasie Ahsoka szuka gwiezdnej mapy, która prowadzi ją do innej galaktyki, gdzie utknął Thrawn. Mapa znajduje się w świątyni Sióstr Nocy na planecie Arcana. Tam Ahsoka będzie walczyć z droidem HK-87, który ulegnie samozniszczeniu. Huyang towarzyszy Ahsoce od pierwszego odcinka. Na Lothal pojawi się Ryder Azadi. W końcówce odcinka zobaczymy pojedynek Shin i Sabine, ta druga prawie w nim zginie.

W drugim odcinku zobaczymy Sabine budzącą się w szpitalu. Tymczasem Ahsoka i Hera będą prowadzić śledztwo w sprawie HK-87, te droidy pochodzą z Corellii, gdzie polecą do doków. Tam pracują byli imperialni. Ahsoka natknie się na inkwizytora Marroka, z którym będzie walczyć. Tymczasem Hera i Chopper ścigają okręt, który będzie przewoził hypernapęd. To część specjalnego urządzenia zwanego Okiem Sion, które ma pomóc sprowadzić Thrawna do znanej galaktyki.



MSW ma też własne spoilery. Ich zdaniem zobaczymy pojedynek Ahsoki z Anakinem Skywalkerem na Mustafar. Tu wystąpi Hayden Christensen. Spokojnie, nie zmienią kanonu, raczej Ahsoka będzie mogła obserwować tę wizję w Świecie Między Światami. W walce zobaczymy inną aktorkę, która zagra młodszą Ahsokę. Ta wizja ma nauczyć starszą Ahsokę, że przeznaczenie trzeba przyjąć, nie da się go zmienić. Niezależnie jak ciężkie byłoby to brzemię. Swoją drogą, jak filmowano tą scenę, to leżało tam martwe ciało Obi-Wana Kenobiego, a w drugiej wersji sam strój Kenobiego (tak jak leżał w „Nowej nadziei”). W każdym razie nakręcili tam różne wersje scen. Zobaczymy, która wersja zostanie wybrana.

Premiera dwóch pierwszych odcinków „Ahsoki” na Disney+ już w środę.
KOMENTARZE (7)

Vivien Lyra Blair o drugim sezonie serialu „Obi-Wan Kenobi”

2023-06-22 21:38:20

W rozmowie z The Direct, aktorka Vivien Lyra Blair, która wcieliła się w młodą księżniczkę Leię w serialu „Obi-Wan Kenobi” powiedziała trochę o tym, co myśli o przyszłości. Warto pamiętać, że młodziutka aktorka raczej mówi, co myśli i widzi, nie prezentuje tym samym oficjalnych stanowisk, czy planów Lucasfilmu.

Po pierwsze przyznała, że wiele osób pyta ją o drugi sezon „Obi-Wana Kenobiego”. Odparła, że szczerze myśli, iż to może się wydarzyć. Jako powód podała, że Ewan McGregor wręcz błaga o drugi sezon. Jednocześnie jest tym podekscytowany.



Drugie pytanie dotyczyło tego, czy ona wróciłaby do drugiego sezonu. Odparła, że bardzo by chciała, ale sama nie ma pojęcia jak w ogóle miało by to się wpasować w historię. Rezolutna dziewczynka zaczęła jednak grać na siebie i powiedziała, że ma nadzieję wrócić do roli Lei i myśli, że fajnie by było, gdyby ta dostała własny serial. Jej zdaniem to mogłoby się udać.

Niedawno na temat drugiego sezonu wypowiedziała się reżyser Deborah Chow. Z jednej strony potwierdza, to co mówiła wcześniej Kathleen Kennedy. To od początku miał być limitowany serial i opowiedzieli jedną wielką historię. Na tym skoczyli. Nie ma planów by ciągnąć to dalej. Ale z drugiej strony, to nie oznacza, że przez 10 kolejnych lat nic się nie działo z Obi-Wanem Kenobi, więc „nigdy nie mów nigdy”.

Pomijając bezpośrednią kontynuację, „Obi-Wan Kenobi” zostawia przestrzeń na opowiedzenie innych historii. Takich jak choćby coś o młodej Lei, albo kontynuację losów Revy. Niemniej jednak na razie to tylko i wyłącznie kwestia spekulacji, bowiem poza tym, że Ewan stara się forsować kolejny sezon, nic konkretnego się nie dzieje.
KOMENTARZE (8)

Natalie Portman otwarta na powrót do „Gwiezdnych Wojen”

2023-05-26 18:31:43

Wszyscy wracają, więc czemu i nie Natalie Portman. Tak mniej więcej wyszło w czasie rozmowy z GQ. Zapytano ją o taką możliwość, odpowiedziała wprost, że nie ma żadnych informacji. Nikt jej nie zaproponował powrotu, ale ona jest bardzo otwarta na taką propozycję.

W chwili obecnej trudno sobie wyobrazić projekt, w którym Padme mogła by wrócić. Uniwersum związane z „The Mandalorian” dzieje się po klasycznej trylogii, „Andor” po prequelach, gdzie Padme spotkał smutny koniec. Zaś „The Acolyte” dzieje się sporo wcześniej. Jedyną opcją właściwie byłby „Obi-Wan Kenobi”, gdzie wrócili Hayden Christensen, Liam Neeson, Joel Edgerton, Bonnie Piesse, Jimmy Smits, Temuera Morrison, Ian McDiarmid oraz oczywiście Ewan McGregor. Portman ewidentnie zabrakło. Może drugi sezon mógłby to naprawić.



Tymczasem Joel Edgerton niedawno mówił w NME na temat „Gwiezdnych Wojen” i serialu. Wspomniał, że dzięki George’owi Lucasowi tak naprawdę rozkręciła się jego kariera. Mimo, że zagrał niewielką rolę w „Ataku klonów” drzwi się otworzyły. Mówił też, że początkowo niechętnie podchodził do pomysłu powrotu do tej roli w serialu. Sam uznaje, że Owen jest jedną z najbardziej nudnych postaci w całym uniwersum. Ale pomyślał też, że jest to pewne wyzwanie, by dodać coś do tej postaci, by ludzie polubili ją ciut bardziej. Zapytał nawet, czy może dostałby jakąś walkę i dostał. W sumie jest z tego zadowolony, bo jak mówi, nie dość, że nigdy wcześniej na ekranie nie walczył z kobietą, to tu jeszcze musiał przegrać.

Mówił też, że nie śpieszy się do powrotu do drugiego sezonu. Jego zdaniem wpierw musieliby znaleźć powód, tak by dodać coś do tej historii. Nie ważne, czy będzie to zatoczenie kręgu, czy jakieś uzupełnienie, ale żeby miało to sens.

Tu warto przypomnieć, że Kathleen Kennedy wprost powiedziała, że „Obi-Wan Kenobi” to był limitowany serial. Nic w tym temacie nie znajduje się w aktywnej preprodukcji. Więcej o tym tutaj.
KOMENTARZE (12)

Nici z drugiego sezonu „Obi-Wana Kenobiego”

2023-05-02 07:40:16

Zła wiadomość dla wszystkich, którzy czekali na zapowiedź drugiego sezonu „Obi-Wana Kenobiego” na Celebration. To, że jej nie było to nic. Kathleen Kennedy w rozmowie z „Variety” rozwiała wszelkie wątpliwości.



Powiedziała wprost. Serial nie jest obecnie w żadnym aktywnym rozwoju. Ale jak dodała, nigdy nie mówi się nigdy, bo po pierwsze zdaniem Kennedy serial został bardzo dobrze przyjęty, a Deborah Chow wykonała spektakularną robotę. No i jeszcze jest Ewan McGregor, który chce zrobić kolejny sezon. Tyle, że jak twierdzi Kathleen, obecnie Lucasfilm jest zajęty innymi produkcjami i nie ma mocy przerobowych. Więc możliwe, że wrócą do tego tematu za jakiś czas.

Ewan McGregor wyglądał, jakby chciał by fani zaczęli bardziej prosić o kolejny sezon.

Obecnie serial „Obi-Wan Kenobi” można oglądać na Disney+.
KOMENTARZE (19)

„Kenobi: Trials of the Master”, zwiastun 2

2023-03-31 17:03:55

Jak pamiętamy serial „Obi-Wan Kenobi” wywołał sporo emocji wśród fanów. Powrót Ewana McGregora do tej roli był mocno wyczekiwany, nie tylko przez samego aktora. Serial jednak spotkał się z mieszanym przyjęciem. Wielu widzi w nim fajne elementy, ale niekoniecznie są w stanie zaakceptować go jako całość. Stąd dość szybko zaczęły pojawiać się różne fanowskie poprawki, które miały ulepszyć produkt. Dziś kolejna, zwiastun fanowskiego montażu „Kenobi: Trials of the Master”. Jego twórca PixelJoker95 nie tylko chce serial przerobić na film, nie tylko poprawić jego montaż, ale również efekty specjalne, wliczając w to kontrowersyjnego Wielkiego Inkwizytora. Drugi zwiastun możecie obejrzeć poniżej.


KOMENTARZE (4)

Kolejny goście zapowiedzeni na Celebration

2023-02-20 19:42:11



Najnowsza edycja konwentu Star Wars Celebration odbędzie się w Londynie 7-10 kwietnia 2023. W ostatnich tygodniach informowaliśmy Was o gościach, którzy się na niej mają pojawić, ale ich lista nie została jeszcze zamknięta. Poniżej znajdziecie nazwiska, kolejnych zapowiedzianych osób:

  • Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi)
  • Andy Serkis (Kino Loy / Snoke)
  • Ian McDiarmid (Palpatine)
  • Carl Weathers (Greef Karga)
  • Brian Herring (BB-8)
  • Samantha Alleyne (statystka - role szturmowców)


Będziemy Was informowali o kolejnych zapowiedziach i programie imprezy, gdy już będzie ogłoszony.

Temat na forum
KOMENTARZE (3)

Liam Neeson o spin-offach „Gwiezdnych Wojen”

2023-02-20 17:40:16

Liam Neeson właśnie promuje swój najnowszy film „Marlow”. Będąc gościem w programie „During the After Show” zadano mu pytanie o to, co sądzi o możliwym spin-offie z Quin-Gonem w roli głównej.

Neeson kategorycznie powiedział, że nie jest zainteresowany. Dodał, że obecnie jest tak dużo spin-offów „Gwiezdnych Wojen”, że one rozmywają sagę, zabierają z niej pewną tajemniczość i magię w dziwny sposób.

Jednocześnie dodał, że miło było pojawić się na planie „Obi-Wana Kenobiego” z Ewanem McGregorem. Ale tam jego rola ograniczyła się do dwóch kwestii i pojawienia się na chwilę w ostatnim odcinku. No i spotkania na planie z Ewanem po 24 – 25 latach. To dla Liama wszystko, nie chce iść dalej w tym kierunku.

Fragment odpowiedzi Neesona znajduje się w drugiej minucie.


KOMENTARZE (11)
Loading..