Wygląda na to, że także nowe „Gwiezdne Wojny” będą miały swoją legendarną gwiazdę w obsadzie. W dodatku wygląda na to, że urodzony 10 kwietnia 1929 roku
Max Carl Adolf von Sydow będzie najstarszym aktorem, który dołączy do sagi. Christopher Lee, gdy pojawił się po raz pierwszy na planie miał sagi miał 78 lat, a Sebastian Shaw 77. Max von Sydowa ma 86 lat, tym trudniej będzie go pobić.
Choć jego matka (Grety Rappe) była baronową, a i ojciec, profesor etnologii, Carl Wilhelm von Sydow nosił szlacheckie nazwisko, to oboje należeli do klasy średniej. Mieszkali w Lund w Szwecji, tam też urodził się ich syn. Młody Max aktorstwem zainteresował się już w szkole średniej, gdzie założył wraz z kolegami klub teatralny. To jedynie przekonało go do tego, co chce robić w życiu. Choć kojarzymy go dziś głównie z roli filmowych, to jednak von Sydow nie raz powtarzał, że teatr daje mu więcej swobody twórczej i jest lepszym medium dla aktora.
W 1948 został przyjęty do Królewskiej Akademii Teatralnej w Sztokholmie, od tego czasu też rozpoczęła się jego kariera, wówczas teatralna. Studia skończył w 1951, wtedy też przeniósł się ze stolicy Szwecji do Norrköping i Malmö, gdzie dalej rozwijał się jako aktor sceniczny. W czasie studiów rozpoczął się także jego romans z kinem. Zadebiutował drugoplanową rolą Nilsa w „Tylko matka” (
Bara en mor, 1949) Alfa Sjöberga. Jednakże przez następne lata to nie filmy były jego głównym źródłem utrzymania. Grywał w nich raczej okazyjnie, aż do 1957, kiedy jego drogi skrzyżowały się z Ingmarem Bergmanem jednym z najważniejszych reżyserów szwedzkiej kinematografii. Zresztą ich pierwszy wspólny film „Siódma pieczęć” (
Det sjunde inseglet) uchodzi za jeden z najważniejszych w dorobku Bergmana, dostał za niego Złotą palmę, ale też film ten bardzo często jest wymieniany na różnych listach najważniejszych filmów w dorobku ludzkości. Dla von Sydowa to ważny zwrot w karierze, bo w „Siódmej pieczęci” zagrał jedną z głównych ról, a następnie przez jakiś czas związał się z twórczością Bergmana. Wystąpił między innymi w takich filmach jak „Tam, gdzie rosną poziomki” (
Smultronstället, 1957) czy „Źródło” (
Jungfrukällan, 1960). W sumie wystąpił w 12 filmach Bergmana oraz jednym, który się nie doczekał premiery. Filmy te sprawiły, że jako aktor stał się rozpoznawalny także za granicą. Na kolejny przełom nie musiał czekać długo.
Była nim epopeja filmowa „Największa historia, jaką kiedykolwiek opowiedziano” (
The Greatest Story Ever Told, 1965, znana także u nas pod tytułem „Opowieść wszechczasów”) George’a Stevensa. Ten film to adaptacja ewangelii zrobiona z wielkim rozmachem z udziałem największych gwiazd tamtych czasów (jak John Wayne, Sidney Poitier, Chartlton Heston, Martin Landau czy Telly Savalas). Max zagrał tam Jezusa, a to szybko przyniosło mu międzynarodową sławę. Sam film ma też pewne powiązania z sagą. Muzykę skomponował w nim Alfred Newman (autor fanfar Foxa), a część scen wyreżyserował David Lean, który jak wiemy miał wpływ na
sagę. Film sprawił, że nie raz osadzono go w filmach związanych z tematyką biblijną. Nie bał się też produkcji telewizyjnych. Wcielił się między innymi w Sidka w „Samsonie i Dalili” z 1984, apostoła Piotra w „Quo vadis?” z 1985 czy króla Dawida w „Salomonie” (1997). Sławę przyniosła mu także rola ojca Lankestera Merrina w „Egzorcyście” z 1973.
Ale nie dał się zamknąć w jednego typu rolach. Z powodzeniem grywał zarówno w dramatach jak „Hawaje” (1966), „Wilk stepowy” (1974), czy „Hanna i jej siostry” (1986) Woody’ego Allena (w filmie wystąpiła też Carrie Fisher), „Aż na koniec świata” (1990) Wima Wendersa. Filmach sensacyjnych jak „Trzy dni Kondora” (1975) Sidneya Pollacka, „Godziny szczytu 3” (2007), „Wyspa tajemnic” (2010) Martina Scorsese z Leonardo DiCaprio (niedoszły
Anakin) czy też „Nigdy nie mów nigdy” (1984) Irvina Kershnera z nieoficjalnego bondowskiego cyklu. Tam wcielił się w rolę Ernsta Stavro Blofelda. Zresztą jeśli chodzi o Bonda, był jednym z kandydatów do roli doktora No (jak
wiemy, innym był Christopher Lee). Były też filmy wojenne – „Celuj do generała” (1978), jak i kostiumowe - „Krzysztof Kolumb” (1985), „Robin Hood” (2010) Ridleya Scotta (w tym filmie gra Oscar Isaac). Wcielił się także w rolę kardynała von Waldburga w serialu „Dynastia Tudorów”, oraz Zygmunta Freuda w „Kronikach młodego Indiany Jonesa”.
Nie zabrakło też SF i fantasy. „Ostatni wojownik” (1975) Roberta Clouse, „Flash Gordon” (1980), gdzie wcielił się w rolę imperatora Minga (w filmie występuje między innymi Brian Blessed (boss Nass) i William Hootkins (Porkins), a sam Flash Gordon był jedną z najważniejszych inspiracji Lucasa), no i oczywiście „Conanie Barbarzyńcy” (1982) Johna Miliusa z Arnoldem Schwarzeneggerem i Jamesem Earlem Jonesem, gdzie wcielił się w rolę króla Osrica oraz „Diunie” (1984) Davida Lyncha (niedoszły reżyser „Powrotu Jedi”) jako doktor Kynes, „Sędzia Dredd” (1995) czy „Raport mniejszości” 2002) Stevena Spielberga, gdzie zagrał dyrektora Lamara Burgessa. Miał też epizod z podkładaniem głosu w „Pogromcach duchów II” (1989) czy „Wilkołaku” (2010) Joe Johnstona.
Jego głos mogą też kojarzyć fani gry „The Elder Scrolls V: Skyrim” gdzie wcielił się w Esberna.
Dwukrotnie nominowano go do Oskara. Pierwszy raz w 1989 za film „Pelle zwycięzca” (
Pelle erobreren , 1987) za pierwszoplanową rolę męską, przegrał z Dustinem Hoffmanem („Rain man”). Tu warto dodać, że tę nominację dostał za film nie-angielskojęzyczny. Drugi raz miało to miejsce w 2012 za film „Strasznie głośno, niesamowicie blisko” (
Extremely Loud & Incredibly Close, 2011), tym razem w kategorii aktor drugoplanowy. Przegrał z innym weteranem kina – Christopherem Plummerem za film „Debiutanci”.
Próbował swoich sił jako reżyser, ale nie licząc filmu „Ved vejen” z 1988 nie udało mu się zaistnieć w tym zawodzie.
1 sierpnia 1951 ożenił się z Christiną Olin, z którą ma dwóch synów (Claesa S. i Henrika). Małżeństwo rozpadło się w 1996, ale aktor długo nie pozostał samotny. 30 kwietnia 1997 ożenił się z francuską reżyserką Catherine Brelet, z którą ma dwóch kolejnych synów Cédrica i Yvana. Obecnie mieszkają w Paryżu. Od 2002 ma francuskie obywatelstwo.
Biegle włada szwedzkim, angielskim, włoskim i francuskim. Przez pewien czas mieszkał w Los Angeles i Rzymie.
Na koniec kilka twarzy postaci von Sydowa:
Jako Jezus
Jako cesarz Ming w „Flashu Gordonie”
w „Egzorcyście”
w „Siódmej pieczęci”
W „Diunie”
Jako Ernst Starvo Blofeld
W ramach poznawania nowej ekipy prezentowaliśmy już sylwetki:
Kathleen Kennedy (producentka)
Bryana Burka (producent i wspólnik Abramsa)
Michaela Arndta (scenarzysta)
Simona Kinberga (konsultant i współtwórca serialu „Rebels” i twórca spin-offa)
J.J. Abrams (reżyser, scenarzysta, producent)
KOMENTARZE (14)