Dziś polska premiera najnowszego filmu w reżyseria Jona Favreau (głos Pre Vizsli w TCW) - Kowboje i obcy z Harrisonem Fordem w jednej z głównych ról. Bohaterem filmu jest Lonergan, grany przez Daniela Craiga. Mężczyzna budzi
się pewnego dnia na pustkowiu bez pamięci i z dziwną bransoletą na nadgarstku. Gdy
trafia do miasteczka Absolution, wszyscy mieszkańcy chcą go zlinczować za zbrodnie,
których popełnienia Lonergan nie pamięta. Przed śmiercią ratuje go niespodziewany atak
najeźdźców z kosmosu. Aby uratować miasto Lonergan musi zjednoczyć swe siły ze złowrogim
pułkownikiem Dollarhyde'em (Ford), który rządzi miastem żelazną ręką. Kowboje i Obcy to
ekranizacja komiksu pod tym samym tytułem. W produkowanym przez Stevena Spielberga, Rona
Howarda i Briana Glazera filmie zobaczymy również Olivię Wilde i Clancy'ego Browna
(Savage Opress w TCW). W Polsce reklamowany jest jako połączenie Indiany Jonesa z Jamesem Bondem na Dzikim Zachodzie. W Stanach Zjednoczonych obraz Favreau stał się kasowym przebojem, ale nie porwał krytyków (Christopher Orr z "The Atlantic" określił film mianem "zakończonej niebywałym sukcesem dwuosobowej wojny przeciwko fabularnej ciągłości i jasności".
Przy okazji mającej miesiąc temu amerykańskiej premiery Cowboys & Aliens do sieci przeciekł projekt plakatu, którego ostatecznie nie wykorzystano w kampanii promocyjnej. Jego autorem jest słynny Drew Struzan, autor posterów do niezliczonej ilości filmów, w tym do serii o Indianie Jonesie i Star Wars. Patrząc na ten projekt trudno się nie zastanowić, dlaczego spece od marketingu nie zdecydowali się na jego wykorzystanie.
Thelomeris - tak brzmi tytuł nowej produkcji science-fiction, w której jedną z głównych ról gra Mark Hamill. Obraz utrzymany jest w nieco dieselpunkowym klimacie podlanym atmosferą noir i opowiada o zniewolonych mieszkańcach pewnego mrocznego państwa, gdzie wszyscy muszą dostarczać energii tajemniczej Fabryce Zegarów. Thelomeris (inny tytuł Sorsvonalak) powstał na Węgrzech. Film wyreżyserował Balázs Hatvani. Poniżej możecie obejrzeć zwiastun tej produkcji.
Ridley Scott zastanawia się nad wyreżyserowaniem kontynuacji Łowcy androidów. Sequel, do którego prawa posiada filma Alcon Entertainment, miałby trafić do kin równo trzydzieści lat po premierze kultowego pierwowzoru. Nie wiadomo jeszcze, czy nowy Blade Runner byłby kontynuacją, prequelem, czy też rebootem opowieści o Ricku Deckardzie - policjancie ścigającym zbuntowane replikanty w Los Angeles pod koniec drugiej dekady XXI wieku. Trudno też dziś odpowiedzieć na pytanie, czy Harrison Ford powróci do roli Deckarda. On sam nie uważa realizacji nowego Łowcy... za zły pomysł. Stwierdził nawet, że film miałby szansę na sukces, gdyby pogłębiał tematykę oryginału. Nie wypowiedział się także wprost, czy gotów jest zagrać ponownie tytułową postać, ale również nie powiedział jasno, że taką propozycję odrzuci. Ford uważa jednak, że pewnie nie zostałby do tego filmu zatrudniony, ponieważ producenci potencjalnej drugiej części zatrudnią kogoś młodszego dla odświeżenia formuły. Andrew Kosove z Alcon Entertainment zaprzeczył ostatnio, jakoby Ford miał zagrać w nowej wersji Łowcy..., ale zastrzegł przy tym, że nie mówi w imieniu reżysera. Nie da się jednak ukryć, że na planie oryginalnego Blade Runnera Scottowi i Fordowi ciężko się współpracowało. W ostatnich latach z kolei to Russell Crowe stał się ulubionym aktorem brytyjskiego reżysera. Oprócz Scotta ze "starej" ekipy powróci na pewno także Bud Yorkin, który sfinansował pierwowzór z 1982 roku.
Ray Park wystąpił w krótkometrażowym filmie No Rest For The Wicked - A Basil & Moebius Adventure, którego premiera odbędzie się we wrześniu w ramach teksańskiego Fantastic Fest. W wyreżyserowanym przez Chrisa Schifrina obrazie wystąpiła plejada gwiazd. Oprócz Parka zobaczymy w nim m.in. Zachary'ego Levi i Malcolma McDowella.
Do sieci trafił kolejny zwiastun Red Tails - filmu wojennego, którego pomysłodawcą i producentem wykonawczym jest George Lucas. Trailer pojawił się na stronie internetowej MTV. Możecie go obejrzeć poniżej.
W sieci pojawił się również pierwszy oficjalny plakat promujący film. Przedstawia walkę kołową między amerykańskimi Mustangami a niemieckimi Me-262 i Bf-109.
Red Tailsopowiada historię pilotów z 322. grupy myśliwskiej USAAF, którzy
walczyli podczas II wojny światowej. Jednostka ta była znana z tego, że latali w niej
wyłącznie czarnoskórzy piloci, którzy malowali ogony swych maszyn na czerwony kolor. W czasie wojny musieli stawić czoła nie tylko pilotom niemieckiej Luftwaffe, ale także rasizmowi i uprzedzeniom, które były w United States Army Air Force na porządku dziennym. Lotnicy z 322. grupy nazywani byli The Tuskagee Airmen od nazwy miasta w Alabanie, gdzie bazowali. Niemcy określali ich mianem „Schwarze Vogelmenschen” - "Czarni ludzie-ptaki", co było wyrazem podziwu dla ich sztuki pilotażu. Latali na Curtissach P-40 Warhawkach, krótko na Bellach P-39 Airacobrach, a także na Republicach P-47 Thunderboltach, ale największą sławę zdobyli pilotując słynne North American P-51 Mustangi.
Obraz Anthony'ego Hemingwaya to pierwszy od czasu Radioland Murders Mela Smitha
(1994) film produkowany przez Lucasfilm, który nie jest kolejną częścią Star Wars lub
przygód Indiany Jonesa. W głównych rolach zobaczymy Cubę Goodinga jra, Method Mana, Terrence'a
Howarda oraz Bryana Cranstona. Film najprawdopodobniej trafi na ekrany kin w USA 20 stycznia 2012 roku. Wcześniej historię bohaterskich lotników opowiedziano w zrealizowanym w 1996 roku dla telewizji HBO The Tuskagee Airmen. Główną rolę zagrał wówczas Laurence Fishburne. Sam Lucas zaczął myśleć o sfilmowaniu losów Tuskagee Airmen około roku 1988, gdy wyprodukował obraz Francisa Forda Coppoli Tucker: The Man and his Dream opowiadający o genialnym konstruktorze samochodów - Prestonie Tuckerze. Ich historię, podobnie jak dzieje Tuckera, opisywał słowami "zbyt dobra, aby była prawdziwa". Przez wiele lat zmieniali się potencjalni reżyserzy, scenarzyści (ostatecznie wybrano Johna Ridleya) i aktorzy, a zdjęcia ostatecznie ruszyły w roku 2009. Obraz kręcono w Chorwacji, Czechach, Włoszech i Anglii. Lucas również stanął za kamerą, by zrealizować kilka dokrętek, bowiem reżyser Anthony Hemingway pracował wówczas na planie serialu Treme.
KOMENTARZE (8)
Do biblioteki filmów dostępnych do oglądania za darmo w serwisie kinoplex.gazeta.pl dołączyła silna Mocą komedia Kyle Newmana Fanboys.
Film dostępny jest w tym miejscu.
Aby go obejrzeć należy zarejestrować się w serwisie. Administratorzy strony jako minimalną konfigurację wymaganą do prawidłowego działania Kinoplexu podają: łącze internetowe o przepustowości 1Mb/s, komputer z procesorem Celeron 2.4GHz i 1GB pamięci operacyjnej RAM oraz 128MB pamięci ram karty graficznej. Jakość pliku wideo dostosowuje się do możliwości technicznych sprzętu posiadanego przez użytkownika. Filmy nie będą działać na przeglądarce Opera oraz w systemie operacyjnym Linux. Odpowiedzi na wszelkie pytania i wątpliwości związanie z działaniem Kinopleksu znajdziecie tutaj.
Najbardziej strzeżone budynki świata: Biały Dom, Pentagon, Kreml i Ranczo "Skywalker" George'a Lucasa. Grupa przyjaciół, zajadłych fanów "Gwiezdnych wojen" postanawia bez skrupułów dostać się do posiadłości Lucasa, aby tam zobaczyć pierwszy pokaz nowego epizodu sagi "Gwiezdne wojny-Mroczne widmo". Są znakomicie przygotowani. Mają plany, mapy, hasła i nieziemskie środki transportu opracowane przez jednego z nich już w 5 klasie. Choć misja wydaje się być samobójczą, w myśl hasła "Wpadamy na Ranczo albo giniemy", nie poddają się.
Przy okazji promocji Kowbojów i obcych Harrison Ford został zapytany o zdanie na temat potencjalnych sequeli lub prequeli Łowcy androidów, do których prawa nabyli Broderick Johnson i Andrew Kosove z Alcon Entertainment. Ford, który w kultowym oryginale zagrał tytułową rolę, widzi w takim projekcie spory potencjał. Uważa, że film miałby sporą szansę na sukces, gdyby pogłębiał historię i świat przedstawione przez Ridleya Scotta. Dodał też, że zapewne nie zostanie do tego filmu zaangażowany (zresztą nie śledzi na bieżąco doniesień na jego temat), gdyż sądzi, że twórcy zatrudnią kogoś młodszego, aby odświeżyć franchise. Zrealizowany w 1982 roku przez Ridleya Scotta Blade Runner wciąż pozostaje jednym z największych arcydzieł kina SF. Obraz powstał na podstawie powieści Phillipa K. Dicka "Czy androidy śnią o elektrycznych owcach?" i - pomimo istotnych różnic względem literackiego oryginału - uważany jest za najlepsze przełożenie jego prozy na język filmu. Akcja rozgrywa się w Los Angeles w roku 2019. Rick Deckard (Ford) jest policjantem, którego zadaniem jest odszukiwanie i "wysyłanie na emeryturę" zakazanych na Ziemi replikantów - androidów wykorzystywanych do najcięższych zadań w ludzkich koloniach w kosmosie. Film uznawany jest za wizjonerski jeśli chodzi o ukazanie takich problemów świata w XXI wieku jak: degradacja środowiska naturalnego, wymieranie gatunków, czy też przeludnienie miast. Nie wiadomo, czy potencjalna część druga będzie filmem kinowym, czy też serialem telewizyjnym.
Samuel L. Jackson będzie producentem wykonawczym i - być może, to jeszcze wymaga potwierdzenia - odtwórcą głównej roli w kinowej adaptacji popularnego serialu anime AfroSamurai. Aktor użyczał głosu temu bohaterowi w serialu animowanym. Obecnie trwają castingi i kompletowanie ekipy. Brak na razie doniesień na temat fabuły. Film ma wyprodukować firma The Indomina Group.
KOMENTARZE (4)
Dziś na ekrany polskich kin trafi najnowszy film o superbohaterze z komiksowej stajni Marvela - Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie. Obraz wyreżyserował Joe Johnston, który zanim stanął za kamerą (spod jego ręki wyszły m.in. Jumanji i Park Jurajski III), pracował przy realizacji efektów specjalnych do Nowej nadziei i Poszukiwaczy zaginionej Arki (Oscar). W filmie (jak przystało na obraz na podstawie komiksów Marvela) pojawi się też Samuel L. Jackson w roli Nicka Fury, dyrektora agencji wywiadowczej S.H.I.E.L.D.
Akcja Kapitana Ameryki rozgrywa się w czasie II wojny światowej. Młody, słabowity chłopak Steve Rogers (Chris Evans) zostaje królikiem doświadczalnym w programie badawczym US Army, który ma doprowadzić do powstania elitarnych superżołnierzy. Nabrawszy siły i muskulatury Evans (pod pseudonimem Kapitan Ameryka) wyrusza do walki z Red Skullem - nazistowskim arcyłotrem (Hugo Weaving). W filmie wystąpili także Tommy Lee Jones, Hayley Atwell, Stanley Tucci oraz Dominic Cooper w roli ojca Tony'ego Starka, późniejszego Iron Mana. Film (zrealizowany w 3D) kosztował 140 mln USD i z miejsca stał się hitem na amerykańskim rynku, gdzie zarobił do tej pory prawie 200 mln.
Znany aktor amerykański James Earl Jones zostanie uhonorowany przez Amerykańską Akademię Sztuki Filmowej specjalną nagrodą za osiągnięcia życia. Oprócz niego statuetki wręczone zostaną również Oprah Winfrey i Dickowi Smithowi. Ceremonia została zaplanowana na 12 listopada.
Kariera Jamesa Earla Jonesa rozpoczęła się w 1964 roku, gdy zagrał w Doktorze Strangelove Stanleya Kubricka. W kolejnych latach wystąpił w licznych obrazach takich jak: Egzorcysta II: Heretyk, Książę w Nowym Jorku, Polowanie na Czerwony Październik, czy Sommersby. Miłośnikom fantastyki znany jest nie tylko jako głos Dartha Vadera, ale również z roli Thulsy Dooma w Conanie Barbarzyńcy. Użyczył również swego głębokiego głosu Mufasie w Królu Lwie. Słychać go również w przerywnikach stacji informacyjnej CNN, gdzie wypowiada słynny tagline "This is CNN". James Earl Jones jest również znanym i wielokrotnie nagradzanym aktorem teatralnym i telewizyjnym. Swą jedyną nominację do Oscara (za najlepszą główną rolę męską) otrzymał w 1971 roku za kreację boksera Jacka Johnsona w Wielkiej nadziei białych Martina Ritta.
Jamesowi Earlowi Jonesowi gratulujemy i życzymy dalszych zawodowych sukcesów.
KOMENTARZE (11)
Do sieci trafił zwiastun nowego obrazu SF z Liamem Neesonem w roli głównej - Battleship. Kanwą dla filmu w reżyserii Petera Berga (Hancock jest znana także w Polsce planszowa wersja popularnej gry w statki produkowana przez Hasbro. Fabuła opowiadać ma o morskim starciu ziemskiej (czyt. amerykańskiej) marynarki wojennej z obcą rasą o nazwie The Regents, która przybywa na nasz glob chcąc przejąć kontrolę nad zasobami energii drzemiącymi na dnie oceanów. Neeson wciela się w postać admirała Shane'a, a oprócz niego na ekranie zobaczymy również Taylora Kitscha (Gambit w X:Men Origins: Wolverine), Alexandra Skarsgårda (Czysta krew) i gwiazdkę pop Robyn Rihannę Fenty. Budżet filmu wyniósł około 200 mln USD. Premiera w Stanach 18 maja przyszłego roku.
W ubiegły weekend odbyła się amerykańska premiera Kowbojów i obcych Jona Favreau z Harrisonem Fordem w jednej z głównych ról. Widowiskowa ekranizacja (luźna dodajmy) popularnego komiksu średnio przypadła krytykom do gustu (Christopher Orr z "The Atlantic" określił film mianem "zakończonej niebywałym sukcesem dwuosobowej wojny przeciwko fabularnej ciągłości i jasności"), ale podoba się widowni. Obraz zarobił do tej pory niewiele ponad 36 mln USD, ale tytuł największego hitu weekendowego box office'u skradły mu Smurfy z Neilem Patrickiem Harrisem, Jaymą Mays i Hankiem Azarią w rolach głównych. Harrison Ford nadal promujący Kowbojów... w mediach gościł tym razem w show Conana O'Briena i nie omieszkał powiedzieć, co naprawdę sądzi o niebieskich ludzikach stworzonych przez belgijskiego rysownika Peyo.