Jak wiadomo światową gospodarką targa kryzys finansowy, kłopoty nie ominęły też rozrywki, w tym kinematografii. Jednak pojawiła się nowa nadzieja dla producentów i kiniarzy, którym widzowie ostatnio uciekają, decydując się na tańsze kino domowe i wypożyczalnie internetowe. Według specjalistów z firmy Piper Jaffray nadzieją dla Hollywood jest technologia 3D, o której szczegółowo
pisaliśmy tutaj. Opierając się na wynikach badań producenci spodziewają się, że w 2012 roku wpływy z produkcji w nowej trójwymiarowej technologii osiągną aż 25 miliardów dolarów. Analitycy przewidują coraz to większy wzrost finansowy, a z czasem widowiskowa technologia ma też trafić pod strzechy, do domowych telewizorów. Takie eksperymenty już się pojawiają, podczas tegorocznego finału Superbowl wyemitowano spot reklamowy serialu "Chuck" w wersji 3D, a sam serial też ma być emitowany w tej technologii.
Z resztą kino 3D rozwija się w bardzo wielu wymiarach, według zapowiedzi już w kwietniu rozpoczną się zdjęcia do pierwszego trójwymiarowego filmu erotycznego produkcji Hong Kongu .
"Jaki ma to związek z Gwiezdnymi Wojnami?" spyta ktoś rozsądnie. Nie od dziś wiadomo, że George Lucas już od jakiegoś czasu zapowiada, że saga Star Wars pojawi się ponownie w kinach w wersji 3D (chociażby w
tym miejscu). Otóż znaleźli się już szczęśliwcy, którzy widzieli fragment „Nowej nadziei” w 3D. Gospodarze internetowego programu „Totally Rad Show” mieli szansę obejrzeć 6-minutowy klip w wersji trójwymiarowej, a ich wrażenia z tego krótkiego seansu można obejrzeć
w tym miejscu przewijając do 58 minuty.
Temat na
forum
KOMENTARZE (16)