Oglądając “Zemstę Stihów” warto zwrócić uwagę na pewien szczegół, o którym jest dzisiejsze pytanie.
P: Jak to jest, że Anakin tak szybko uwierzył Palpatine’owi, że Jedi chcą przejąć władzę, skoro w biurze leżały trupy Jedi?
O: Niezależnie od tego jak przekonywujący jest Palpatine, to tak naprawdę decyzje Mace’a Windu, by zabić starego człowieka, pchnęły Anakina do działania. Ale żeby odpowiedzieć na pytanie, Anakin nie widział ciał Agena Kolara, Saesee Tiina czy Kita Fisto, gdyż oni zginęli w bardziej prywatnej części apartamentu, a Anakin odnalazł Palpatine’a w dużo większej, głównej części.
KOMENTARZE (4)
Mamy 2005 rok. Do kin wkrótce wchodzi ostatni film z serii - „Zemsta Sithów” (a jak sie później okaże - wcale nie ostatni). Miałem 15 lat i z wypiekami na twarzy czekałem na premierę. W oczekiwaniu na TEN dzień chciałem mieć wszystko co będzie w mniejszym lub większym stopniu przyblizać mnie do dnia premiery. No to pewnego dnia widząc C-3PO na okładce kupiłem sobie „Dziennik Zachodni” (23.03.2005) a w środku był taki fragment:
Praktycznie przed samą premierą udało mi się kupić.. tak, zgadliście - kolejny numer „Dziennika Zachodniego” (17.05.2005), w któym znalazł się „specjalny dodatek wewnątrz numeru”, który możecie podziwiać poniżej:
Poszedłem kupić bilet dopiero w dniu premiery, i choć nie udało mi się wybrać na nocną premierę o 0:01 to moim seansem okazał się ten o 16:00. Poniżej nawet widzicie jeszcze mój bilet oraz repertuar z premierowego tygodnia oraz ulotkę filmową.
Teraz prawie 20 lat później siedzę w domu i piszę te słowa (mając już pare biletów kupionych wcześniej) czekając na powrót Epizodu III do kin. Dla zapominalskich przypominamy, że możecie wciąż kupić bilety.
Chciałem w tej okazji zrobić coś w tylu naszych tygodni tematycznych, ale jak się okazało, taki jeden o Zemście Sithów juz nawet zrobilismy 10 lat temu i możecie go znaleźć w tym miejsu. Nawet napisałem podobny tekst do tego, ale po pierwsze to było 10 lat temu, a po drugie miałem wtedy gorszy aparat. A jeśli komuś byłoby mało to także z okazji 40-lecia Epizodu IV zrobiliśmy krótkie tematyczne "weekendy" poświęcone poszczewgólnym filmom, które możecie znaleźć w tym miejscu.
Jednym z pierwszych wspomnień związanych z Zemstą jest zakup majowego numeru czasopisma FILM, którego okładkę z Darthem Vaderem zauważyłem w witrynie kiosku Ruchu podczas spaceru. Jeśli jesteście ciekawi zawartości to odsyłam Was do tego miejsca. Możecie tutaj znaleźć zarchiwizowane cyfrowo FILMy (choć uzbrójcie się w cierpliwość, bo strona lubi czasem się wykrzaczyć, ale po jakimś czasie regularnie wraca). Do samego numeru był dodany także mały dodatek, gdzie na jednej ze stron były wspomniane najpopularniejsze strony internetowe poświęcone Gwiezdnych Wojnom, wśród nich także i nasz serwis.
Miałem nawet jakiś numer „Gazety Wyborczej” z okresu blisko premiery, ponieważ dodawano plakat, kupiłem dwa numery - ale przygotowując się do napisania tego tekstu znalazłem tylko sam plakat. Możecie go „podziwiać” poniżej:
I doceńcie to, że większość z tych rzeczy, które tutaj Wam prezentuje nie widziała światła dziennego od kilku(nastu) lat i przeleżały w piwnicy w podpisanych kartonach z rzeczami z mojej kolekcji, które nie są aż tak bardzo reprezentatywne, aby oglądać je na co dzień. Wyrzucić mi szkoda, bo to wszystko przypomina mi o tych cudownych czasach, gdy z wypiekami na twarzy czekało się każdy kolejny film w kinie (teraz też czekam, ale jak wszyscy wiemy jak jest - anulują wszystko).
Najbardziej jednak z tamtego czasu żałuję, że z każdą kolejną premierą było coraz mniej rzeczy do zbierania, ale kilka kartopelep z chipsów Chio udało mi się uzbierać. Dodatkowo mając ograniczony dostęp do internetu w tamtych czasach cieszyłem się też z faktu, że w kiosku udało mi się kupić gazetkę, do której była dołączona płyta CD z trailerami i spotami reklamowymi z Epizodu III. Piękne czasy.
Ale i tak najlepiej wspominam dzień, gdy dowiedziałem się, że wrzucono pierwszy zwiastun (czy tam teaser) nowego filmu. Szedłem przez pół miasta do kafejki internetowej, nagrałem to na płytę i wróciłem do domu. Później okazało się, że płyta się nie nagrała, bo kliknąłem coś w stylu „symulacji nagrywania” i musiałem się wracać. Gdy już się udało to nie miałem czym odtworzyć tego teasera - trzeba było chodzić po kolegach i pytać kto ma na płycie Quick Time’a..
A Wy jakie macie wspomnienia związane z Epizodem III i z jego premierą? Macie już bilety na jubileuszowe seanse a jeśli tak to ile? No i coś czujemy, że karuzela dopiero się tutaj rozkręca.. ;-)
KOMENTARZE (18)
P: Czy tylko mi się tak zdaje, czy głos Palpatine’a zmienił się wraz z jego deformacją twarzy?
O: To nie tylko twoje odczucie. Edytorzy dźwięku Epizodu III, zmienili barwę głosu Palpatine’a na życzenie George’a Lucasa, by uczynić scenę straszniejszą. W dźwięku ma słychać ciemną stronę, nieograniczoną i niezbalansowaną, w głosie mistrza Lorda Sithów po raz pierwszy od wieków.
K: Zmiana została dokonana komputerowo, ingerując w to co mówił aktor. Nie używano wówczas jednak sztucznej inteligencji.
KOMENTARZE (1)
Niedawno informowaliśmy Was, że „Zemsta Sithów” powróci do kin w różnych krajach, w tym w Polsce. Jest to związane z 20 rocznicą premiery filmu - więc będzie to dobra okazja aby odświeżyć sobie Epizod III na dużym ekranie lub w przypadku niektórych zobaczyć go po raz pierwszy. Bilety na „Zemstę Sithów” trafiły dzisiaj do sprzedaży, każdy kto chce się wybrać na seans może więc zacząć myśleć o dogodnym terminie. Film wyświetlany będzie w wersji 2D z napisami. Bilety są dostępne w następujących sieciach kin:
Tym razem pytanie ukazujące jak twórczość fanów i plotki mogą mieszać w głowie, jeśli traktuje je się zbyt poważnie.
P: Czy to prawda, że Imperator Palpatine i hrabia Dooku mieli ujawnione swoje imiona, które brzmią Dantius i Jard? Czy Cin Dralling (Nick Gillard) był w „Zemście Sithów”? Czy sceny z Jedi Nebar Foxis i Nien Nunbem (Scott Hinds) były filmowane? Czy scena z porucznikiem komandorem Lorthem Needą pojawi się na DVD?
O: Odpowiemy w kolejności. Tak w internecie można znaleźć imiona Dantius Palpatine i Jard Dooku, ale to nie oznacza, że one są prawdziwe. W starym kanonie nie ustalono ich imion. Twórcy od EU próbowali ich nazwać, ale nie podobało się to George’owi Lucasowi i ubijał te pomysły. Natomiast w sieci można je znaleźć choćby dzięki opowiadaniom fanów, które potrafią sprawić wiele radości czytającym, ale niekoniecznie pilnują się faktów uniwersum.
Cin Dralling pojawia się na chwilę. Kiedy Obi-Wan Kenobi i Yoda oglądają hologramy Anakina zabijającego instruktora i dwóch padawanów w Świątyni Jedi. Ten instruktor to Cin Dralling, którego gra Nick Gillard. Widzimy go przez chwilę, głównie w ujęciu od tyłu.
Nebar Foxis nie istnieje. To kolejna postać z twórczości fanów, którą można znaleźć w internecie. Nie ma takiej postaci w archiwach „Gwiezdnych Wojen”. Plotki o pojawieniu się Nien Nunba były bardziej prawdziwe. W scenie w Operze Galaktycznej była przygotowana maska sullustanina, na której był napis „Nien Numb”, ale nigdy nie planowano by była to ta sama postać. Jednego sullustanina widzimy na schodach opery.
Sceny z Lorthem Needą nie będzie na DVD, gdyż nie istnieje. Lorth Needa został dodany w powieści, ale nigdy nie był częścią oryginalnego scenariusza, nie było planów umieszczenia go w filmie.
K: Dodajmy, że nowy kanonie Palpatine ma imię i brzmi ono Sheev.
KOMENTARZE (8)
Niecałe dwa tygodnie temu informowaliśmy Was, że z uwagi na 20 rocznicę premiery „Zemsta Sithów” powróci do kin w Polsce. Wówczas ogłosiła to sieć Cinema City. Sprzedaż biletów w niej ruszy 4 kwietnia, a film będzie wyświetlany w tygodniu 21-27 kwietnia. Długo nie trzeba było czekać, aby rękawicę podjęły również pozostałe dwie duże sieci kin. W Multikinie film będzie wyświetlany już od 18 kwietnia, a bilety trafią do sprzedaży również 4 kwietnia. W sieci kin Helios również przedsprzedaż ruszy 4 kwietnia, nie podali jednak dokładnej daty od kiedy film będzie wyświetlany.
Pozostaje poczekać jeszcze trochę, kupić bilety i przeżyć jeszcze raz w kinie seans Epizodu III. A dla młodszych fanów będzie to również dobra okazja, aby zobaczyć ten film pierwszy raz na dużym ekranie.
Pod koniec lutego informowaliśmy Was o tym, że Zemsta Sithów powróci do wybranych kin w Stanach Zjednoczonych i kilku innych krajach. Biorąc pod uwagę, że w poprzednich latach przy tego typu rocznicowych projekcjach nasz kraj był pomijany to szansa na zobaczenie kolejny raz Epizodu III w kinach była niewielka. Ale wiadomo, że nadzieja towarzyszy Gwiezdnych Wojnom od samego początku, więc nie można było jej całkowicie porzucać. Jak poinformowało Cinema City film będzie u nas wyświetlany w tygodniu 21-27 kwietnia. Bilety trafią do sprzedaży bliżej tego terminu.
Pytaliście bardzo licznie, czy zagramy Epizod III, tak więc odpowiadamy, żeby osłodzić Wam oczekiwanie! 🥹🧡 TAK, zagramy...
Dziś mamy pytanie o przecieki w Republice, czemu prywatne rozmowy polityków są oglądane przez Jedi w „Zemście Sithów”?
P: Dlaczego Sidious ma hologram bezpieczeństwa w swoim biurze, który nagrał jego rozmowę z Anakinem?
O: To dość często popełniany błąd z łączeniem dwóch scen, które wynikają z podobieństwa dialogów i ruchów postaci. Jedna to rozmowa w której Anakin został Darthem Vaderem i ta odbyła się w biurze Palpatine’a, druga to hologramy bezpieczeństwa które ogląda Obi-Wan Kenobi w Świątyni Jedi. To dwa różne wydarzenia. To co ogląda Obi-Wan Kenobi miało miejsce w Świątyni Jedi. Sidious przyszedł zobaczyć osobiście dzieło swojego ucznia. Tam chwali klęczącego przed nim Vadera i to zostało utrwalone na nagraniu.
KOMENTARZE (4)
W tym roku przypada 20 rocznica „Zemsty Sithów”. Z tej okazji postanowiono, że film wróci do kin. Oczywiście jak dobrze wiemy z poprzednich premier, będzie to raczej wydarzenie, a nie pełnoskalowy powrót. Przez tydzień III Epizod będzie wyświetlany w wybranych kinach USA i kilku innych krajów, raczej o Polsce można od razu zapomnieć.
Nowością będzie to, że film trafi między innymi do sal 4DX. Pod tę projekcję przygotowano specjalnie 21 efektów dla tego formatu.
Dodatkowo jest już dostępny plakat rocznicowy, który zaprojektował Matt Ferguson.
W USA „Zemsta Sithów” zadebiutuje 25 kwietnia.
KOMENTARZE (16)
P: Komandor Odd Ball (Alpha, Alpha-17 i A-17) jest jedną z moich ulubionych postaci. Tyle, że nie wiem, co się z nim stało. Niektórzy moi znajomi twierdzą, że zginął podczas bitwy o Coruscant? Faktycznie?
O: Dobra, zacznijmy od początku. Odd Ball to nie Alpha. To są zupełnie inne klony. Odd Ball jest znany jako kapitan Davijaan. Nie zginął podczas bitwy o Coruscant. Choć widzieliśmy dwóch zestrzelonych klonów, żaden z nich to Odd Ball. On ma całkiem czysty hełm z trzema jasnozielonymi kształtami na nim. Klony które giną, mają inne hełmy.
Odd Ball towarzyszył Obi-Wanowi w wyprawie na Utapau, ale co się stało z nim później, nie wiadomo.
KOMENTARZE (5)