Lucasfilm zatrudnił Joshuę Katza na stanowisku szefa marketingu. Katz, który będzie musiał przeprowadzić się z St. Louis do San Francisco otrzyma tytuł wiceprezesa i będzie odpowiadał w LFL bezpośrednio Jimowi Wardowi. Katz zdobył doświadczenie prowadząc wiele udanych kampanii reklamowych dla sieci kablowych, w tym także w telewizjach Cartoon Network i VH1.
Jego zadaniem będzie zarówno przygotowanie globalnej kampanii marketingowej „Indiany Jones 4” jak i 30-lecia Gwiezdnych Wojen (w 2007), ale też ma pomóc w przygotowaniu firmy do produkcji telewizyjnej.
- Musimy przestać być tylko studiem filmowym, musimy stać się studiem telewizyjnym i filmowym. – mówi Josh. Poza dwoma serialami, reedycją Gwiezdnych Wojen, Indianą Jonesem bierze też poprawkę na przyszłe pomysły kinowe Lucasa.
George tym czasem jawnie określił, że czekają nas dwa seriale – jeden animowany za pomocą komputerowej grafiki 3-D, dotyczący Wojen Klonów i drugi aktorski.
Katz przyznaje, że stoi przed trudnym zadaniem. Nie wolno mu zapomnieć, że „Gwiezdne Wojny” są centrum firmy. Z drugiej strony, chciałby skończyć z wizerunkiem Lucasfilmu, jako zaprzęgu który ciągną dwa konie – „Gwiezdne Wojny” i „Indiana Jones”. Joshua mówi, że może nadszedł czas by zastanowić się, czy nie rozdzielić „Gwiezdnych Wojen” i Lucasfilmu.
Jednak to, co jest najpilniejszym zadaniem Katza, to przygotowanie pomysłów, jak najlepiej sprzedać serial SW stacjom telewizyjnym.
KOMENTARZE (13)