Jak donosi
BBC, Brytyjska Rada Klasyfikacji Filmów (BBFC - British Board of Film Classification) zajęła się rewizją ocen klasyków. Jednym z filmów, którym się zajęli, był „Powrót Jedi”.
Gdy w 1983 Epizod VI wchodził na ekrany, Brytyjczycy uznali, że to normalny film, który mogą oglądać dzieci. Dali mu klasyfikację „U”, która pozwala oglądać ten film wszystkim powyżej czwartego roku życia. No ale czasy się zmieniają, w rocznym raporcie wspomniano, że po 41 latach zmieniono klasyfikację, na „PG”. To znaczy tyle, że film ten dzieci mogą oglądać pod czujnym okiem rodziców.
BBFC tłumaczy, że w filmie jest pełno przemocy, która co prawa jest wymieszana z humorem, promuje też on istotne wartości jak lojalność, szczegóły związane z przemocą jednak mogą być zbyt intensywne. Są tu strzały z laserów, walki w kosmosie, tortury, elektrowstrząsy, ludzie spadający z wysoka, bomby, wybuchy, wrzucanie więźniów do potworów, zakładnicy, a nawet mrożenie ludzi (technicznie to rozmrożenie). Dlatego film może nie nadawać się dla dzieci, BBFC zaleca więc by rodzice wpierw rozważyli, czy ich pociechy powinny to oglądać, a potem towarzyszyli im w trakcie seansu.
Tak gwoli przypomnienia, za oceanem zaś doceniono trzy lata temu „Powrót Jedi” i uznano, za dzieło warte zachowania. Został on wpisany do Narodowego Rejestru Filmowego, czyli jakby filmowego rejestru zabytków kultury, pomimo drastycznych scen z kajdankami czy potworów. Pisaliśmy o tym więcej
tutaj.
KOMENTARZE (16)