TWÓJ KOKPIT
0

Świat Filmu

Ekipa „Łotra 1” – Michael Giacchino

2016-11-30 22:32:29

Michael Giacchino urodził się 10 października 1967 w Riverside Township w New Jersey. Jego rodzice byli pochodzenia włoskiego, w dodatku oboje bardziej z południa. Rodzina ojca pochodziła z Sycylii, a związek z Italią pozostał na tyle silny, że Michael dysponuje dwoma paszportami. Dorastał jednak w Stanach.

Jeszcze jako dziesięciolatek zainteresował się zarówno animacją jak i łączeniem obrazów z dźwiękiem. Wtedy też podjął pierwsze próby tworzenia ścieżki dźwiękowej. W szkole średniej jeden z nauczycieli polecił mu by zainteresował się School of Visual Arts w Nowym Jorku, gdzie mógłby rozwijać swoje zainteresowania. Rodzice zabrali go, by zobaczył jak to wygląda, a Michael wrócił zachwycony. Dotychczas nie zdawał sobie sprawy z tego, że mógłby się kształcić, no a potem pracować w czymś, co to tak intrygowało.

W końcu dostał się do SVA, gdzie głównie kształcił się produkcji filmowej, no i historii. Na ostatnim roku zgłosił się na półroczne, bezpłatne stypendium w Universal Pictures. Nikt inny nie chciał, więc nie miał konkurencji. Zresztą podanie wypełniał w nocy, bo musiał pracować też na własne czesne.

Po skończeniu SVA w 1990 z tytułem licencjackim przeniósł się do Juilliard School, gdzie kształcił się w muzyce.

W Universalu byli na tyle zadowoleni z Michaela, że zaproponowali mu pracę. Szybko jednak przeniósł się do Disneya. Tam pracował w dzień, po godzinach zaś kształcił się w UCLA dokładnie zajmując się oprzyrządowaniem muzycznym i orkiestracją.

W Disneyu Giacchino został jednym z producentów w Disney Interactive. Miał sprytny plan, by samemu zatrudnić się jako kompozytor do gier, które produkował. Udało się. Odpowiadał między innymi za muzykę w komputerowej wersji „Króla Lwa”, ale jego pierwszym naprawdę dużym projektem była gra „The Lost World: Jurassic Park”. To też pierwszy raz, gdy wszedł w buty Johna Williamsa. Zajmował się muzyką do gier przez wiele lat, może się pochwalić choćby takimi tytułami jak „Medal of Honor”, czy „Call of Duty”.

W 2001 po raz pierwszy zainteresował się nim J.J. Abrams. Spodobała mu się muzyka do gier i szukał kogoś, kto by umiejętnie wykorzystywał muzykę elektroniczną. Abrams pracował wówczas nad serialem „Alias”. Swoją drogą za muzykę do gry bazującym na nim właśnie odpowiadał Giacchino. Do właściwiej współpracy między nimi doszło wraz z serialem „Lost – Zagubieni”. Choć warto przypomnieć, że główny motyw z czołówki serialu to dzieło Abramsa.

Praca kompozytora w Disneyu dostarcza wielu wyzwań i możliwości. Zatem Giacchino miał okazję pracować nad muzyką do parków rozrywki, dokładniej atrakcji Space Mountain, ale też zaproponowano mu skomponowanie ścieżki dźwiękowej do „Iniemamocnych” Brada Birda. Początkowo myślano o zatrudnieniu tam Johna Barry’ego (seria o Bondzie), ale ostatecznie padło na Michaela. Wykorzystał tę szansę. Jego pracę nominowano nawet do nagrody Grammy.

Tu też rozpoczyna się jego kariera filmowa. Jest i muzyka do „Mission: Impossible III” Abramsa, jak i kolejnych filmów Pixara – „Ratatuj”, „Odlot”. Za pierwszy dostał nominację, za drugi już Oskara. No i w końcu „Star Trek”, „Projekt: Monster” i ich sequele. Giacchino staje się kompozytorem rozpoznawalnym i wychodzi poza stajnię Disneya. Do samego „Star Treka” wrócił dwukrotnie. Skomponował dodatkową muzykę do pokazów z orkiestrą na żywo. Jeden z nich miał miejsce w Krakowie 2 lata temu. Wrócił też do „Mission: Impossible: Ghost Protocol”.

Inne filmy Michaela to „Kraina jutra”, „Ewolucja planety małp”, „John Carter”, „Jupiter: Intronizacja”, „W głowie się nie mieści”, „Jurassic World”, „Zwierzogród” czy ostatnio „Doktor Strange”. W kolejce czekają jeszcze „Book of Henry” (reżyserem jest Colin Trevorrow, reżyser Epizodu IX), „Spider-man: Homecoming”, oraz sequele „Iniemamocnych” i „Planety małp”.

Michael dyrygował też orkiestrą na 81 rozdaniu Oskarów w 2009. Przygotował też muzykę czołówki Paramountu z okazji 100-lecia.

Giacchino komponował także muzykę do „Star Tours 2”, gdzie ponownie wykorzystywał muzykę Johna Williamsa. Na tym jednak jego przygoda z „Gwiezdnymi Wojnami” się rozpoczęła. Abrams początkowo bardzo chciał, by to właśnie Giacchino skomponował muzykę do „Przebudzenia Mocy”, ale potem reżyser zmienił zdanie. John Williams powrócił. By wynagrodzić tę „stratę” Michaelowi, Abrams zaprosił go na plan i przebrał za szturmowca –FN-3181. To ten który rzuca na Jakku złapanego Poe Damerona przed Kylo Renem. Kolejnym etapem jest oczywiście „Łotr 1”. Tu początkowo muzykę miał skomponować Alexandre Desplat, acz z powodu dokrętek nie udało się dograć terminów. W to miejsce wszedł Giacchino. Jak mu to wyszło, przekonamy się niebawem.

Chroni swoją prywatność. Wiemy tylko, że ma żonę i troje dzieci.

Dotychczas z ekipy „Łotra Jeden” prezentowaliśmy sylwetki:
Gareth Edwards - reżyser
Gary Whitta - pierwszy scenarzysta
Chris Weitz - drugi scenarzysta
Jason McGatlin - producent
Kathleen Kennedy - producentka
Felicity Jones - aktorka
Riz Ahmed - aktor
Diego Luna - aktor
Alan Tudyk - aktor
Ben Mendelson - aktor
Mads Mikkelsen - aktor
Forest Whitaker - aktor
Donnie Yen - aktor
Jiang Wen - aktor
KOMENTARZE (1)

Świat Filmu

"Elstree 1976" na DVD

2016-11-20 11:56:53 amazon.com

Dwa lata temu informowaliśmy was o tworzeniu dokumentu "Elstree 1976", który opowiadał o aktorach i statystach wcielających się w drugoplanowe role, czy pojawiających się w tle, w czasie kręcenia "Gwiezdnych wojen". Rok temu (9 października) film miał premierę telewizyjną, a parę dni temu (14 listopada) pojawił się na płycie DVD. W obrazie znajdziemy wywiady z takimi znanymi nam osobami, jak: David Prowse (Darth Vader), Jeremy Bulloch (Boba Fett), Paul Blake (Greedo), Garrick Hagon (Biggs Darklighter), czy Pam Rose (Leesub Sirln).
Zachęconych poniższym zwiastunem, zapraszam na stronę amazonu, gdzie można dokonać zakupu wydania płytowego. Reżyserem i scenarzysta dokumentu jest Jon Spira.


KOMENTARZE (3)

Świat Filmu

Relacja ze spotkania z Madsem Mikkelsenem

2016-11-19 18:10:05

W sobotę 19 listopada przed południem w stołecznym kinie Cinema City Arkadia odbyło się spotkanie z Madsem Mikkelsenem, który promując dwa swoje najnowsze filmy - "Doctor Strange" i "Łotr 1. Gwiezdne Wojny - historie" zawitał do Warszawy. Ten urodzony w 1965 roku duński aktor znany jest ze swych ról w serialu "Hannibal", czy produkcjach takich jak "Król Artur", "Casino Royale", "Starcie tytanów" i wspomniany wcześniej "Doctor Strange". W nadchodzącym gwiezdnowojennym spin-offie wcieli się w rolę Galena Erso, ojca głównej bohaterki i naukowca pracującego przy tworzeniu Gwiazdy Śmierci.

Spotkanie z aktorem zgodnie z zapowiedziami rozpoczęło się przed 11 w głównym korytarzu kina, gdzie Mikkelsen podpisał kilka egzemplarzy plakatów z "Łotra 1", uczestniczył w krótkiej sesji zdjęciowej na "ściance", a także udzielił paru wywiadów dla mediów. Całość została jednak zorganizowana na tyle chaotycznie, że w wydarzeniu mogli wziąć udział właściwie wszyscy, nawet przypadkowe osoby z biletami na dowolny inny film pokazywany akurat w kinie, dlatego z tej części spotkania dało się wynieść niewiele. Zasadniczy panel pytań i odpowiedzi odbył się już w sali nr 6, a prowadzony był przez Annę Wendzikowską. Miłym akcentem było rozdanie na sali osiedziesięciu egzemplarzy plakatów z "Łotra 1" podpisanych przez aktora wcześniej.


Aktor zaczął od odpowiedzi na pytanie, jak właściwie dobiera dla siebie role. Najważniejsza jest tutaj dla niego zawsze lektura scenariusza, a następnie spotkanie z reżyserem. Jeśli nie znajduje z nim wspólnego języka to automatycznie odrzuca taką rolę, gdyż może to później owocować długotrwałą męczarnią na planie. Mikkelsen bardzo lubuje się w graniu czarnych charakterów i postaci których ciemną stronę może pokazać światu, jednak w przeciwieństwie do dużej rzeszy aktorów nie wchodzi w swoją rolę całkowicie, gdyż jak stwierdził nie chciałby po powrocie do domu zamordować swoich dzieci. Nie interesuje go też bycie aktorem jednej roli, zdecydowanie bardziej woli różnorodność w swojej twórczości. Na pytanie z sali jak znajduje Polskę, Mikkelsen zażartował, iż na mapie nie ma z tym trudności, następnie wspomniał o swoim wielkim szacunku dla Krzysztofa Kieślowskiego i jego Dekalogu. Jeśli zaś chodzi o powody rozpoczęcia współpracy z Marvelem i Disneyem, stwierdził krótko: "dlaczego nie?". Odniósł się także do kwestii swojego ewentualnego pojedynku z Benedictem Cumberbatchem, żartując iż "nakopałby tamtemu do dupy", gdyż pomimo wieku jest od niego szybszy. Gdy pytania zboczyły w końcu na temat nowego filmu z uniwersum Star Wars i zdradzenia jakichś spoilerów z "Łotra 1" Mikkelsen stwierdził, że nie rozumie po co ktoś chciałby je poznać przed obejrzeniem filmu. Zdradził jednak, iż Galen Erso nie jest postacią jednoznacznie ani złą, ani dobrą - jest po prostu człowiekiem, który został postawiony przed dużym dylematem. Odniósł się także do pytania o współpracę z Garethem Edwardsem, którą ocenił jako ciekawą i trochę niebezpieczną zarazem, gdyż reżyser jest fanem Gwiezdnych Wojen od małego dziecka i na planie chciał robić osobiście właściwie wszystko. Niestety na więcej pytań o nadchodzący spin-off nie starczyło czasu, aktor opowiedział jedynie, iż najlepszą formą relaksu po zakończonej pracy przy filmie jest dla niego sport i właśnie na sportowo chce spędzić swoje nadchodzące urodziny. No, może dodać do tego jeszcze kilka piw.


Po sesji pytań i odpowiedzi Mikkelsen opuścił salę, na której odbył się następnie pokaz "Doctora Strange". Dużym minusem spotkania były spore niedociągnięcia organizacyjne, jak chaos związany z awarią systemu kontroli biletów internetowych podczas wejścia, czy dziki tłum skutecznie i bez żadnej kontroli otaczający "ściankę". Negatywne odczucia są jednak raczej skutecznie tłumione dzięki sposobności uczestnictwa w panelu aktora pokroju Madsa Mikkelsena na naszym krajowym podwórku.

Madsa Mikkelsena jako Galena Erso w "Łotrze 1" będziemy mogli zobaczyć w kinach już 15 grudnia.
KOMENTARZE (7)

Świat Filmu

Oceany dwa

2016-11-18 07:16:03

Dziś do naszych film wchodzi film „Światło między oceanami” (The Light Between Oceans) w reżyserii Dereka Cianfrance’a, który także napisał scenariusz na podstawie powieści M. L. Stedman. W filmie zobaczymy między innymi Jacka Thompsona (Cliegg Lars). W pozostałych rolach występują: Michael Fassbender, Alicia Vikander, Rachel Weisz, Florence Clery i Thomas Unger. Jednym z producentów jest Tom Karnowski (Epizod VIII), zaś za muzykę odpowiada Alexandre Desplat.

Film opowiada o parze mieszkającej na zachodnim wybrzeżu Australii. Pragnęli mieć dziecko, ale życie potoczyło się inaczej. Pewnego dnia ratują dziewczynkę na oceanie i postanawiają go zatrzymać. Po latach odnajduje się jej prawdziwa rodzina...



Zostajemy w oceanicznych klimatach. Za tydzień do naszych kin wchodzi film „Vaiana: Skarb oceanu” (Moana). To najnowsza animacja Disneya, którą wyreżyserowali: Ron Clements, Don Hall, John Musker i Chris Williams. W oryginalnej wersji językowej usłyszeć można: Dwayne’a Johnsona, Auli’i Cravalho, Rachel House, Temuerę Morrisona i Alana Tudyka.

Osadzony w klimatach Oceanii film ukazuje przygody nastolatki, która wyrusza na poszukiwania pewnej, legendarnej wyspy. Pomoże jej w tym pewien heros...



Na koniec warto dodać, że w sobotę w Cinema City Arkadia w Warszawie odbędzie się pokaz specjalny filmu „Doktor Strange”, którego gościem będzie Mads Mikkelsen. Pokaz zacznie się o 12:00, wcześniej Mads będzie podpisywał plakaty tak z „Doktora” jak i „Łotra 1”.
KOMENTARZE (3)

Świat Filmu

Nowy początek

2016-11-11 05:29:22

Dziś na ekrany naszych kin wchodzi film „Nowy początek” (The Arrival) w reżyserii Denisa Villeneuve. Scenariusz napisał Eric Heisserer na motywach opowiadania Teda Chianga. W rolach głównych występują: Amy Adams, Jeremy Renner, Michael Stuhlbarg, Sangita Patel oraz Forest Whitaker, którego niebawem zobaczymy w „Łotrze 1”. Za zdjęcia odpowiada Bradford Young, który obecnie szykuje się do kręcenia filmu o Hanie Solo.

Na Ziemi lądują pojazdy obcych. Próbując się z nimi skomunikować wojskowi muszą znaleźć eksperta od lingwistyki, który podoła temu niecodziennemu zadaniu.


KOMENTARZE (5)
Loading..