Jak podano do wiadomości Ray Stevenson zmarł wczoraj, na krótko przed swoimi 59. urodzinami. Aktor był hospitalizowany wcześniej na wyspie Ischia na której kręcone były zdjęcia do kolejnego filmu, w którym miał wziąć udział.
Ray Stevenson rozpoznawalność zyskał dzięki serialowi „Rzym” w którym grał Tytusa Pullo. Fani fantastyki kojarzyć go mogą również m.in. z roli Punishera w filmie „Punisher: Strefa wojny" czy roli Volstagga w „Thorze”. Aktor w Gwiezdnych Wojnach miał pojawić się na ekranie w tym roku - zagra on Baylana Skolla w serialu „Ahsoka”.