News niecodzienny, ponieważ dotyczy niezwykle znanego aktora, który długie lata grał w Drugiej Największej Gwiezdnej Sadze - Star Trek, nie pozbawiony jednak i gwiezdnowojennego akcentu.
Brent Spiner, bo o nim mowa, czyli odtwórca roli białoskórego androida Data'y, nie spoczywa na laurach po zamknięciu swojej przygody z serią. Multiutalentowany, wielbiciel Bing'a Crosby'ego, Frank'a Sinatry, George'a Gershwin'a, Cole Porter'a i filmów z lat 40 i 50 zakończył niedawno nagrania do słuchowiska CD pod tytułem Dreamland. Jest to opowieść o unoszącym się między jawą i snem człowieku, przeżywającym niespotykane przygody i spotykającym tam miłość życia. Brent zamierzał nadać swojemu projektowi oddające ducha filmów lat 50 barwy - opowieść jest pomyślana jako dźwiękowa podróż przez czarnobiały świat noir. Narracje przerywają nastrojowe piosenki w wykonaniu Maude Maggart i Brenta.
Bardzo szczególnym gościem słuchowiska jest nie kto inny, a sam Mark Hamill w jednej z głównych (oprócz Brenta) ról. Możecie go krótko zobaczyć przy pracy na filmie z produkcji .
Płytę można kupić na stronie głównej Brenta, a wywiad dotyczący projektu przeczytacie tutaj.
Adakus2008-04-17 01:08:43
właśnie obejrzałem filmik i powiem szczerze że głos kobieta ma zjawiskowy, wogóle jak śpiewają to na mysl przychodzą mi stare filmy czarno-białe, i muzyka z lat 30 XX wieku,
Mac of Spine2008-04-14 17:41:01
MadMad_The_Jedi_Knight - ta laska jest niesamowita, ma chyba słuch absolutny. Brent, też całkiem nieźle sobie radzi, szczególnie w tej piosence gdzie śpiewają razem. Na co dzień słucham raczej rocka i metalu, ale lubię też takie fajne retro/jazzowe klimaty.
Quarior - bo to dwa wielkie, kultowe światy, ściśle związane z kosmosem i ludziom się myli. Wiesz, tu kosmici, tam kosmici itd. Ja tam oczywiście widzę kolosalną różnice i oba światy kocham:)
Quarior2008-04-14 17:24:37
Nie mam pojęcia czemu zawsze wszyscy porównują Star Wars do Star Treka... Poza nazwą i laserami to nie ma praktycznie nic wspólnego:P...
MadMad_The_Jedi_Knight2008-04-14 10:15:20
Mac of Spine -> No! Pierwszy prawdziwy komentarz dla tego newsa. Dziękuję.
W połowie filmu jest piosenka śpiewana przez Maude. Według producenta CD - przyszła do studia i nagrała tę jedną, jedyną wersję za pierwszym podejściem od początku do końca. Dla mnie to naprawdę szczękospad.
Mac of Spine2008-04-14 02:23:41
Osobiście uważam za wsiowe komentowanie "Star Trek to niezły syf", drodzy fanboye, ale trzymając się zasad czyli komentując newsa - mówię o nim a nie wykorzystuję kolejną okazję żeby pokozaczyć - szykuje się prawdziwy rarytas dla uszu melomanów. To coś niesamowitego i mam nadzieję, że kiedyś to usłyszę w całości.
Talon Kurrdelebele2008-04-14 01:30:55
Z całego Star Treka lubię Patricka Stewarta i bynajmniej nie dlatego, że tam grał ;)
Tremayne2008-04-13 22:42:01
Szedał jest po prostu głupi, ale reszta niech wyjdzie.
Wstyd.
Apophis_2008-04-13 21:57:52
No, Star Trek to niezły syf, widziałem parę odcinków i filmów.
Shedao Shai2008-04-13 21:37:16
Last alive - to sie ciesz, takie g***o ze jestes szczesciarz :P
Adakus2008-04-13 21:36:47
serial i filmy, ale ja oglądałem tylko Star Trek Nemesis, no i kiedyś jakiś odcinek w telewizji, ale bardzo dawno
Last alive2008-04-13 21:31:31
kurcze wstyd sie przyznac ale ja nawet nie ogladalem w zyciu star treka , to jest serial czy film?? bo nawet nie wiem