Jak donosi Film.onet.pl w tym newsie:
Ewan McGregor nie dostał co prawda propozycji zagrania w kolejnym Bondzie, ale gdyby dostał...
W obszernym wywiadzie dla gazety "The Toronto Star" aktor sporo miejsca poświecił ewentualnemu występowi w filmie o agencie 007. Jest w końcu w odpowiednim wieku - ma 32 lata - i z pewnością może także pochwalić się odpowiednim akcentem. Przecież to Sean Connery, pochodzący podobnie jak McGregorze ze Szkocji, uważany jest przez fanów za najlepszego odtwórcę Jamesa Bonda. Międzynarodowa sława poparta występami w "Gwiezdnych wojnach" także jest argumentem przemawiającym za McGregorem.
"Rozmawiałem na ten temat z różnymi ludźmi, ale nie z tymi, którzy podejmują decyzje" - powiedział McGregor. "Teraz sprawa nie istnieje, bo przecież Pierce Brosnan zagra w jeszcze jednym, a być może w dwóch Bondach. Ale właśnie w związku z tym łatwiej mi o tym mówić. Gdybym dostał taką propozycję, musiałbym się mocno nad nią zastanowić."
Podobne dylematy McGregor przeżywał, gdy George Lucas zaproponował mu rolę Obi-Wan Kenobiego.
"Wtedy musiałem poradzić się przyjaciół" - stwierdził aktor. "Ale gdy już się zdecydowałem dałem z siebie wszystko. Myślę, że podobnie byłoby z Jamesem Bondem."
Obiwan2003-12-09 20:07:17
NIe tylko tobie Mati !
Darth_Mati2003-12-09 18:34:33
Ja nie wyobrazam sobie go jako Bonda Jemsa Bonda:). Niestety człowiek do konca rzycia bedzie mi sie z Obi-Wanem kojazył, wiekszosci ludu tez
ceta2003-12-09 12:26:20
zgadza sie --- > > > Sean Connery to prawdziwy Bond!razem z Rogerem
.Brosman tez odpada
Obiwan2003-12-09 09:29:14
O wszem średnio pasuje do tej roli ale pomyśl że przyjemnie było by zobaczyć Obi-wana jako Bonda !
Otas2003-12-09 08:49:19
Jak dla mnie jedynym prawdziwym Bondem jest Sean Connery (toleruje jeszcze Rogera Moora) reszta dla mnie mogła by nieistnieć. Ewan na Bonda się nie nadaje!
Anor2003-12-09 08:31:46
Co za Ewok z niego niech tu nie ściemnia wiadomo, ze przyjąłby propozycję!
Darth Rumcajs2003-12-09 01:01:53
Hmm... bondy są przereklamowane :P już mi bokiem wychodzą.
Wydaje mi się, że jeśli nie chce sobie zaszkodzić, to nie powinien w tej wysokobudrzetowej szmirze wystąpić.
Gunfan2003-12-09 00:56:37
Eee tam. Nie byłby zły. Może nie lepszy od Brosnana, ale na pewno wypadłby klawo.
ceta2003-12-09 00:38:16
My name jest raczej debil , wielki debil :) -jak by zagrał Bonda ;)
.poprostu go nie widze jako 007 - nie ma tego "czegoś"
Yako2003-12-08 21:31:29
Strider: pokreciles... powinno byc: My name is Kenobi... Obi Wan Kenobi. :)
Strid2003-12-08 21:25:47
My name is Obi Wan , Obi Wan Kenobi :P
Miałby łatwiejszą prace bo Mindtrick w fachu szpiega musi być przydatny :D
No i Ewan chyba nie najgorzej by wypadł.
Obiwan2003-12-08 21:24:59
Właśnie, powinien zagrać Bonda !
Luke Darklighter2003-12-08 21:04:55
a mi by pasował
Domator2003-12-08 20:31:19
ooo widzę że bródke już do EIII se zapuszcza ;)
A tak na serio to sobie go nie wyobrażam :\