-
Xian2004-12-27 17:49:29
Ja was tez. :D
-
Karoleki2004-12-27 17:46:46
Xian, dla mnie TEZ =:-)
-
Shedao Shai2004-12-27 17:30:06
Xian, buziaczki :D
-
Xian2004-12-27 16:17:54
Dla mnie Star Wars to przede wszystkim ksiazki i komiksy, a nie filmy, wiec za serial w takiej formie podziekuje.
-
TPE_Fan2004-12-27 14:01:30
EU nakładło tyle bzdur do świata SW, że dbanie o zgodność z nim jest raczej niewykonalne.
Ciężko, aby PRAWDZIWI twórcy (a nie wynajęci do EU pisarze) ograniczali się uwzględniając wszystkie te niezbyt szczęśliwe fabułki.
A co do szanowania fanów - Dżordż często sugerował, że zgodność z EU go niespecjalnie interesuje, więc wydający pieniądze wiedział, w co się pakuje.
A jeśli poszanowanie EU to dla kogoś jakiś straszny punkt honoru fana, to niech uzna serial za alternatywny wszechświat i cześć.
-
Rusis2004-12-27 13:54:20
To ja mam takie pytanie do tych wszystkich, którym się podoba pomysł serialu, który byłby niezgodny z EU. Czy uważacie, że to jest w porządku nie zwracać uwagi na fana, który przez lata wydawał pieniądze na coś, co reżyser może przekreślić jednym ruchem długopisu? Że w porządku jest promować coś przez lata i nagle zacząć promować coś wykluczającego się? (nie mówię, że tak będzie - to jest tylko przykład, równie dobrze może się okazać, że nie będzie serial kolidował z EU przecież).
A co do optymizmu xan - to jeśli serial sprawi, że część tych pieniędzy, które wydałem na SW okażą się wydanymi na pozycje infinities to naprawde nie mam powodów do optymizmu. Czyli w tym momencie przyjdzie mi kupować nowelizacje tych pozycji aby się zgadzały lub nowe książki, które tym razem będą się zgadzały z "kanonem"? A kto mi zagwarantuje, że za 10 lat nie wydadzą kolejnego serialu, który nie będzie się zgadazł z "nowymi" pozycjami?
Ja nie żądam ekranizacji książek czy komiksów, chcę tylko aby reżyser i producent zwrócili na nie uwagę i stworzyli serial, który nie będzie z nimi kolidował - choćby przez wzgląd na ilość pieniędzy jakie przyniosły Lucasowi (jeśli nie ze względu na fanów).
-
Karoleki2004-12-27 13:40:12
,,Zostaw swój strach za sobą, tam jest jego miejsce. A potem rozwal w drobny mak wszystko co jest przed tobą. I wszystko będzie dobrze''
Ojj, gdyby to było tak łatwo.
Jak L***S FILM zniszczy EU to boję się, że odbiorę sobie życie. Ale trzeba mieć nadzieję. L***s Film może na naprzykład zaniechać tego pomysłu, ale może również wcielić go w życie. A wtedy z EU pozostaną tylko zgliszcza. Dowiemy się np. że NEJ wogule nie miała prawa się zdarzyć i, że cała serjia jest Infiltes. Na poprawę humoru zagadka (tylko dla przeciwników serjalu nie zgodnego z EU): Kto wie, kogo cytowałem ?
-
jar jar binks2004-12-27 13:07:12
Wydaje mi sie ze 2006 r to troche za wczesnie ale pomysB ze akcja bedzie sie dziaBa po powrocie jedi to popieram.
-
Shedao Shai2004-12-27 13:01:19
"a ciebie shedao shai martwi to dlatego że lubisz yuuzhan...i chcesz adeptacje serialową nej "
No człowieku, rozwalileś mnie tym komentarzem. Pomyśl! Choć trochę! Jak chciałbyś zekranizować NEJ w serialu? Nie uważasz, ze zabiloby to cały klimat serii? Jak to sobie wyobrażasz? Dobido zaczyna zbliżać się do powierzchni Sernpidala... Anakin i Han wyglądają przez iluminatory na opuszczonego, ryczącego Chewiego... i tu nagle wyskakuje wielki zółty napis "TO BE CONTINUED" i leci "Duel of the Fates"... tak to sobie wyobrażasz? Bo ja nie. Oczywiste jest, ze Lucas nie sfilmuje żadnej książki, bo język ksiazki i kina to dwie różne rzeczy... już prędej jakiś komiks, bo ich jezyki są w miarę podobne.
Kończąc, czy ja, Rusis i Nadiru Radena nie przedstawiliśmy ci wystarczających powodów, dla ktorych EU nie powinno być niszczone?
"ie obchodzi mnie czy to bedzie kolidowalo z eu czy nie, wazne ze taki serial bedzie!" - Xan, a twojej postawy już w ogóle nie rozumiem. Ważne że będzie, nieważne, że byle co? Ech, ludzie, i wy jesteście fanami...
-
xan2004-12-27 12:47:03
Mowcie co chcecie, ale filmy sa najwazniejsze, jakie by nie byly! Nie obchodzi mnie czy to bedzie kolidowalo z eu czy nie, wazne ze taki serial bedzie! Ludzie, troche optymizmu...
-
TPE_Fan2004-12-27 11:27:25
Zwróciłem uwagę bardzo starannie, zresztą w oryginalnym wydaniu, i stąd mogę się o nich z czystym sumieniem w ten sposób wypowiedzieć.
-
Rusis2004-12-27 10:20:49
"Kretyńskie apokryfy"? Mi się zdaje, że ktoś tutaj nie do końca rozumie o co chodzi w powieściach Zahna (albo ich nie czytał). I wcale nie mówię tutaj, żeby je ekranizować (chociaż miłoby było) tylko, żeby zwrócic na nie i na inne powieści uwagę.
-
TPE_Fan2004-12-27 10:07:34
Książki o SW to jeden wielki stek bzdur. Geniusze typu Steve Perry czy T. Zahn nie dorastają do pięt Smithowi, więc nie wiem, czemu miałby się na nich w ogóle oglądać...
A osoby, którym się marzy np. ekranizacja kretyńskich apokryfów Zahna, chyba nie do końca rozumieją, o co chodzi w filmach SW.
-
Nadiru Radena2004-12-26 22:34:27
Darth Maul - LucasFILM, a LucasARTS to zupełnie dwie inne firmy... poza tym twój komentarz nie trzyma się kupy. Następnym razem napisz coś co można zrozumieć...
-
Darth Maul2004-12-26 22:22:53
powiem wam tak: serial zrobią żeby lucas arts dalej żyło i zyskiwało pieniądze na tych swoich beznadziejnych produktach serial sie okarze tandetą ale i tak i tak będą go dawać na tv żeby mieć kase filmy mają klimat ale zawiodłem się już na 1 i 2 części i niejestem również zachwycony grami lucas artsu i powiem wam że jeszcze długo poczekacie aż lucas arts wymyśli coś co ma taki sam star warsowy klimat jak stara trylogia...
-
Krogulec2004-12-26 22:08:16
jeszcze dodam, że licas na 90% nie zrobi ekranizacji żadnej książki
-
Krogulec2004-12-26 22:06:19
ja się cieszę że lucas nie zwraca uwagi na eu, ponieważ to on wymyślił star warsi obn ma prawo zmieniać a nie marni naśladowcy z eu...
i kto powiedział żę trzeba rozwalać serialem, czy ten serial koniecznie jeżeli powstanie usi być na tematyce książek? Według mnie filmy są na 1 miejscu autorytetu a to że to jest autoryzowane przez "lucasownię" nic nie znaczy, ponieważ to filmy mają pierwszeństwo, a ciebie shedao shai martwi to dlatego że lubisz yuuzhan...i chcesz adeptacje serialową nej
-
Talon Kurrdelebele2004-12-26 20:50:49
Spokojnie ludzie... Może "niezupełnie będzie uwzględniać wszystkie wydarzenia jakie miały miejsce w książkach i komiksach" nie do końca musi znaczyć, że wszystko zmienią. Może pominą tylko jakieś mało znaczące wątki, albo wcisną jakieś nowe historie pomiędzy zdażeniami z EU (choć trzeba przyznać, że niewiele tego miejsca). Sam jestem przeciwny (ogromnie przeciwny) jakimkolwiek zmianom, gdyż kiedy nie było jeszcze tpm to te wszystkie książki podpierały człowieka przy życiu i kształtowały ten świat do znanej nam postaci. Jaka kolwiek zmiana byłaby potwornym grzechem ale może do takiej nie dojdzie. bądźmy dobrej myśli....
-
NLoriel2004-12-26 16:07:10
"... o Kevinie SmiTHU" (albo "Smicie")
-
Nadiru Radena2004-12-26 15:16:07
Shedao Shai i Rusis - brawo! Od siebie dodałbym tyle tylko, że powstanie takiego serialu olewającego EU mija się z celem. Nie dość, że fani poczują się obrażeni, to na dodatek Lucasowcy utracą poważanie wielu ludzi, a co za tym idzie utracą większość swoich dochodów, płynących z tegoż właśnie EU. Zyski z serialu będą niczym wobec strat na polach związanych z książkami i komiksami. Bo kto zechce kupować coś od ludzi, którzy olewają klienta i to co on kupuje też?
-
Kyp Durron2004-12-26 14:18:20
powinny być przygody studentów z akademii jedi by w ten sposób pokazać odrodzenie zakonu.
-
Rusis2004-12-26 13:49:48
Dlaczego? Dlatego bo fani przez wiele lat wydawali pieniądze na te książki czy komiksy. Dyskutowali na ten temat, poświęcali swój czas w zagłebienie się i jak najlepsze poznanie uniwersum SW. I jeśli jeden serial miałby przekreślić te wszystkie lata, które poświęcali na to, to przynajmniej ja bym "podziękował" i uznał książki za bardziej kanoniczne niż serial.
Jak dla mnie serial może się nie zgadzać z książkami ale w drobnych kwestiach, a nie zmieniać wizję EU. Uznałbym w tym momencie, że moje pieniądze wydane na książki poszły na marne, a zarazem, że nie szanuje się klienta, który przez lata kupował pozycje SW.
-
Shedao Shai2004-12-26 13:38:18
Chłopcze, bo jak coś zostało zatwierdzone przez Lucasownię, to tak jest i zmienianie tego jest czystą bzdurą, nonsensem i wypinaniem się na fanów. Jeśli autorzy robią wszystko, by zespolić uniwersum SW, a potem wyjedzie taki Smith czy inny geniusz, i zacznie nam wmuszać swoją wersję, to się an niego wypniemy, i tyle. Podstawą jest sześć filmów, do których dorabia się resztę - a serial jak będzie, to proszę bardzo, czekam z niecierpliwością. Ale nie za cenę wszystkich książek wydanych po ROTJ, nie ma mowy.
Z drugiej strony, nie, żebym był całkowicie za książkami - nowy mistrz Dooku w Legacy of the Jedi, Wojny Klonów dwadzieścia lat wcześniej u Zahna, czy ten caly hałas jakoby Fett był Mereelem to skandal, ale to wyjątki.
Jeśli jest już ustalone uniwersum, w dodatku bardzo dobre uniwersum, to nie widzę powodu by je rozwalać jednym serialem. Dla mnie zawsze prawdziwą kontynuacją dziejów bohaterów sagi będą X-Wingi, cały okres powstań i buntów, nawet Thrawny czy MRJ ;) no i oczywiście NEJ. I wara mi od tego. Kropka.
-
wampa_man2004-12-26 13:19:11
Dlaczego fani maja miec w dupie serial bo ten oleje jakies UE? Dlaczego tworcy mieli by sie ograniczac trescia jakis ksiazeczek ktorych autorzy nie zastanowili sie nawet nad trescia inspirujacych ich filmow? Smutne jest to ze tyle osob traktuje te wszystkie komiksy, kiazki i kolorwanki na rowni z filmami.
-
Shedao Shai2004-12-26 12:53:02
Nie będą przestrzegać EU, to fani będą ich mieli w dupie, i tyle.
-
Mistrz Fett2004-12-26 12:06:18
Jeśli na prawde serial miałby być niezgodny z kanonem książek, to na cholere zatrudniają Sue Rustoni i innych, by wszystko w ksiązkach trzymało się kupy? Bez sensu...
-
Talon Kurrdelebele2004-12-26 11:55:53
I co o tym myśleć ???
-
Matek2004-12-26 11:40:34
eeeeeeeeeeeeech.......
-
Rusis2004-12-26 11:34:55
Martwi mnie słowo "niezupełnie", bo zarówno może oznaczać, że wcale jak również tylko w mało ważnych kwestiach. Mimo wszystko wolałbym, żeby całkiem spora ilość książek nagle nie stała się niekanoniczna.
Xian2004-12-27 17:49:29
Ja was tez. :D
Karoleki2004-12-27 17:46:46
Xian, dla mnie TEZ =:-)
Shedao Shai2004-12-27 17:30:06
Xian, buziaczki :D
Xian2004-12-27 16:17:54
Dla mnie Star Wars to przede wszystkim ksiazki i komiksy, a nie filmy, wiec za serial w takiej formie podziekuje.
TPE_Fan2004-12-27 14:01:30
EU nakładło tyle bzdur do świata SW, że dbanie o zgodność z nim jest raczej niewykonalne.
Ciężko, aby PRAWDZIWI twórcy (a nie wynajęci do EU pisarze) ograniczali się uwzględniając wszystkie te niezbyt szczęśliwe fabułki.
A co do szanowania fanów - Dżordż często sugerował, że zgodność z EU go niespecjalnie interesuje, więc wydający pieniądze wiedział, w co się pakuje.
A jeśli poszanowanie EU to dla kogoś jakiś straszny punkt honoru fana, to niech uzna serial za alternatywny wszechświat i cześć.
Rusis2004-12-27 13:54:20
To ja mam takie pytanie do tych wszystkich, którym się podoba pomysł serialu, który byłby niezgodny z EU. Czy uważacie, że to jest w porządku nie zwracać uwagi na fana, który przez lata wydawał pieniądze na coś, co reżyser może przekreślić jednym ruchem długopisu? Że w porządku jest promować coś przez lata i nagle zacząć promować coś wykluczającego się? (nie mówię, że tak będzie - to jest tylko przykład, równie dobrze może się okazać, że nie będzie serial kolidował z EU przecież).
A co do optymizmu xan - to jeśli serial sprawi, że część tych pieniędzy, które wydałem na SW okażą się wydanymi na pozycje infinities to naprawde nie mam powodów do optymizmu. Czyli w tym momencie przyjdzie mi kupować nowelizacje tych pozycji aby się zgadzały lub nowe książki, które tym razem będą się zgadzały z "kanonem"? A kto mi zagwarantuje, że za 10 lat nie wydadzą kolejnego serialu, który nie będzie się zgadazł z "nowymi" pozycjami?
Ja nie żądam ekranizacji książek czy komiksów, chcę tylko aby reżyser i producent zwrócili na nie uwagę i stworzyli serial, który nie będzie z nimi kolidował - choćby przez wzgląd na ilość pieniędzy jakie przyniosły Lucasowi (jeśli nie ze względu na fanów).
Karoleki2004-12-27 13:40:12
,,Zostaw swój strach za sobą, tam jest jego miejsce. A potem rozwal w drobny mak wszystko co jest przed tobą. I wszystko będzie dobrze''
Ojj, gdyby to było tak łatwo.
Jak L***S FILM zniszczy EU to boję się, że odbiorę sobie życie. Ale trzeba mieć nadzieję. L***s Film może na naprzykład zaniechać tego pomysłu, ale może również wcielić go w życie. A wtedy z EU pozostaną tylko zgliszcza. Dowiemy się np. że NEJ wogule nie miała prawa się zdarzyć i, że cała serjia jest Infiltes. Na poprawę humoru zagadka (tylko dla przeciwników serjalu nie zgodnego z EU): Kto wie, kogo cytowałem ?
jar jar binks2004-12-27 13:07:12
Wydaje mi sie ze 2006 r to troche za wczesnie ale pomysB ze akcja bedzie sie dziaBa po powrocie jedi to popieram.
Shedao Shai2004-12-27 13:01:19
"a ciebie shedao shai martwi to dlatego że lubisz yuuzhan...i chcesz adeptacje serialową nej "
No człowieku, rozwalileś mnie tym komentarzem. Pomyśl! Choć trochę! Jak chciałbyś zekranizować NEJ w serialu? Nie uważasz, ze zabiloby to cały klimat serii? Jak to sobie wyobrażasz? Dobido zaczyna zbliżać się do powierzchni Sernpidala... Anakin i Han wyglądają przez iluminatory na opuszczonego, ryczącego Chewiego... i tu nagle wyskakuje wielki zółty napis "TO BE CONTINUED" i leci "Duel of the Fates"... tak to sobie wyobrażasz? Bo ja nie. Oczywiste jest, ze Lucas nie sfilmuje żadnej książki, bo język ksiazki i kina to dwie różne rzeczy... już prędej jakiś komiks, bo ich jezyki są w miarę podobne.
Kończąc, czy ja, Rusis i Nadiru Radena nie przedstawiliśmy ci wystarczających powodów, dla ktorych EU nie powinno być niszczone?
"ie obchodzi mnie czy to bedzie kolidowalo z eu czy nie, wazne ze taki serial bedzie!" - Xan, a twojej postawy już w ogóle nie rozumiem. Ważne że będzie, nieważne, że byle co? Ech, ludzie, i wy jesteście fanami...
xan2004-12-27 12:47:03
Mowcie co chcecie, ale filmy sa najwazniejsze, jakie by nie byly! Nie obchodzi mnie czy to bedzie kolidowalo z eu czy nie, wazne ze taki serial bedzie! Ludzie, troche optymizmu...
TPE_Fan2004-12-27 11:27:25
Zwróciłem uwagę bardzo starannie, zresztą w oryginalnym wydaniu, i stąd mogę się o nich z czystym sumieniem w ten sposób wypowiedzieć.
Rusis2004-12-27 10:20:49
"Kretyńskie apokryfy"? Mi się zdaje, że ktoś tutaj nie do końca rozumie o co chodzi w powieściach Zahna (albo ich nie czytał). I wcale nie mówię tutaj, żeby je ekranizować (chociaż miłoby było) tylko, żeby zwrócic na nie i na inne powieści uwagę.
TPE_Fan2004-12-27 10:07:34
Książki o SW to jeden wielki stek bzdur. Geniusze typu Steve Perry czy T. Zahn nie dorastają do pięt Smithowi, więc nie wiem, czemu miałby się na nich w ogóle oglądać...
A osoby, którym się marzy np. ekranizacja kretyńskich apokryfów Zahna, chyba nie do końca rozumieją, o co chodzi w filmach SW.
Nadiru Radena2004-12-26 22:34:27
Darth Maul - LucasFILM, a LucasARTS to zupełnie dwie inne firmy... poza tym twój komentarz nie trzyma się kupy. Następnym razem napisz coś co można zrozumieć...
Darth Maul2004-12-26 22:22:53
powiem wam tak: serial zrobią żeby lucas arts dalej żyło i zyskiwało pieniądze na tych swoich beznadziejnych produktach serial sie okarze tandetą ale i tak i tak będą go dawać na tv żeby mieć kase filmy mają klimat ale zawiodłem się już na 1 i 2 części i niejestem również zachwycony grami lucas artsu i powiem wam że jeszcze długo poczekacie aż lucas arts wymyśli coś co ma taki sam star warsowy klimat jak stara trylogia...
Krogulec2004-12-26 22:08:16
jeszcze dodam, że licas na 90% nie zrobi ekranizacji żadnej książki
Krogulec2004-12-26 22:06:19
ja się cieszę że lucas nie zwraca uwagi na eu, ponieważ to on wymyślił star warsi obn ma prawo zmieniać a nie marni naśladowcy z eu...
i kto powiedział żę trzeba rozwalać serialem, czy ten serial koniecznie jeżeli powstanie usi być na tematyce książek? Według mnie filmy są na 1 miejscu autorytetu a to że to jest autoryzowane przez "lucasownię" nic nie znaczy, ponieważ to filmy mają pierwszeństwo, a ciebie shedao shai martwi to dlatego że lubisz yuuzhan...i chcesz adeptacje serialową nej
Talon Kurrdelebele2004-12-26 20:50:49
Spokojnie ludzie... Może "niezupełnie będzie uwzględniać wszystkie wydarzenia jakie miały miejsce w książkach i komiksach" nie do końca musi znaczyć, że wszystko zmienią. Może pominą tylko jakieś mało znaczące wątki, albo wcisną jakieś nowe historie pomiędzy zdażeniami z EU (choć trzeba przyznać, że niewiele tego miejsca). Sam jestem przeciwny (ogromnie przeciwny) jakimkolwiek zmianom, gdyż kiedy nie było jeszcze tpm to te wszystkie książki podpierały człowieka przy życiu i kształtowały ten świat do znanej nam postaci. Jaka kolwiek zmiana byłaby potwornym grzechem ale może do takiej nie dojdzie. bądźmy dobrej myśli....
NLoriel2004-12-26 16:07:10
"... o Kevinie SmiTHU" (albo "Smicie")
Nadiru Radena2004-12-26 15:16:07
Shedao Shai i Rusis - brawo! Od siebie dodałbym tyle tylko, że powstanie takiego serialu olewającego EU mija się z celem. Nie dość, że fani poczują się obrażeni, to na dodatek Lucasowcy utracą poważanie wielu ludzi, a co za tym idzie utracą większość swoich dochodów, płynących z tegoż właśnie EU. Zyski z serialu będą niczym wobec strat na polach związanych z książkami i komiksami. Bo kto zechce kupować coś od ludzi, którzy olewają klienta i to co on kupuje też?
Kyp Durron2004-12-26 14:18:20
powinny być przygody studentów z akademii jedi by w ten sposób pokazać odrodzenie zakonu.
Rusis2004-12-26 13:49:48
Dlaczego? Dlatego bo fani przez wiele lat wydawali pieniądze na te książki czy komiksy. Dyskutowali na ten temat, poświęcali swój czas w zagłebienie się i jak najlepsze poznanie uniwersum SW. I jeśli jeden serial miałby przekreślić te wszystkie lata, które poświęcali na to, to przynajmniej ja bym "podziękował" i uznał książki za bardziej kanoniczne niż serial.
Jak dla mnie serial może się nie zgadzać z książkami ale w drobnych kwestiach, a nie zmieniać wizję EU. Uznałbym w tym momencie, że moje pieniądze wydane na książki poszły na marne, a zarazem, że nie szanuje się klienta, który przez lata kupował pozycje SW.
Shedao Shai2004-12-26 13:38:18
Chłopcze, bo jak coś zostało zatwierdzone przez Lucasownię, to tak jest i zmienianie tego jest czystą bzdurą, nonsensem i wypinaniem się na fanów. Jeśli autorzy robią wszystko, by zespolić uniwersum SW, a potem wyjedzie taki Smith czy inny geniusz, i zacznie nam wmuszać swoją wersję, to się an niego wypniemy, i tyle. Podstawą jest sześć filmów, do których dorabia się resztę - a serial jak będzie, to proszę bardzo, czekam z niecierpliwością. Ale nie za cenę wszystkich książek wydanych po ROTJ, nie ma mowy.
Z drugiej strony, nie, żebym był całkowicie za książkami - nowy mistrz Dooku w Legacy of the Jedi, Wojny Klonów dwadzieścia lat wcześniej u Zahna, czy ten caly hałas jakoby Fett był Mereelem to skandal, ale to wyjątki.
Jeśli jest już ustalone uniwersum, w dodatku bardzo dobre uniwersum, to nie widzę powodu by je rozwalać jednym serialem. Dla mnie zawsze prawdziwą kontynuacją dziejów bohaterów sagi będą X-Wingi, cały okres powstań i buntów, nawet Thrawny czy MRJ ;) no i oczywiście NEJ. I wara mi od tego. Kropka.
wampa_man2004-12-26 13:19:11
Dlaczego fani maja miec w dupie serial bo ten oleje jakies UE? Dlaczego tworcy mieli by sie ograniczac trescia jakis ksiazeczek ktorych autorzy nie zastanowili sie nawet nad trescia inspirujacych ich filmow? Smutne jest to ze tyle osob traktuje te wszystkie komiksy, kiazki i kolorwanki na rowni z filmami.
Shedao Shai2004-12-26 12:53:02
Nie będą przestrzegać EU, to fani będą ich mieli w dupie, i tyle.
Mistrz Fett2004-12-26 12:06:18
Jeśli na prawde serial miałby być niezgodny z kanonem książek, to na cholere zatrudniają Sue Rustoni i innych, by wszystko w ksiązkach trzymało się kupy? Bez sensu...
Talon Kurrdelebele2004-12-26 11:55:53
I co o tym myśleć ???
Matek2004-12-26 11:40:34
eeeeeeeeeeeeech.......
Rusis2004-12-26 11:34:55
Martwi mnie słowo "niezupełnie", bo zarówno może oznaczać, że wcale jak również tylko w mało ważnych kwestiach. Mimo wszystko wolałbym, żeby całkiem spora ilość książek nagle nie stała się niekanoniczna.