W sieci pojawiło się niedawno kilka fotosów z planu nowego obrazu sensacyjnego z udziałem Neesona - The Grey. Wyreżyserowany przez Joe'go Carnahana (kinowa Drużyna A) film opowiada o grupce nafciarzy, który po katastrofie samolotu, muszą przetrwać z alaskańskiej dziczy i odpierać ataki watahy wilków. Zdjęcia możecie zobaczyć tutaj.
Terence Stamp wystąpi w kolejnej już ekranizacji klasycznej książki J.M. Barrie'go o Piotrusiu Panie. Jednakże film Pan będzie się sporo różnił od dotychczasowych prób przeniesienia na ekran historii chłopca, który nie chciał dorosnąć. W nowej wersji, której akcja rozgrywać się będzie na sali sądowej, Piotruś to nastoletni morderca, zaś kapitan Hak i pan Smee (Aaron Eckhart i Sean Bean) to policjanci odpowiedzialni za jego schwytanie. Można się już domyślać, że Wendy okaże się jedną z niedoszłych ofiar Piotrusia Pana. Nie zdradzono jeszcze, w kogo wcieli się Terence Stamp.
Według "Światowej Księgi Rekordów Guinessa" najbardziej kasowym aktorem w dziejach kina jest... Samuel L. Jackson. Filmy z udziałem tego aktora zarobiły bowiem na świecie zawrotną sumę 7.42 mld USD. 60-letni Jackson co roku występuje w trzech-czterech filmach, często jako aktor drugoplanowy, albo gość specjalny mający do zagrania niewielką rólkę lub cameo. Jako że ma na swoim koncie udział w wielu hitowych seriach filmowych (w tym, oczywiście, również w Star Wars), ten wynik już tak mocno nie szokuje. Przypadek Jacksona dowodzi, że wcale nie trzeba raz w roku zagrać w wielkim przeboju box office'u (i mieć status gwiazdy, której nazwisko zawsze ląduje w czołówce przed tytułem), aby wejść na szczyt listy najbardziej kasowych w Hollywood. Czyżby Samuel L. Jackson w obsadzie był dla filmu gwarantem sukcesu?