TWÓJ KOKPIT
0

Świat Filmu

Co się kręci?

2011-11-14 09:33:08

W BBC zadebiutował nowy serial komediowy, którego twórcą jest sam Ricky Gervais (Statyści, Biuro) - Life's Too Short. Głównym bohaterem jest dotknięty karłowatością mężczyzna (Warwick "Wicket" Davies), który postanawia założyć agencję aktorską dla osób cierpiących na podobną przypadłość. Siłą serialu mają być gościnne występy gwiazd światowej kinematografii (m.in. Johnny'ego Deppa). Na pierwszy ogień poszedł Liam Neeson. W odcinku aktor oświadcza, że chce zmienić kierunek rozwoju swojej kariery i zostać komikiem wykonującym stand-up. Ricky Gervais poleca mu zagrać pewną scenkę. Co z tego wynikło? Zobaczcie sami.



W sieci pojawiło się niedawno kilka fotosów z planu nowego obrazu sensacyjnego z udziałem Neesona - The Grey. Wyreżyserowany przez Joe'go Carnahana (kinowa Drużyna A) film opowiada o grupce nafciarzy, który po katastrofie samolotu, muszą przetrwać z alaskańskiej dziczy i odpierać ataki watahy wilków. Zdjęcia możecie zobaczyć tutaj.

Terence Stamp wystąpi w kolejnej już ekranizacji klasycznej książki J.M. Barrie'go o Piotrusiu Panie. Jednakże film Pan będzie się sporo różnił od dotychczasowych prób przeniesienia na ekran historii chłopca, który nie chciał dorosnąć. W nowej wersji, której akcja rozgrywać się będzie na sali sądowej, Piotruś to nastoletni morderca, zaś kapitan Hak i pan Smee (Aaron Eckhart i Sean Bean) to policjanci odpowiedzialni za jego schwytanie. Można się już domyślać, że Wendy okaże się jedną z niedoszłych ofiar Piotrusia Pana. Nie zdradzono jeszcze, w kogo wcieli się Terence Stamp.

Według "Światowej Księgi Rekordów Guinessa" najbardziej kasowym aktorem w dziejach kina jest... Samuel L. Jackson. Filmy z udziałem tego aktora zarobiły bowiem na świecie zawrotną sumę 7.42 mld USD. 60-letni Jackson co roku występuje w trzech-czterech filmach, często jako aktor drugoplanowy, albo gość specjalny mający do zagrania niewielką rólkę lub cameo. Jako że ma na swoim koncie udział w wielu hitowych seriach filmowych (w tym, oczywiście, również w Star Wars), ten wynik już tak mocno nie szokuje. Przypadek Jacksona dowodzi, że wcale nie trzeba raz w roku zagrać w wielkim przeboju box office'u (i mieć status gwiazdy, której nazwisko zawsze ląduje w czołówce przed tytułem), aby wejść na szczyt listy najbardziej kasowych w Hollywood. Czyżby Samuel L. Jackson w obsadzie był dla filmu gwarantem sukcesu?
TAGI: Liam Neeson (233) Samuel L. Jackson (298) Terence Stamp (20) Warwick Davis (93)

KOMENTARZE (0)

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..