Londyński bulwar jest ekranizacją powieści Kena Bruena, która niedawno ukazała się również w Polsce. Fabuła koncetruje się wokół Mitchella (w tej roli Colin Farrell), który właśnie wyszedł z więzienia i postanawił nie wracać do swej kryminalnej przeszłości. W charakterze szofera i ochroniarza w jednej osobie zatrudnia go bojąca się o swe bezpieczeństwo popularna aktorka (Knightley). Po pewnym czasie oboje zakochują się w sobie. Obok pary Knightley-Farrell w filmie pojawia się również wianuszek popularnych aktorów brytyjskich z Rayem Winstone'em na czele, który kolejny raz w swej karierze wciela się w gangstera. Scenariusz popełnił sam reżyser, za zdjęcia odpowiedzialny jest Chris Menges, zaś ścieżkę dźwiękową skomponował Sergio Pizzorno.
Film miał premierę w Wielkiej Brytanii pod koniec listopada zeszłego roku. Na Rotten Tomatoes London Boulevard ma obecnie 22% "świeżości" (w oparciu o 18 recenzji), co daje mu średnią ocenę 4/10. Leslie Felperin z "Variety" określił obraz Monahana w następujący sposób: "Londyński bulwar" jest jak ozdobny, staroświecki zegarek kieszonkowy, który ktoś przypadkowo zniszczył i teraz stara się go poskładać mając jedynie mgliste pojęcie o zasadach działania zegarowego mechanizmu. Krytyk "Hollywood Reporter" Ray Bennett stwierdził z kolei: Twarda kryminalna historia z irlandzkim dowcipem, barwnymi postaciami i znakomitym stylem.
Shedao Shai2011-02-03 23:26:43
Keira ostatnio wygląda niezwykle korzystnie, w Never Let Me Go i tu (wnioskuję tu po trailerze) - bardzo sympatycznie.
Rycu2011-02-03 16:44:22
Colin Farrell, człowiek tury porzucił Bachledę Curuś. Dlatego żywię do niego niechęć, i mimo obecności Kiery nie oglądnę tego filmu.
Balav2011-02-03 11:58:50
Jestem miłośnikiem współczesnego brytyjskiego kina kryminalnego, ale zwiastun i opis fabuły nie zachęcają mnie do wybrania się na ten tytuł. Jeżeli go kiedyś obejrzę, to wyłącznie dla Winstone'a, którego uważam za aktora wybitnego. Kto wie, może okaże się, że film Monahana ma więcej plusów niż tylko Ray w obsadzie.