Natalie Portman być może uratuje
realizację thrillera science-fiction Gravity, który przygotowuje Alfonso Cuaron.
Scenariusz pisany był z myślą o Angelinie Jolie, gdyż zdaniem włodarzy studia Warner Bros.
jej nazwisko w obsadzie zagwarantuje obrazowi sukces. Aktorka jednak definitywnie odmówiła
zagrania w tym filmie. Pomysłodawcy Gravity rozpoczęli więc poszukiwania
zastępczyni. Mówiło się o Rachel Weisz, Blake Lively i Scarlett Johannson, ale obecnie
największe szanse na występ ma Natalie. Krytycy bardzo dobrze przyjęli jej kreację w
Czarnym łabędziu Aronofsky'ego, toteż szefowie studia zaproponowali jej rolę w
Gravity z pominięciem zdjęć próbnych. Aktorka podobno zaznajamia się ze
scenariuszem, a decyzję o przyjęciu roli lub jej odrzuceniu ma podjąć za tydzień.
Gravity ma opowiadać o astronaucie (Robert Downey jr.), który pełni służbę na
stacji orbitalnej. W czasie gdy przeprowadza wraz z koleżanką naprawę w przestrzeni
dochodzi do wypadku, w wyniku którego giną wszyscy pozostali członkowie załogi. Obraz ma
zostać zrealizowany w technologii 3D. Jeżeli projekt ostatecznie otrzyma zielone światło to
zdjęcia ruszą zaraz po zakończeniu realizacji kontynuacji Sherlocka Holmesa Guya
Ritchie'go, w którym Downey jr. gra tytułową rolę. Budżet Gravity ma wynieść 80 mln
dolarów (a przynajmniej o takiej sumie mówiono, gdy z projektem wiązano jeszcze nazwisko
Jolie).
W sieci można już zobaczyć krótki zwiastun (tzw. teaser) The Wicker Tree, kontynuacji (acz nie bezpośredniej)
kultowego brytyjskiego horroru The Wicker Man z 1973 roku, z sir Christopherem Lee w roli głównej. Lee powróci do roli lorda
Summerlisle'a, zarządcy wyspy na Hebrydach, gdzie działa neopogański kult. Tym razem na
wyspę przybędzie piosenkarka gospel z Teksasu imieniem Beth, która wraz ze swym chłopakiem chce pełnić misję kaznodziejską w Szkocji. Początkowo traktowani z dystansem, z czasem zyskują sympatię miejscowej ludności.
Nie wiedzą jednak, iż ciepłe przyjęcie jest jedynie przykrywką dla przeprowadzenia przez
neopogan rytualnej orgii, której kulminacją ma być złożenie ludzi w ofierze. W roli Beth zobaczymy Britannię Nicol. Za kamerą
ponownie jak w 1973 roku stanął Robin Hardy, który jest również autorem scenariusza. Zwiastun dostępny jest tutaj.
Do obsady filmu Battleship w reżyserii Petera Berga dołączy Liam Neeson. Aktor wcielić się ma w postać admirała Shane'a. Obraz, który jest ekranizacją popularnej gry w statki ma opowiadać o starciu marynarki wojennej z najeźdźcami z kosmosu. Główne role grają Brooklyn Decker, Taylor Kitsch i popularna gwiazdka pop Robyn Rihanna Fenty. Scenariusz popełnili Jon i Erich Hoeberowie. Premiera najwcześniej za dwa lata.
Karwan892010-09-10 10:55:30
Gunilopa -> Leon Zawodowiec, Kochanice Króla i jeszcze kilka innych dobrych tytułów.
Gunilopa2010-09-09 20:49:39
Faktycznie Portman ma coś co nie daje spokoju. to się nazywa krzywa gęba. Paskuta, która pogrążyła prequele (na równi z nędznym scenariuszem, beznadziejną reżyserią i drętwą grą pozostałych "aktorów"). Beztalencie.
Sith Acolyte2010-09-08 21:36:00
Battleship... A Pong w 2013.
Rycu2010-09-08 21:08:23
Angelina Jolie może i ma "warunki" ale Natalia Portman ma to coś w sobie co nie daje spokoju.
Karwan892010-09-08 20:20:11
No ja się jaram:D Portman już w zawodowcu była hot chick, a teraz to już miodzio:P A Angelina... no średnio mnie fascynuje:P
Aldebar2010-09-08 20:14:15
'Obraz ma zostać zrealizowany w technologii.'
i wszystko jasne :P