Żeby zrozumieć dobrze co kręci się teraz u Carrie Fisher, warto najpierw zapoznać się z jej biografią, a prawda jest taka, że między innymi przez sukces "Gwiezdnych Wojen" i wychowanie w towarzystwie gwiazd Hollywood, Fisher już w młodym wieku popadła w alkoholizm i uzależnienie od narkotyków, wielu twórców wspomina z resztą, że Carrie bywała pod wpływem różnych środków odurzających nawet podczas kręcenia oryginalnej trylogii Star Wars.
Po latach walki z uzależnieniem i wykrytym u niej zaburzeniem maniakalno-depresyjnym, w 2006 roku Carrie Fisher zaczęła podróżować po USA z przedstawieniem, w którym opowiadała o swoim burzliwym życiu, przy okazji przytaczając wiele anegdot ze świata filmu. W takim wystąpieniu Fisher wspomina całe swoje życie, nie szczędząc bardzo osobistych wyznań i dużej dawki zgryźliwego humoru, tam opowiada o swoich uzależnieniach, obu małżeństwach - z Paulem Simonem, oraz – jak się później okazało – homoseksualistą Bryanem Lourdem; o chorobie psychicznej, pobycie w szpitalu psychiatrycznym, czy regularnie przyjmowanych elektrowstrząsach, które do dziś sobie bardzo chwali. Jednocześnie znalazło się tam też sporo miejsca na Gwiezdne Wojny, ponieważ najważniejszym dla niej osiągnięciem życiowym jest fakt, że stała się dozownikiem cukierków PEZ.
Jak sama mówi, pomysł na powstanie takiego przedstawienia przyszedł wraz z doświadczeniem: "Przygotowywałam przemówienia od bardzo dawna, przy honorowaniu różnych ludzi, albo gdy honorowano George'a Lucasa, Maryl Streep, Elizabeth Taylor, moją matkę [Debbie Reynolds] - oni dostają nagrody, a ja robię przemówienia, zatem robiłam to od dawna, a ponadto dostałam też nagrodę kobiety roku z zaburzeniem maniakalno-depresyjnym, i tak nauczyłam się opowiadać". Pewnego razu skontaktowała się przyjacielem, który zajmował się pisaniem i reżyserowaniem sztuk i wraz ze wsparciem kilku przyjaciół Carrie Fisher wyruszyła z przedstawieniem w trasę po Ameryce. Po kilku latach, gdy przedstawienie przybrało już konkretną formę, Fisher napisała książkę pod tym samym tytułem: "Wishful Drinking". W końcu jesienią tego roku przedstawienie "Wishful Drinking" trafiło do Nowego Jorku i do 17 stycznia 2010 roku będzie odgrywane w broadweyowskim teatrze Studio 54.
W tych dwóch spotach: tutaj i tutaj, Carrie osobiście zaprasza na przedstawienie, a poniżej znajduje się krótki fragment tego show:
Oprócz występowania na scenie Carrie Fisher pisze też kolejną książkę, którą poświęci tylko różnym anegdotom ze świata Hollywood, ponadto zdarza jej się występować gościnnie w różnych serialach ("Family Guy", "30 Rock") i filmach, w tym ostatnio w horrorze "Sorrority Row". Z okazji premiery zarówno filmu, jak i przedstawienia na Broadwayu, Fisher pojawiła się w ostatnim czasie w kilku amerykańskich talk-show wieczornych: u Jimmy'ego Fallona, u Craiga Fergusona, w The Joy Behar Show, a wczoraj wieczorem u samego Davida Lettermana.
Temat na forum
Kapitan Ameryka2009-11-28 18:36:31
Gunilopa-> Czy nikt Ci nie powiedział, że wyśmiewanie się z innych jest objawem kompleksów?
monilip2009-11-27 15:34:30
Gunilopa, nie bądź niemiły. Jak będziesz w jej wieku pewnie będziesz miał duży brzuszek :P jak większość...
Mopherus2009-11-27 15:00:46
Się zestarzała niestety ;/
Darth Kamil2009-11-27 14:04:54
O jej, ale on się... zestarzała :(
Gunilopa2009-11-27 08:38:50
Jestem wielkim autorytetem w dziedzinie Star Wars i powiem jedno: z tego co widać na filmie największym problemem Carrie Fisher nie jest picie tylko jedzenie!
Balav2009-11-26 23:58:35
"Pocztówki znad krawędzi" w wersji scenicznej? Aha, chodzi tu o monodram, bo monodramat to subgatunek dramatu z okresu preromantyzmu.
Xeel2009-11-26 23:57:26
O tak. "Arkham Asylum" straciłoby tonę klimatu bez jego śmiechu.
Skywalker5602009-11-26 22:19:21
Akurat Luke zrobił karierę, w końcu Hamill jest kojarzony nie tylko ze Skywalkerem, ale także Jokerem z animowanego Batmana :P. Powiedzmy sobie szczerze - TAKIEGO śmiechu to chyba nikt inny na świecie nie ma.
Yoda952009-11-26 22:00:40
Naćpana leja, ciekawe ;)
monilip2009-11-26 21:22:09
Luke S, masz racje. Smutne ale Skywalerowie nie zrobili kariery :P Mówię o starej trylogii, Anakin z nowej pojawia się czasami w filmach... I moja reakcja jest jedna: "ANAKIN!!" :P
Luke S2009-11-26 20:39:02
Mogła być wielka, ale zmarnowała swoją karierę poprzez narkotyki...
Szymas_Master2009-11-26 20:38:04
Smutne, ale prawdziwe.
P.S
Leia na haju :D