Już niedługo czeka nas premiera nowej gry w świecie Gwiezdnych Wojen, na którą czekają fani na całym świecie. Star Wars Battlefront zadebiutuje już 19 listopada, na miesiąc przed premierą VII epizodu w kinach. Cofnijmy się jednak na chwilę do początków serii, które sięgają roku 2004 kiedy to wydano pierwszą część stworzoną przez Pandemic Studios, wcześniej najbardziej znane z taktycznej strzelaniny Full Spectrum Warrior.
Oto przed wami kolejny z materiałów, które przygotowaliśmy z portalem gamedot.pl w ramach trwającego Miesiąca Battlefronta.
Battlefront wchodził na trudny rynek, zdominowany w tym czasie przez strzelaniny osadzone w realiach drugiej wojny światowej. W tym czasie prym wiodły pierwsze części Call of Duty oraz Battlefield 1942 stworzony przez ludzi, którzy dzisiaj pracują nad nowym Battlefrontem, studio DICE. Dzieło Pandemic stanęło do walki z bardziej znaną konkurencją i wyszło z niej z tarczą. Gra zadebiutowała na komputerach osobistych, konsolach Playstation 2 i Xbox a średnia ocen ze wszystkich platform to 80%!
W grze wcielaliśmy się w żołnierzy walczących na frontach znanych z filmowej sagi. Zależnie od scenariusza możliwe było przyłączenie się do walki po stronie separatystów lub obrońców Republiki. Fani oryginalnej trylogii mogli opowiedzieć się po jednej ze stron w Galaktycznej Wojnie Domowej. Gra posiadał tryb single player pozwalający zmierzyć się z przygotowanymi przez twórców zadaniami, jednak już wtedy największą siłą tytułu była rozgrywka wieloosobowa. Grający na komputerach mogli wziąć udział w bitwach nawet do 64 graczy poprzez sieć LAN lub internet. Posiadacze konsol szóstej generacji byli ograniczeni do 32 zawodników na mapę. O popularności tytułu świadczy fakt, że serwery dedykowane pozwalające grać po sieci posiadaczom pierwszego XBOX-a wyłączono dopiero w połowie 2010 roku!
Recenzenci przyjęli grę równie ciepło jak gracze. Wśród największych zalet wymieniano dynamikę rozgrywki, zróżnicowanie map oraz dostęp do wielu pojazdów znanych z sagi (ponad 25). Jako jedną z niewielu wad wskazywano słabą sztuczną inteligencję przeciwników w trybach gry dla jednego gracza.
Rok później, w 2005 roku zadebiutowała druga część serii, Star Wars Battlefront II, która rozbudowywała pomysły z „jedynki”. Tym razem w centralnej części okładki znalazł się nie szturmowiec Imperium lecz komandos Republiki. Ponieważ gra ukazała się w tym samym roku co Zemsta Sithów, eksponowano w niej Nową Trylogię. Tytuł odniósł sukces porównywalny z częścią pierwszą. W 2009 roku przeniesiono go na Playstation Portable, gra trafiła również do biblioteki tytułów, które można było odpalić na XBOX 360. Dzięki wprowadzeniu nowych pojazdów i trybów rozgrywki gra dostarczała fanom rozrywki sieciowej jeszcze długie lata po premierze. Oficjalnie tytuł zakończył żywot dopiero 31 maja 2014 roku w dniu wyłączenia usługi GameSpy Technology.
Pierwsza część wydana w 2004 roku, w części dla pojedynczego gracza dostarczała właściwie dwie kampanie przypadające odpowiednio na Wojny Klonów i Galaktyczną Wojnę Domową. W części drugiej mieliśmy tylko jeden ciąg misji nazwany „Rise of the Empire” („Narodziny Imperium”) opowiadający losy żołnierza, który służył w sławnym Legionie 501, nazywanym też pięścią Vadera. Na całość składało się 18 misji począwszy od ataku na Mygeeto a kończąc na znanym z Imperium Kontratakuje desantu na Hoth. Podobnie jak w pierwszej części, najważniejsze okazały się tryby sieciowe pozwalające stanąć przeciwko sobie nawet 64 graczom.
Obie części gry spotkały się z bardzo ciepłym przyjęciem zarówno przez fanów Gwiezdnych Wojen jak i dobrych sieciowych shooterów. Wokół stworzonych przez Pandemic Studio gier powstały społeczności graczy, które dziś niecierpliwie czekają na nową część, tym razem przygotowaną przez studio DICE, twórców Battlefielda. Premiera gry już 19 listopada, wtedy rozpocznie się nowy rozdział w historii bitew na frontach Odległej Galaktyki!
SW-Yogurt2015-10-27 22:29:04
Pykając ostatnimy czasy we wszystkie gry SW, chyba najwięcej czasu dla przyjemności spędziłem w BF1 (no dobra, po RC). Myśleć nie trzeba, fabuły może nie być, niczego nie trzeba podłączać, a i tak ma to COŚ. ~:)
Adamke2015-10-27 14:35:18
ahh do teraz pogrywam w BF2. Do końca gra nie umarła a w dużej mierze zawdzięcza to modyfikacją które wprowadzają duże urozmaicenie do rozgrywki.
TheForce2015-10-27 01:50:07
Tak się komentuje post zanim powstał
TheForce2015-10-27 01:48:11
Dzieło Pandemic stanęło do walki z bardziej znaną konkurencją i wyszło z niej na tarczy [...] średnia ocen ze wszystkich platform to 80% - to na tarczy czy z tarczą? Bo chyba z tarczą ...
Peter_D2015-10-27 01:31:00
grało się
Nestor2015-10-26 23:56:19
Finał w BF2 na Hoth to kwintesencja SW. To były piękne czasy, a BF:ES przedłużył moje nadzieje, na zrobienie czegoś świetnego na bazie starego silnika. Teraz to się zmienia, wszystko od nowa, jeno założenia te same. I dobrze w sumie. BF <3
darth_numbers2015-10-26 22:30:26
BFI był wspaniały i jednocześnie zabójczy! Te cholerne "schody śmierci" na Yavinie albo zadyma na Naboo... Ile mnie to nerwów kosztowało (no i wypitego alku podczas gry)!
Grałem na PS2. To były czasy :)
Keran2015-10-26 22:25:02
BFII na zawsze w moim sercu <3 Mimo że strzelanka, dzięki niej zostałem fanem SW.