Wczorajszego dnia świat graczy i fanów Star Wars opłynęła szokująca wręcz plotka – jest szansa na to by w
The Old Republic nie był wymagany abonament – takie rozwiązanie jest brane przez twórców pod uwagę. Tak zwane mikrotransakcje, czyli drobne opłaty za usługi, miałyby zastąpić regularny abonament. Natomiast za utrzymanie całej infrastruktury potrzebnej do prowadzenia rozgrywki mieliby przejąć na siebie sponsorzy. Dzięki takiemu rozwiązaniu gra miałaby większy popyt, przez co tradycyjny sponsoring stałby się opłacalnym przedsięwzięciem. Gracze natomiast nie musieliby płacić za granie w ulubioną pozycję. Rozwiązanie wygodne zarówno dla wydawcy jak i dla graczy.
Dziś wczorajsza informacja znajduje potwierdzenie w słowach Johna Riccitiello – szefa Electronic Arts:
BioWare sklasyfikowało nadchodzący „Star Wars MMO: The Old Republic” jako tytuł bazujący na mikrotransakcjach, zakładając, że gra będzie wykorzystywała alternatywne sposoby finansowania zamiast opłaty abonamentowaej. Kontynuujemy nasz plan budowy relacji na linii produkt-konsument, który zakłada właśnie mikrotransakcje i abonament. Niedawne uaktywnienie Warhammera jest tego najlepszym przykładem.
Ponadto dziś poznaliśmy przypuszczalny okres, w którym odbędzie się premiera „The Old Republic”. Dzięki zastosowaniu technologii HeroEngines, umożliwiającej aktualizowanie gry na bieżąco,
będziemy mogli odpalić nadchodzące MMO pod koniec 2009 roku! Nad update’ami miałoby pracować kilka ośrodków na cały świecie równocześnie, co pozwala tworzyć bez przerwania kolejnych przygód, lokacji i postaci niezależnych.
Temat na forum
KOMENTARZE (33)