Star Wars Battlefront II zbliża się wielkimi krokami, gra będzie oczywiście częścią wielkiej machiny promocyjnej związanej z premierą Ostatniego Jedi jednak sama w sobie również wyrasta n a sporą atrakcję. Można to zobaczyć na udostępnionym właśnie materiale promocyjnym, w którym przez niemal pięć minut John Boyega opowiada o elementach gry. Z filmu dowiadujemy się, że gra będzie pod każdym względem większa od poprzedniczki -dostaniemy między innymi:
-18 lokacji z trzech trylogii -to sporo w porównaniu do czterech planet w premierowej edycji pierwszego Battlefronta.
-14 różnych bohaterów, w poprzedniej części było ich początkowo sześciu.
-39 pojazdów -znów, dużo więcej niż w "podstawce" części pierwszej -tam było ich 11.
Po więcej szczegółów zapraszam do filmu:
Nie wiem jak wy, ale ja na pewno dam grze szansę gdy trafi do sprzedaży 17 listopada.
KOMENTARZE (29)
Imperium Kontratakuje, podobnie jak Nowa Nadzieja, doczekało się wielu gier bazujących na licencji filmu, mniej lub bardziej związanych z samą fabułą. Zwyczajowo, gry o tym samym tytule ukazywały się w różnym czasie, na różnych konsolach. Trudno się w tym połapać, spróbujmy więc wyodrębnić te najbardziej znane.
Star Wars: The Empire Strikes Back (1982)
Pierwsza z gier w tej serii stworzona została w 1982 roku przez zapomnianą już firmę Parker Brothers i wydana na wiekową konsolę ATARI 2600 i pozwalała stoczyć walkę z machinami kroczącymi AT-AT podczas bitwy o Hoth. Framgent gameplay’u poniżej.
Star Wars: The Empire Strikes Back (1985)
W 1985 roku powstała wersja na automaty, z mocno umowną grafiką, pozwalającą jednak stoczyć bitwę o Hoth z czegoś co od biedy można by nazwać perspektywą pierwszej osoby. Mimo umiarkowanej urody gra odniosła sukces i w 1988 roku została wydana na wiele platform “domowych”: ZX Spectrum, Amstrad CPC, Commodore 64, BBC Micro, Atari ST i Commodore Amiga.
Star Wars: The Empire Strikes Back (1992)
Wydana w 1992 przez firmę JVC gra jest kontynuacją oryginalnej gry pod tytułem “Star Wars”. Tytuł stworzony na platformę NES jest zręcznościówką w miarę ściśle podążającą za fabułą filmu, pozwala więc polatać nad Hoth, zmierzyć się z Wampą a w finale gry nawet z Darthem Vaderem, którego tutaj udaje się jednak pokonać. W tym samym roku gra zostaje wydana przez niewielką wtedy firmę Ubisoft na przenośną konsolkę Gameboy.
Super Star Wars: The Empire Strikes Back
Nie mogło tu oczywiście zabraknąć gry z serii Super Star Wars wydanej w 1993 roku przez firmę JVC kontynuacji udanej gry arcade na konsolę SNES. Gra osiągnęła spory sukces i do dziścieszy się popularnością wśród fanów. Na Playstation Store można dziś zakupić grę przeniesioną na Playstation 4.
Star Wars Rebel Assault
Gra z 1993 roku z całkiem niezłą jak na tamte czasy grafiką, pozwalała doświadczyć Bitwyo Endor w bardzo dobrej wówczas oprawie. Była to jednak kolejna gra na szynach, która nie stanowiła dla graczy wyzwania jednocześnie nie będąc zgodną z wydarzeniami z filmu.
Star Wars Shadows of the Empire
Wydana w 1997 roku gra była częścią projektu, który w samym Lucasfilmie nazywaną “Filemm bez filmu” -powstała gra, książka, komiksy a ścieżka dźwiękowa. Każdy element projektu przedstawiał wydarzenia z perspektywy innego bohatera. Dzisiaj gra mocno się zestarzała, jednak wśród fanów ma miano kultowej. Swoją obecność tutaj zawdzięcza oczywiście bitwie o Hoth, która się w niej znalazła.
LEGO Star Wars II: The Original Trilogy
Druga część serii LEGO od Travelers Tales opowiada historię Oryginalnej Trylogii, nie mogło więc w niej zabraknąć wątków znanych z Imperium kontratakuje. Jest więc bitwa o Hoth, jest wizyta na Dagoba czy wizyta w mieście w chmurach.
Star Wars Trilogy Arcade
Gra wydana w 1998 roku przez Segę na zlecenie Lucasfilm, przy okazji powrotu do kin Oryginalnej Trylogii. Tytuł jest typową dla tamtych czasów “grą na szynach”, w której pojawiają się także przerywyniki filmowe. Poza sekwencjami z Imperium pojawiają się tam także bitwy z pozostałych dwóch epizodów. Można jednak śmiało powiedzieć, że była to w najlepszym razie “umiarkowanie udana” produkcja.
Sama bitwa o Hoth jako jedna z największych bitew przedstawionych w sadze znalazłe się w wielu tytułach, często bez związku z ich fabułą. Gracze mogli w niej wziąć udział między innymi w serii gier Star Wars Rogue Squadron, dwóch pierwszych Battlefrontach czy ostatnio w Star Wars Battlefront od DICE, a to zapewne nie koniec.
KOMENTARZE (6)
Jeśli do tej pory gracie w Star Wars Battlefront na PS4 a nie posiadacie dodatków, to udajcie się szybko PS Store -wszystkie dostępne są za darmo.
Trudno powiedzieć czy to efekt błędu w sklepie, czy kampania promocyjna przed premierą Battlefront II, ale wszystkie cztery dodatki wchodzące w skład przepustki sezonowej można teraz pobrać za darmo. Podobna promocja dotyczyła kiedyś Battlefield 4 i Hardline, więc może to nie przypadek. Tak czy inaczej, nie ma na co czekać.
[UPDATE]
Promocja dostępna jest także w sklepie Xbox Live, wygląda więc na to, że nie jest to przypadek.
KOMENTARZE (15)
Tego tytułu fanom Gwiezdnych Wojen nie trzeba chyba zbyt dokładnie przedstawiać. Wiekowy RTS przez wielu uznawany jest za najlepszą strategię w naszym uniwersum i nie bez powodu stał się kultowy. Dla porządku dodajmy jednak kilka słów wprowadzenia dla fanów młodszych stażem:
„Star Wars: Empire at War” to gra strategiczna stworzona w 2006 roku przez studio Petroglyph, pozwalająca na poprowadzenie do boju wojsk Republiki bądź Imperium w starciach na powierzchniach planet a także w przestrzeni kosmicznej. Tytuł odniósł spory sukces i dorobił się dodatku „Forces of Corruption” wprowadzającego do konfliktu przemytników. Niestety w 2014 roku po zamknięciu usługi gamespy fani rozgrywek sieciowych musięli obejść się smakiem. Aż do teraz!
Od kilku dni w Empire at War można znowu zagrać po sieci korzystając z serwerów Steam, na które udało się migrować grę na mocy porozumienia odpowiednich organów. Dodatkowo zestaw Empire at War + Forces of Corruption dostępny jest teraz w Steam Workshop ze sporą zniżką wynoszącą aż 50%.
Dla fanów ważne jest też zapewne wsparcie dla modów jakie oferuje teraz gra w wersji ze Steam-a.
Do zobaczenia na polach bitew.
KOMENTARZE (15)
Rynek wirtualnej rzeczywistości mimo dość powolnego startu wydaje się rozrastać. Najwięksi gracze wciąż rozwijają swoje produkty, a nowe marki powoli zdobywają teren. Jedną z nich jest firma Lenovo, która robi to z użyciem licencji na Gwiezdne Wojny.
Właśnie wystartowała oficjalna strona projektu Jedi Challenge, w którym Lenovo zachęca użytkowników swoich gogli do zmierzenia się z kosmicznym wyzwaniem. W grze (lub raczej doświadczeniu VR) będzie można spróbować walki na miecze świetlne, holoszachów i sprawdzić się w nieskomplikowanej grze strategicznej jako dowódca wojsk Rebelii.
Ci, którzy chcą spróbować swoich sił, muszą zaopatrzyć się w google od Lenovo, system śledzenia lokalizacji, a także w kontroler miecza świetlnego.
Całość można zakupić jako zestaw, w skład którego wchodzą:
Zestaw okularów do rzeczywistości rozszerzonej Lenovo Mirage AR, kontroler miecza świetlnego, system śledzenia lokalizacji, podstawka pod telefon, przewód micro-USB ze złączem lightning, kabel USB-C do mikro-USB, kabel micro-USB do mikro-USB, bateria AA x2, ładowarka ścienna 5V/1A, kabel zasilający, podręcznik szybkiego startu.
Tanio nie będzie - zestaw w brytyjskich sklepach jest teraz wyceniany na około 250 funtów, co przy obecnym kursie daje około 1250 złotych, choć trzeba się liczyć z tym, że w naszym kraju będzie to jednak nieco więcej. No i cena nie uwzględnia telefonu zdolnego obsłużyć zestaw.