Kilka dni temu minęło okrągłe 10 lat od premiery gry Star Wars Knights of The Old Republic. 15 lipca 2003 roku świat Gwiezdnych Wojen stał się bogatszy o historię opowiedzianą 4000 lat przed Bitwą o Yavin. Do naszej świadomości wkroczyli Revan, Malak, Bastilla, czy niezapomniany HK-47. Czy ktoś sobie dzisiaj wyobraża bez nich to uniwersum? Gra powstała dzięki studiu BioWare i ukazała się początkowo tylko na pirwszym Xboxie, dwa miesiące później trafiła do posiadaczy tej konsoli w Europie, a po pół roku, 5 grudnia, swoją wersję otrzymali także posiadacze komputerów osobistych. Produkcja odniosła ogromny sukces, zebrała wiele nagród, a dwa lata później doczekała się równie dobrej kontynuacji stworzonej przez Obsidian Entertainment. Doświadczenie wyniesione przez BioWare z prac nad KotOR-em zaprocentowało później w Mass Effect, którego mechanika zbliżona była do przygód Rycerzy Starej Republiki.
Mimo upływu lat, historia opowiedziana w grze pozostaje jedną z najlepszych przygód jakie można przeżyć w świecie Gwiezdnych Wojen a kultowy już zwrot akcji pozostaje na długo w pamięci wszystkich, którzy zagrali w KotOR-a. Każdy komu nie dane było poznać tej historii powinien czym prędzej nadrobić zaległości. Dzisiaj jest to tym łatwiejsze, że gra trafiła niedawno w pełnej, niezmienionej wersji na urządzenia mobilne firmy Apple, niepotwierdzone plotki mówią też o pracach nad wersją na urządzenia z Androidem.
KotOR ma już więc 10 lat, na razie nie wiadomo nic o ewentualnej kontynuacji, wiadomo jednak że jego twórcy nie próżnują. Jak potwierdził na Twitterze Casey Hudson z BioWare’u, ludzie odpowiedzialni za stworzenie pierwszego KotOR-a i trylogii Mass Effect pracują nad zupełnie nową marką, o której na razie nic nie wiadomo. Tytuł został już ponoć poddany pierwszym testom, co może świadczyć o wysokim zaawansowaniu prac, nie wiadomo jednak na czym wspomniane testy polegały.
Na koniec zerknijcie jeszcze na trailer KotOR-a zaprezentowany na targach E3 w 2003 roku.
KOMENTARZE (14)