Programistom z Petroglyph, pracujących przy oczekiwanej przez wielu grze "Star Wars: Empire at War", nie uda się dotrzymać planowanej od dawna daty premiery. Aby jednak nie wywoływać paniki, należy podkreślić, iż program pojawi się jedynie z dziewięciodniowym opóźnieniem.
Taką informację odnaleźć można na oficjalnej witrynie Star Wars: Empire at War. Z pierwotnie założonej daty siódmego lutego, przemianowano ją na szesnastego. Wtedy też, gra trafi do północnoamerykańskich sklepów. Dzięki systemowi przedsprzedaży, można już także składać swoje zamówienia. Cena za taką przyjemność w oficjalnym sklepie LucasArts, określona została na poziomie 49.95 dolarów.
To co nas jednak najbardziej interesuje to przecież Polska. Nasz rodzimy dystrybutor, firma Licomp Empik Multimedia, spolszczoną edycję Star Wars: Empire at War szykuje na marzec. Zgodnie ze wcześniejszymi deklaracjami, najnowsza adaptacja Gwiezdnych Wojen, dostępna będzie w przystępnej cenie.
Star Wars: Empire At War jest grą strategiczną czasu rzeczywistego, powstałą w firmie developerskiej, zrzeszającej twórców m.in. Dune 2: The Building of a Dynasty i Emperor: Battle for Dune oraz trzeciej odsłony Civilization i pamiętnej serii Command & Conquer. Niniejszy produkt stanowi zarazem kolejną, po Star Wars: Force Commander i Star Wars: Galactic Battlegrounds, próbę przystosowania kultowego uniwersum „Gwiezdnych Wojen” do konwencji gatunku RTS.
Początek wirtualnego scenariusza umieszczono dwa lata przed wydarzeniami z czwartego epizodu (A New Hope – Nowa Nadzieja) filmowej sagi George'a Lucasa, chociaż warstwa fabularna zahacza również o część trzecią (Revenge of the Sith – Zemsta Sithów). Zatem osią akcji jest konflikt pomiędzy Imperium Galaktycznym i Sojuszem. W trakcie zabawy oglądamy więc mnóstwo charakterystycznych jednostek bojowych, czyli m.in. maszyny kroczące AT-AT i AT-ST, szturmowe statki klasy Acclamator, potężne Gwiezdne Niszczyciele, zwinne Snowspeedery oraz oczywiście regimenty piechoty.
Switch2006-01-17 21:12:27
9 dni to nie takie kosmicznie opóźnienie. Da się znieść;]
Grzegorz Z.2006-01-16 13:33:01
Powiem tak - żebym miał 300 zł zapłacić i tak kupię tą grę w wersji anglojęzycznej. Zresztą będzie to chyba ostatnia gra jaką kiedykolwiek kupię - w końcu trzeba wydorośleć ;-) (a mam wszystko w oryginałach z LucasArts od XWvsTF począwszy) Ale będzie to niewątpliwie finał w wielkim stylu - bo do dziś jestem fanem SWGB. No i miejmy nadzieję że program będzie zawierał edytor do samodzielnego tworzenia "pól bitewnych" bo bez tego będzie to raczej Force Commander z poprawioną grafiką.
Jedi-Lord2006-01-15 16:13:27
Dlaczego mnie to nie zdziwilo?
PodleśMucha2006-01-11 18:41:26
I tak nie przebiją opóźnień Blizzarda... :)
Talon Kurrdelebele2006-01-11 17:29:14
Normalka. Oby tylko nie zrobili tego numeru co lem z BFII...
darth 162006-01-11 14:42:00
można było się domyślić
Jaro2006-01-11 13:57:05
TheMichal ---> to nie wina LEM tylko LA!
Hego Damask2006-01-11 08:15:04
tylko żeby w Polsce nie było opóźnienia...
logan2006-01-10 22:31:51
a ja spiratuje bo mi np republic comando nie szlo i bf 1 tez a komp calkiem niezly
TheMichal2006-01-10 20:20:33
a tak się chwalili, że razem z premierą światową...ech...dobrze że przynajmniej będzie tanio (jakoś się zbilansuje montrualne koszty BF2...)
Krogulec2006-01-10 20:19:22
...empire at war wychodzi w polsce w marcu -- > www.jediworld.xt.pl