W ostatnim miesiącu, podczas ShoWest, George Lucas stwierdził, że chciałby wypuścić wszystkie sześć części Gwiezdnych Wojen w wersji 3D, począwszy od roku 2007. Tymczasem sprawę prostuje LucasFilm i Rick McCallum, który stwierdził, że na razie nie ma żadnych realnych planów Gwiezdnych Wojen w wersji 3D, a Lucas sam zobaczył pierwsze sześć minut ANH w wersji 3D dopiero na tydzień przed ShoWest. Według McCalluma, producenta wykonawczego nowej trylogii, Lucas bardzo chciałby by tak się stało, że mógłby wypuścić sagę w wersji 3D, ale póki co będzie go powstrzymywać powolny rozwój cyfrowej kinematografii i przede wszystkim cyfrowych kin.
Dla kin z cyfrowymi wyświetlaczami, nie będzie większym problemem przerobienie kilku sal, na sale 3D, w dodatku powinno się to zwrócić, ale gorzej jest z klasycznymi kinami.
Z drugiej strony, sam proces przekonwertowania istniejących filmów do wersji 3-D, w praktyce jest powstrzymywany głównie przez brak sieci dystrybucyjnej – czyli kin.
Według firmy Three Inc, proces konwersji jest wykonalny zarówno w przypadku starych, jak i nowych filmów. Generalnie wystarczy nakręcić film normalnie, a firma Three Inc. zatroszczy się o jego wersję 3D. Koszt konwersji zaczyna się od koło 5 milionów dolarów. Obecnie trwa to koło roku, ale prawdopodobnie w połowie roku 2006 będzie to trwało w granicach 60-120 dni. A to by dawało Lucasowi rok, by zacząć w ogóle myśleć nad konwersją Gwiezdnych Wojen i zdążyć na premierę w 2007. Nie wiadomo, czy saga byłaby konwertowana i wypuszczana w historycznej kolejności (od IV, V, VI, I, II, III) czy chronologicznej (od I do VI).
Na koniec warto dodać, że temat ten jest od pewnego czasu już coraz mocniej wałkowany:
Pierwsze doniesienia
Wypowiedzi Lucasa z ShoWest
Trójwymiarowe plakaty
Wszystko zapowiada się dość interesująco.
Temat na forum