
Tym razem kolejne nurtujące pytanie o „Nową nadzieję” w kontekście prequeli.
P: Skoro Han Solo ma jakieś 30 lat w „Nowej nadziei”, to znaczy, że miał mieć koło 10 lat gdy Wojny klonów się kończyły. Jakim cudem w takim razie nie słyszał nic o wielkich bohaterach tych wojen jak Anakin Skywalker czy Obi-Wan Kenobi? Nic mu nie zaświtało, gdy usłyszał nazwisko Luke’a?
O: Przede wszystkim Han nie latał z planety na planetę gdy jeszcze nie był nastolatkiem. Wg Expanded Unvierse są dwie podstawowe przyczyny jego lekceważącego zachowania wobec Jedi i braku znajomości Kenobiego czy Skywalkera. Po pierwsze był wychowany na złodziejaszka przez Garrisa Shrike’a. Shrike był bezwzględny i zarządzał gangiem tak, by nie przekazywać zbyt wielu informacji Hanowi. To nie był mentor, który naucza o świecie, czy mówi co się dzieje. Jeśli nie przynosiło to zysków, ignorował to. Opisała to Ann C. Crispin.
Druga sprawa, podczas wojny Korelia próbowała pozostać neutralna, o czym donosiło HoloNet News. Nie dołączyli do Separatystów, a potem byli izolacjonistami unikającymi walki. Oczywiście ostatecznie wojna dotarła i na Korelię, ale nawet wtedy filtrowano informację na jej temat.
K: Odpowiedź trochę się zdewaluowała wraz z filmem „Han Solo”, ale głównie dlatego, że Garris Shrike został zastąpiony przez Lady Proximę. Młody Han Solo na Korelii wciąż był członkiem gangu wykorzystującego dzieci, więc przeżycie było dużo istotniejsze niż jakieś tam historyjki o Jedi.