Filmy Kieślowskiego lepsze od "Władcy Pierścieni". Najlepsze filmowe trylogie wszech czasów
Na stronie internetowej MSN opublikowano listę dziesięciu najlepszych filmowych trylogii wszech czasów. Są tutaj i słynne "Gwiezdne wojny" i "Władca Pierścieni" (choć trzeci film z tej serii dopiero przed nami), ale wyżej na liście od tych popularnych filmów znalazła się trylogia "Trzy kolory" w reżyserii Krzysztofa Kieślowskiego.
Wśród tych, które rozważano na tej liście były zarówno te, które były planowane od początku jako trylogie, jak i te, do których dorabiano kolejne części. Pod uwagę wzięto także cykl o Indiana Jonesie, który na razie wciąż jeszcze jest trylogią.
Na 10 pozycji uplasował się "Władca Pierścieni" – to jedno z największych przedsięwzięć w historii kina.
Na 9 pozycji autorzy listy umieścili Trylogię umarłych George'a Romero, w której skład wchodzą: "Noc żywych trupów", "Poranek żywych trupów" i "Dzień żywych trupów".
Na 8 pozycji są klasyczne "Gwiezdne wojny". Autorzy rankingu argumentowali to, w ten sposób, że dla każdego prawdziwego fana Gwiezdna Saga, to przede wszystkim klasyczna trylogia.
Na 7 – trylogia "Martwe zło" – Sama Ramiego, kończąca się słynną "Armią Ciemności".
Na 6 – kino indyjskie i trylogia Apu.
Na 5 – "Mad Max" w wykonaniu Mela Gibsona.
Na 4 – inspirowana filmami Quentina Tarantino, japońska trylogia "Dead or Alive".
Na 3 – "Trzy kolory" Krzysztofa Kieślowskiego – dzieło reżysera, artysty odwołujące się do flagi francuskiej i haseł wolności, braterstwa i równości. "Niebieski", "Biały", "Czerwony" – to tytuły każdemu miłośnikowi kina znane bardzo dobrze.
Na 2 – wielka trylogia Francisa Forda Coppoli – "Ojciec chrzestny".
Na 1 – trylogia Bezimiennego Sergio Leone ("Za garść dolarów", "Za kilka dolarów więcej" oraz "Dobry, zły i brzydki").
KOMENTARZE (2)