P: W Ilustrowanym przewodniku po rasach obcych istot Wszechświata Gwiezdnych Wojen jest napisane, że kosmiczne ślimaki mają koło 10 metrów. Dlaczego zatem, ten do którego wleciał „Sokół Millennium” był tak olbrzymi?
O: Tego nikt nie wie. Być może on był jakimś cudem lub wynaturzeniem? Już w starożytnych czasach na ziemi marynarze czasem spotykali większe niż to przewidują normy rekiny, wieloryby czy inne stworzenia wodne, które były tylko pojedynczymi okazami. Ślimaki kosmiczne dzielą się przez mitozę, kiedy osiągną odpowiednią wielkość. Są też i inne rzadkie mutacje, które powodują, że osobniki rosną przez całe życie. W EU pojawiały się też i inne kolosalne ślimaki. Ten, którego spotkał „Sokół” miał ponad 800 metrów.
K: Swoją drogą to jest też już i nowa wersja tego przewodnika. Ale tu trzeba dodać, że sama mitoza to biologicznie termin oznaczający podział komórki, nie organizmu. Zwierzęta takie jak np. parzydełkowce rozmnażają się przez pączkowanie i to byłoby najbliższe, by powstały dwa podobne genetycznie osobniki. Inna sprawa jest taka, że bardzo wiele zwierząt, zwłaszcza stojących niżej w ewolucji może rosnąć przez całe życie. To prawdopodobnie mogłoby mieć miejsce przy ślimaku kosmicznym.