
III Epizod odpowiada na wiele rzeczy, ale wprowadza kilka pytań.
P: Czemu nikt nie wyczyścił pamięci R2-D2, a C-3PO już tak. To nie jest wytłumaczone ani w filmie, ani w książce.
O: Bo R2-D2 umie dotrzymać tajemnic. O ile prawdą jest, że C-3PO prawdopodobnie chlapnie coś szybciej niż R2-D2, to nie jest to tylko kwestia konstrukcji, ale również osobowości. Dodatkowo pamięć droida protokolarnego jest mniej zabezpieczona niż astromecha. To jedna z przyczyn, dla których bohaterowie trzymają C-3PO w niewiedzy. Cała operacja w pałacu Jabby była koszmarem dla C-3PO, jednocześnie nikt nie wprowadził go w jej szczegóły, by nie wyjawił czegoś Jabbie czy jednemu z jego podwładnych.
Astromechy, które częściej pełnią rolę wojskową, mają za zadanie przechowywanie tajemnic, jak choćby istotne dane nawigacyjne nadprzestrzeni. Dlatego muszą mieć bardziej zabezpieczone banki pamięci. Jeśli im się każe, to ukryją sekrety zdecydowanie lepiej niż cywilne droidy protokolarne. Luke Skywalker odkrywa w „Mrocznym Gnieździe” części I Władcy Dwumyślnych, że grzebanie w pamięci R2-D2 może być bardzo ryzykowne.
Dodatkowo George Lucas chciał, by R2-D2 był jedynym bohaterem sagi, który cała historię zna z pierwszej ręki. Ironiczne jest to, że jedyny bohater, który wie wszystko, nie może tego nikomu opowiedzieć, z wyjątkiem tego, któremu z pewnością nie powinno się powierzać całej historii.