TWÓJ KOKPIT
0

Epizod I: Mroczne widmo :: Newsy

NEWSY (664) TEKSTY (60)

NASTĘPNA >>

P&O 613: Kim jest padawan?

2024-10-06 06:58:56



Dziś pytanie o kontrowersje w „Ataku klonów”.

P: W wielu książkach takich jak „Power of the Jedi Sourcebook”, termin Padawan oznacza ucznia Jedi, wybranego przez rycerza Jedi. Ale w Epizodzie II Yoda w rozmowie z Obi-Wanem nazywa młodzików padawanami. Kto ma rację? Czy Yoda znowu ma problem z basiciem?

O: Formalna definicja padawana to młodzik, który jest uczniem jakiegoś mistrza. Ten termin powstał przy Epizodzie I i był użyty w serii książek „Uczeń Jedi”, które wydawało Scholastic od 1999. W oryginalnym scenariusz do Epizodu II wypowiedź Yody: „Padawan ma rację” nie padła. Została ona nagrana podczas pracy z Frankiem Ozem, który podkładał głos. Zostawiono to tak, zamiast ściągać go jeszcze raz, by nagrał ponownie kwestie.

Natomiast tutaj podobnie powinno to się traktować jak termin „mistrz Jedi”, którym czasem określano rycerzy Jedi.

Podobnie jest z Dooku, w Epizodzie II, Yoda nazywa go swoim dawnym padawanem, ale Yoda szkolił go jedynie jak wielu młodzików.

K: Ostatni akapit dotyczy starego kanonu. Tam ludzie od holokronu i ciągłości zdecydowali, że wbrew temu, co słyszymy w filmie, Yoda nie szkolił Dooku. Nie było to zgodne z zamysłem George’a Lucasa. Po kasacji kanonu, Dooku ponownie stał się padawanem Yody, a nie tylko jednym z klanu młodzików.
KOMENTARZE (5)

P&O 599: Kiedy Qui-Gon kazał Anakinowi wejść do drzewa?

2024-06-30 08:56:08



Okazuje się, ze także „Wojnach klonów” mogą budzić pewne wątpliwości wśród widzów. Stąd kolejne pytanie.

P: W animowanych „Wojnach klonów” pojawia się Qui-Gon uczący Anakina. Obaj stoją przed jakimś drzewem. Kiedy niby to się miało dziać? Wygląda jak jakieś „Infinities” patrząc na wydarzenia „Mrocznego widma”.

O: Mikroseria „Wojen klonów” dzieje się w starym kanonie, ale sposób w jaki przedstawiane są tam wydarzenia jest wyolbrzymiony, będący raczej kreskówkową interpretacją niż dokładnym odzwierciedleniem.

Mówiąc to, scena z Anakinem i Qui-Gonem ma zdecydowanie łatwiejsze wyjaśnienie, niż to, że dzieje się poza tym co widzimy na ekranie w Epizodzie I. Warto obejrzeć ją dokładnie, by dostrzec tam medytującego Yodę. Potem widzimy jak Qui-Gon zachęca Anakina by wszedł do drzewa pokrytego znakami, jak na Dagobah. To wcale nie musiało się wydarzyć, to tylko wizja jaką miał Yoda.
KOMENTARZE (3)

Wookieepedia pod obstrzałem fanów

2024-06-25 19:24:12

Połowa serialu już jest za nami. Widać „Akolita” ma dość mocną siłę oddziaływania na fanów. Jednym się podoba, innym nie. Jak pisaliśmy wcześniej, część z tych osób czuje się zobligowana do wyrażania swojego niezadowolenia z tego serialu i tym razem padło na Wookieepedię.



Zarzewiem konfliktu jest krótkie pojawienie się jednego z Jedi z prequeli. Jest nim Ki-Adi-Mundi. Problem z kontrowersją polega na tym, że w starym kanonie Ki-Adi-Mundi urodził się 93 lata przed „Nową nadzieją”, czyli na długo po wydarzeniach z „Akolity”. 26 kwietnia 2014 Disney wyrzucił stary kanon do kosza, oznaczył go logiem „Legendy” i zaczął robić wszystko od początku. Jedne rzeczy się rozjechały, inne kopiowali. Fani przywykli, że wiele z elementów starego kanonu wracała (i było to coraz częstsze), a tam gdzie nie było trzeba twórcy aż tak nie zaprzeczali. Dodatkowo Leslye Headland mówiła nie raz o przywiązaniu do starego kanonu, więc oczekiwania rosły. W przypadku „Akolity” twórcy jednak wprowadzili taką zmianę względem starego kanonu. Nowy nigdy nie precyzował wieku Ki-Adi-Mundiego, więc mieli właściwie czystą kartę.

Nie spodobało się to purystom, którzy dawali upust swojej niechęci do tej niepotrzebnej (ich zdaniem) zmiany. Niestety część z nich zaczęło edytować wpisy dotyczące Ki-Adi-Mundiego na Wookieepedii, wpisując do kanonu legendarną datę. Normalnie wszyscy się cieszą, że ktoś edytuje Wiki, ale nie tym razem. Wręcz akcja ta spowodowała sprzeciw ze strony redakcji i tu zaczęła się eskalacja agresji oraz ataki polegające na edycji, a także grożenie redaktorom Wookieeepedii. Niestety emocje spowodowane przez „Akolitę” sięgnęły zenitu, więc w obronie redaktorów, którzy wykonują olbrzymią robotę, nie licząc na żadne benefity, stanęli inni fani. Swoje poparcie dla ich karkołomnej pracy wyrazili choćby hasztagiem #WeStandWithWookipedia.

Twórcy przyznają, że zmianę daty i pojawienie się Ki-Adi-Mundiego konsultowali między innymi z Davem Filonim. Może jednak to nie jest problem samego „Akolity”, co bardziej projektu „Wielkiej Republiki”. Tam już wcześniej pojawiły się rozjazdy z kanonem, choćby jeśli chodzi o wiek innego członka rady Jedi, czyli mistrza Oppo Rancisis. Ten w starym kanonie urodził się w 206 roku przed bitwą o Yavin, ale w nowym kanonie pojawia się w powieści Światło Jedi, która dzieje się 232 lata przed „Nową nadzieją”. Książka pewnie ma dużo mniejszą siłę oddziaływania, więc nie wywołało to tak gwałtownego niezadowolenia. To mogło zachęcić twórców do dalszych zmian.

Innym fanom z kolei nie podobają się wiedźmy lesbijki (i sposoby ich prokreacji). Leslye Headland tłumaczy to, mówiąc, że stwierdzanie, iż to są lesbijki trochę redukuje te postaci. W jej zamyśle chodziło o pokazanie odizolowanej matriarchalnej społeczności, w której w ogóle nie ma mężczyzn. To sprawia, że związki między kobietami w takich warunkach są dużo bardziej naturalne i mogą występować. W ten sposób chciała to ukazać. Zaś w kwestii wybrańców Mocy, nigdzie nie było powiedziane, że Anakin był jedyny.

Do tego dodajmy, że twórcy serialu spotkali się też z rasistowskimi atakami, na co odpowiedziała Amandla Stenberg.

Tymczasem, ci którym się serial podoba, czekają z niecierpliwością na jutrzejszy odcinek. Po pierwsze to pierwszy, który dotychczas nie był pokazany jeszcze dziennikarzom, po drugie ma kontynuować poprzedni i zarazem być dłuższy. A po trzecie krążą po sieci teorie, co do tego kim jest ten nowy Lord Sithów. I czy to jest Lord Sithów? Może to Qimir? A może jeszcze ktoś inny, w końcu Ki-Adi-Mundi mówił w „Mrocznym widmie”, że Sithowie wyginęli jakieś tysiąc lat wcześniej, więc to wszystko trzeba jakoś rozwikłać i wówczas zobaczymy jak potraktują filmowy kanon.
KOMENTARZE (42)

P&O 598: Kim jest koleś z czaszką na twarzy?

2024-06-23 13:04:52



Dziś kolejne ważne pytanie o istotne szczegóły “Mrocznego widma”, które spędzają sen z powiek wielu fanom.

P: W Epizodzie I, w dzień wyścigów Boonta, gdy Darth Maul wysłał sondy do Mos Espy widać w kadrze kolesia z czaszką na twarzy, który chodzi w pomarańczowym kombinezonie. Kto to jest i z jakiej rasy pochodzi?



O: To łowca nagród Rum Sleg. Został on pierwotnie zidentyfikowany przez Decipher Inc.’s w ich Young Jedi Colectible Card Game. Nie wspomniany jest jego gatunek, zaś czaszka na hełmie to raczej malowanie, a nie coś, co miałoby pomóc zidentyfikować gatunek. Więc możliwe, że to człowiek. Warto przypomnieć, że w postaci tła wcielali się różni pracownicy ILM, tak by było ono bardziej różnorodne, i wyglądało to jak port kosmiczny. Nikt specjalnie nie zastanawiał się wówczas nad rasami, czy postaciami. To zostaje dodane później. Nawet zdjęcia tych stworów w tle były dogrywane w postprodukcji na niebieskim czy zielonym ekranie, a nie na planie w Tunezji.
KOMENTARZE (5)

Odświeżony zwiastun „Mrocznego widma” na 25-lecie premiery

2024-05-19 21:26:46

Od oficjalnej premiery „Mrocznego widma” za oceanem minęło już 25 lat (w Polsce premiera była kilka miesięcy później, bowiem dopiero we wrześniu). Tę okazję oficjalna postanowiła uczcić wypuszczając odświeżoną wersję zwiastuna, którym się emocjonowali widzowie w 1999 roku. Zwiastun możecie obejrzeć poniżej oddając się odrobinie nostalgii.


KOMENTARZE (23)

Co nowego w komiksach

2024-05-12 14:02:38 starwars.com

Dawno nie pisaliśmy o nowościach na rynku komiksowym za oceanem. A można powiedzieć, że się coś dzieje, jak i dzieje się nic specjalnego. 24 kwietnia pojawiała się kolejna wariacja „Black, White & Red”, tym razem skupiona na postaci Dartha Maula. Każdy zeszyt będzie przedstawiał inną historie napisaną przez różnych autorów. 1 maja do sprzedaży trafił one-shot „The Phantom Menace 25th Anniversary Special” wydany z okazji 25 rocznicy premiery „Mrocznego widma” w kinach. Komiks ukazuje perspektywę Anakina Skywalkera, jego marzenia i relacje z poszczególnymi bohaterami z filmu. Autorem scenariusza jest Greg Pak, rysował Will Sliney, a ilustracje okładki wykonał Phil Noto. 4 maja w ramach akcji Free Comic Book Day został wydany komiks przez Dark Horse powiązany z serialem animowanym „Przygody młodych Jedi” za którego odpowiadają scenarzysta Daniel José Older z ilustracjami Andy Duggana. Tymczasem od Marvela za darmo otrzymaliśmy historię łączącą wątki z serii „Star Wars” i „Darth Vader”. Twórcami są scenarzyści Charles Soule i Greg Pak oraz rysownicy Ibraim Roberson i Ramon Rosanas.



Na lipiec zapowiedziana jest premiera pierwszego zeszytu adaptacji serialu „Ahsoka”, którego scenariuszem zajął się Rodney Barnes, natomiast ilustracjami Steven Cummings i Georges Jeanty, ilustracje podstawowej okładki wykonał David Nakayama. W tym samym miesiącu pojawi się też mini-seria „Inquisitors”, która będzie opowiadać o łowach Imperialnej Inkwizycji na ukrywających się Jedi. Za scenariusz odpowiada Rodney Barnes, a za ilustracje Ramon Rosanas, ilustracje podstawowej okładki stworzył Nick Bradshaw.


KOMENTARZE (3)

4 maja w Waszyngtonie

2024-05-08 19:56:38

W tym roku celebracja 4 maja w USA miała szczególne wydarzenie. I nie chodzi tu wcale o maratony „Gwiezdnych Wojen”, czy tryumfalny powrót „Mrocznego widma” do kin. Otóż w Białym Domu pojawił się niezwykły gość, czyli Mark Hamill. Przyjął go obecny gospodarz tegoż folwarku, czyli Joe Biden. Po wszystkim Mark udzielił konferencji prasowej.

Dokładnie w tym samym miejscu, w którym zazwyczaj na pytania odpowiadają politycy. Mark jednak nie zamierzał odpowiadać na poważne pytania o „Gwiezdne Wojny”, był otwarty na inne. Jego krótkie wystąpienie można obejrzeć tutaj.



Wspomniał jedynie, że nazywał prezydenta USA mianem Joebi-Wan Kenobi. Pomijając miły gest dla fanów, jest to także forma poparcia obecnego prezydenta w jego drodze do reelekcji.
KOMENTARZE (6)

„Mroczne widmo” zgarnęło prawie 14,5 miliona USD w weekend

2024-05-06 18:02:15

3 maja do wybranych kin na świecie wróciło „Mroczne widmo” z okazji 25-lecia filmu. W Stanach film poradził sobie bardzo dobrze. Był wyświetlany 2700 kinach i zarobił w trzy dni 8,08 miliona USD, co daje jakieś 2992 USD na kopię. Tym samym trafił na drugą pozycję na podium. W dużej mierze to zasługa aktualnego repertuaru, który nie zdobył sympatii widzów. Na pierwszym miejscu znalazł się „Kaskader”, który według opinii krytyków raczej zaliczył wtopę, choć zarobił 28 milionów USD.



Poza Stanami „Gwiezdne Wojny” poradziły sobie zdecydowanie gorzej. Zrobiły 6,4 miliona USD, ale to okazało się za mało, by trafić do pierwszej dziesiątki. Głównie z dwóch powodów. Po pierwsze film nie był wyświetlany na wszystkich rynkach (w tym nie było go choćby w Polsce). Drugi to oczywiście rynek chiński, który w przeciwieństwie do amerykańskiego, zaliczył bardzo dobry weekend z lokalnymi premierami.

Niestety na tę chwilę nie ma informacji jak poradziły sobie maratony.
KOMENTARZE (10)

P&O 591: Kim są uciekający gunganie?

2024-05-05 06:03:59



Znów wracamy do pytań o “Moczne widmo”.

P: W Epizodzie I gdy Wielka Armia Gungan zamierza zaatakować Federację Handlową, zauważyłem dwóch lub trzech gungan na kaadu. Czy oni zwiewają z pola bitwy, czy robią coś istotnego?

O: Zapewne chodzi ci o gungan, którzy poruszają się w innym kierunku (przeciwnym) niż armia. To są posłańcy, którzy przekazują wiadomości na froncie. Gunganie nie mają comlinków, więc posłańcy są bardzo istotni by przekazywać rozkazy.
KOMENTARZE (2)

„Mroczne widmo” w kinach z okazji 25-lecia

2024-05-03 06:04:20

Zgodnie z zapowiedzią, dziś, to jest 3 maja, w USA „Mroczne widmo” wraca do kin. Z okazji 25-lecia premiery przez krótki okres będzie można obejrzeć film w kinach. Został on wzbogacony o krótki fragment promujący serial „Akolita”.



Oprócz normalnej premiery, można też obejrzeć maraton „Gwiezdnych Wojen”, czyli 9 epizodów. W tym wypadku zorganizowano dodatkową ciekawą akcję. Otóż portal Finance Buzz przygotował promocję „Wookie Rookie”. Płaci ludziom 1000 USD (+ 100 USD na bilety i przekąski) za wzięcie udział w maratonie. Warunek, nie wolno znać żadnej z części „Gwiezdnych Wojen”.

Niestety „Mroczne widmo” nie trafi do polskich kin.
KOMENTARZE (4)

Koreański spot do „Akolity”

2024-04-29 17:08:37

W sieci pojawił się południowo-koreański spot do serialu „Gwiezdne Wojny: Akolita”. Warto zwrócić na niego uwagę z jednego podstawowego powodu. Widać w nim między innymi Neimoidianina, którego nie było na oficjalnym zwiastunie. Prawdopodobnie to ten sam, którego pokazano na zwiastunie pokazanym na Star Wars Celebration. Oprócz tego w promocji bierze udział koreański aktor Lee Jung-jae, który gra w serialu mistrza Sola.



Jeśli chodzi o promocję serialu, to powinna ona nabrać tempa. Ten tydzień będzie obfitował w gwiezdno-wojenne wydarzenia. „Mroczne widmo” wraca do kin, „Parszywa zgraja” się kończy i gdzieś w tym wszystkim pojawia się „Akolita”. Premiera serialu już w czerwcu.
KOMENTARZE (2)

„Gwiezdne Wojny: Akolita” – polski tytuł

2024-04-27 12:55:58

Premiera serialu „Gwiezdne Wojny: Akolita” zbliża się wielkimi krokami. Jak widać mamy już polski tytuł. W sieci jest też dostępny zwiastun z polskimi podpisami.



Leslye Headland ponownie zachwala „The Acolyte”, ale nie tylko ona. Pomaga jej w tym jej żona i aktorka, grająca w serialu Rebecca Henderson. Henderson wciela się w postać Vernestry Rwoh. Powiedziała, że Vernestra jest jakieś 100 lat starsza od momentu gdy ukazywały ją inne media. Użyłaby słowa „skryczybyk”, ale nie jest ono do końca adekwatne w tym kontekście. To bardziej szanowana mistrzyni Jedi, która jest starsza i widziała niejedno. Ma też swój purpurowy miecz, który zmieniła na bicz świetlny. Niektórzy sugerują, że w ten sposób Henderson potwierdziła jego obecność na ekranie.



Headland natomiast mówiła o zdjęciach, za które odpowiada Chris Teague. Rozmawiała z nim dość długo i miał się inspirować zdjęciami z klasycznej trylogii zwłaszcza w kontekście ukazywania świata budowanego, podczas gdy Epizod I był inspiracją przy tematyce prezentowanej. Leslye przyznała też, że chciała eksplorować uniwersum i jest tu sporo nawiązań do oryginalnej trylogii, „Mrocznego widma”, Expanded Unvierse czy nawet sequeli Disneya. Zrobiła, co mogła, bo nie wie czy będzie miała szansę kontynuować.

W sieci pojawiło się kolejne zdjęcie z magazynu „Total Film”. Natomiast w przyszłym tygodniu podczas konwentu CCXP w Meksyku, dokładnie 4 maja, będzie mieć miejsce panel na temat serialu. Może pojawią się kolejne zajawki.



Było oficjalnie, reklamowo, teraz pora na plotki. Otóż ostatnio pisaliśmy o udziale w serialu Davida Harewooda. Nie wiadomo w jakiej roli miałby zgrać. Podobno jest ona istotna, ale bardzo mała. Pojawiła się plotka (lub fanowska teoria), że może to być Darth Tenebrous, czyli mistrz Dartha Plagueisa.

Cóż na serial musimy poczekać jeszcze trochę ponad miesiąc.
KOMENTARZE (9)

Krótki dokument z okazji 25-lecia „Mrocznego widma”

2024-04-23 21:05:12

Zbliża się 25-lecie „Mrocznego widma”. Jak wiemy z tej okazji w USA film wraca do kin (razem z maratonami całej 9 częściowej sagi). Jednak główny nacisk jest skierowany na I Epizod. Między innymi dlatego Lucasfilm przygotował krótki, bo zaledwie 2 minutowy dokument poświęcony filmowi, który otworzył sagę.



Więcej o powrocie Epizodu I do kin pisaliśmy tutaj.
KOMENTARZE (2)

P&O 589: Skąd Yoda wiedział o zasadzie dwóch?

2024-04-21 08:23:14



Jak dokłada się kontekst do tego, co widzimy w filmach, potem trzeba ten kontekst poprawiać. Dziś o tym jak wprowadzono opowieść do EU by wyjaśnić „Mroczne widmo”, ale w rezultacie spowodowała ona kolejne pytania.

P: Skoro Darth Bane ukrył zakon Sithów przed Jedi tysiąc lat wcześniej, skąd Yoda wiedział o zasadzie dwóch? Przecież Jedi wierzyli, że Sithowie wymarli, w praktyce byli tak dobrze ukryci. Więc wiedza Yody na ten temat jest dość dziwna.

O: Fakt, że wiedza o zasadzie dwóch wyszła na jaw sugerowano jeszcze w 2003 w magazynie „Star Wars Insider” numer 72 (wydany w grudniu 2003). W skrócie chodzi o to, że Bane pozwolił Jedi wiedzieć, że Sithowie przyjęli nową metodologię, ale Jedi byli przekonani, że ta metodologia zawiodła. Stąd w Epizodzie I zakładają, że Sithowie wyginęli.

Natomiast później, w artykule „Evil Never Dies” Abel G. Pena dopisał jeszcze jedną teorię. Według niej szalony kultysta Kibh Jeen podczas konfliktu z Mrocznymi Jedi (jakieś 150 lat przed „Mrocznym widmem”) mamrotał coś o tym, że nie może być więcej niż dwóch Sithów na raz. Jedi myśleli, że to jakieś dyrdymały wygadywane przez fanatyka, ale Yoda zapamiętał te słowa i cały incydent. Połączył kropki po śmierci Dartha Maula.
KOMENTARZE (3)

„The Acolyte”, czyli kameralny kryminał

2024-04-20 08:11:24

Mamy kolejną plotkę o „The Acolyte”, pochodzącą od zaufanego źródła, czyli Jeffa Sneidera. Twierdzi on, że w serialu zagra również David Harewood. Aktora znamy z produkcji takich jak „Krwawy diament”, „Homeland” czy „Supergirl”.

Natomiast zostało nam jeszcze kilka ciekawostek z „Empire”. Dafne Keen powiedziała, że wiele rozmawiali o „Gwiezdnych Wojnach” i może się to niektórym nie spodobać, ale uznali, że najlepsza walka na miecze świetlne w filmach to walka z Darthem Maulem. Pracując nad „The Acolyte” wiele zrobili, żeby ją przebić, włożyli w to mnóstwo pracy. Mówiła także o tym, że każda z postaci ma walczyć w swoim unikalnym stylu. Dopracowali to w szczegółach. Na koniec dodała również, że ma syndrom Ewana McGregora, czyli na planie robiła dźwięki imitujące miecz świetlny.



Leslye Headland z kolei mówiła o postaci mistrzyni Indary, w którą wciela się Carrie-Anne Moss. Dla Headland ważne było, byśmy od początku wiedzieli, że to jest bohaterka, która najlepiej posługuje się Mocą w walce. I tak, dlatego jest nią Trinity. Sama aktorka również była z tego powodu zadowolona i powiedziała, że za każdym razem, gdy coś odgrywali wręcz prosiła, by dali jej jeszcze jedno ujęcie do zrobienia.

Headland odniosła się również do tematu prequela do prequeli. „The Acolyte” ma ukazywać jak Jedi doszli do momentu, w którym byli w „Mrocznym widmie”. Mówi też, że serial ma zdecydowanie mniejszą skalę niż filmy. Tu nie będzie wielkiej wojny, on jest bardziej kameralny, a osią konfliktów są bohaterowie, którzy muszą zmagać się ze sobą. Jednocześnie całość ma charakter kryminału. Każdy odcinek ujawnia kolejne elementy, więc wchodzimy w historię głębiej i głębiej.

„The Acolyte” zobaczymy na Disney+ na początku czerwca.
KOMENTARZE (12)

Lucasfilm świętuje 25-lecia „Mrocznego widma”

2024-04-13 13:37:25

W siedzibie Lucasfilm w San Francisco, przygotowano specjalną wystawę poświęconą 25-leciu „Mrocznego widma”. Wystawę nadzorują Lucas Seastorm i Pete Vilmur. Znajdują się na niej różne przedmioty, gadżety i kolekcjonaria związane z I Epizodem.



Wystawa znajduje się w Centrum Sztuki Cyfrowej imienia Lettermana. Sam kampus jest otwarty dla zwiedzających i można bez problemu się po nim przespacerować. W godzinach otwarcia można wejść do holu w którym znajdują się wystawy. Więcej o samym centrum pisaliśmy tutaj.
KOMENTARZE (4)
Loading..