Według zdobytych informacji, pierwotna wizja gry opierała się na przedstawieniu trudnych początków młodego Zabraka zmuszonego do przyjęcia nauk Sithów. Mieliśmy poznać losy Maula porwanego przez Imperatora i towarzyszyć mu w procesie szkolenia, aż do momentu gdy zostanie potężnym Lordem Sithów jakiego znamy z filmu. Proszący o anonimowość developer twierdzi, że miała to być pierwsza gra, w której poznalibyśmy proces kształtowania Sitha w czasie treningu. Miało to być nowe, odmienne doznanie, z którym nie zetknęliśmy się jeszcze w świecie Gwiezdnych Wojen. Należy przy ty pamiętać, że gra powstawała w 2010 roku, ponad dwa lata przed tym gdy mieliśmy okazję zagrać w The Old Republic i zwiedzić świątynie na Korribanie. Historia Maula miała się rozwijać w cieniu intryg Imperatora, uczeń zyskujący coraz większą władzę nad Mocą miał dążyć do konfrontacji z mistrzem, jak przystało na Sitha.
Co Ciekawe, wygląda na to, że gra nie skończyłaby się na etapie Mrocznego widma. Z relacji developera wynika, że już w 2010 roku twórcy otrzymali informację, że Maul przetrwał konfrontację z Kenobim, przygotowano nawet model postaci z mechanicznymi nogami. Nie zapoznano ich jednak z dalszymi planami dotyczącymi The Clone Wars i wykorzystania postaci.
Developer narzeka też, że całemu procesowi produkcji towarzyszył chaos komunikacyjny i brak zaangażowania ze strony LucasArts jak i całego Lucasfilmu. Kilkukrotnie zmieniano platformy docelowe, początkowo gra miała ukazać się wyłącznie na Nintendo Wii, jednak już w czasie prac podjęto biznesową decyzję aby zwiększyć grupę docelową rozszerzając ją o posiadaczy PC-ów, Playstation 3 i XBox-a 360.
Nieco światła na sprawę rzuciła dopiero późniejsza wizyta na ranczu Skywalkera, podczas której przedstawiciele Red Fly poznali plany związane z obecnością Maula w The Clone Wars. Wizja Maula z pajęczymi nogami wstrząsnęła studiem i zmusiła do zmiany scenariusza gry, co doprowadziło do przedłużenia prac i zmiany koncepcji. Kolejne spotkania z przedstawicielami LucasAtrs skutkowały dalszymi komplikacjami i próbami stworzenia jednej spójnej wizji gry. Ustalono także wstępny tytuł produkcji, która odtąd miała się nazywać „Battle of the Sith Lords” .
Jedyne spotkanie z samym Lucasem zaowocowało jego wizją stworzenia pary przyjaciół i współpracowników z Maula i Darth Talon. Niezrażony dzielącą ich według kanonu różnicą 170 lat, George zaproponował, że ostatecznie mógłby to być potomek Maula lub nawet jego klon. Doprowadziło to po raz kolejny do przemodelowania całej gry i snucia nowych pomysłów, narodziła się nawet wizja, zgodnie z którą, ów potomek miał być szkolony przez ducha właściwego Maula. Dla zespołu złożonego z zaledwie 80 osób ciągłe zmiany miały zgubny wpływ, ponieważ prowadziły do powtarzania tych samych etapów produkcji i nie pozwalały na uczynienie kroku naprzód.
W pewnym momencie, ktoś w LucasArts widocznie zdał sobie z tego sprawę, bo jak relacjonuje były pracownik studia, kontakt po prostu ustał. 24 czerwca 2011 roku, po dwóch tygodniach absolutnej ciszy na linii Red Fly - LucasArts, niedoszli twórcy otrzymali list z informacją o anulowaniu tytułu. Zamknięcie jedynego projektu skutkowało zwolnieniem 70% osób zatrudnionych w Red Fly .
Pełny artykuł znajdziecie tutaj , a poniżej możecie zobaczyć pozostałe grafiki koncepcyjne z anulowanej gry.
Nild2014-05-11 22:28:33
Co drugi koncept to jakiś Darth, faktycznie.
I co oni u diabła zrobili ze zbroją szturmowca? I po co?
Nie rozumiem czegoś, fani na TFU wrzucali strasznie...a gra która według wszelkich znaków na niebie i ziemi byłaby praktycznie jej klonem jest żałowana i opłakiwana.
Nestor2014-05-11 22:00:37
Lucas niszczył swoim niezdecydowaniem, a Disney chęcią osiągnięcia zysku...
Slavek_82014-05-11 19:59:37
Cóż tam się dzieje! O.o Sporo tych Darthów. Ale niektóre concepty bardzo ciekawe
Vintress2014-05-11 15:39:53
niektore koncepty mnie przerazaja
Mistrz Jedi Radek2014-05-11 15:06:00
Znaczące zmiany koncepcji w środku produkcji? Pewny sposób na upadek gry. Po to jest preprodukcja, aby w jej trakcie zdecydować o najważniejszych aspektach. Oczywiście będą później jakieś zmiany, ale powinny one wynikać z różnic wynikających między teorią, a praktyką, a nie z braku koncepcji co do ostatecznego kształtu gry. To jest jakieś nieludzko słabe zarządzanie.
thx11382014-05-11 12:04:30
kolejne pomysly na fabule coraz bardziej naciagane, ale fajne obrazki, moze nie byloby to gorsze niz historia z TCW
ShaakTi11382014-05-11 11:08:29
Ładne koncepty, ale byłaby to naprawdę dziwna gra...
Alex Wolf2014-05-11 10:56:26
Tak to jest jak się ciągle ktoś wtrąca i miesza do wszystkiego, bo uważa się za omnibusa, totalny bajzel i chaos a na końcu wielka klapa.
Darth Zabrak2014-05-11 10:16:22
Mogła być naprawdę fajna gierka ale, kiedy czyta się ten tekst bardzo dobrze widać nieudolność LucasArts, w pewien sposób tłumaczy to także czemu ta wytwórnia gier w końcu musiała upaść. Ze smutkiem trzeba także przyznać że ta gra właściwie nie miała szans na ujrzenie światła dziennego, pełno komplikacji, papa Lucas zawsze musi się wtrącić, no i nie zapominajmy o TCW. Ale chyba najważniejszą rzeczą był brak dobrego pomysłu na tę grę, chcieli zrobić ale nie wiedzieli jak.
darth ryba2014-05-11 07:35:46
@Buzy
Tak i stary centuś zniszczy Tatooin żeby oszczędzić grosza.
Szkoda że usunęli.
darth_numbers2014-05-11 07:15:27
He he he... ale buraczarnia. Projekty postaci prosto z klubu BDSM... totalne bezguście :D
Bazy2014-05-11 07:05:08
Ale nie martwcie się! W zamian za to dostaniemy ekscytujące przygody Ahsoki Tano i innych bohaterów Rebels i Epizodu VII, do których dołączą tacy ulubieńcy publiczności jak Pies Pluto czy Sknerus McKwacz!
Jedi-Lord2014-05-11 03:01:01
Przepiekne!