TWÓJ KOKPIT
0

Klasyczna Trylogia

Nie jestem twoim ojcem, czyli oryginalny zamysł na Vadera?

2019-04-10 22:41:05

Na serwisie Screenrant pojawił się jakiś czas temu ciekawy artykuł o historii Vadera. Jak to było z tym Vaderem i Anakinem Skywalkerem? To była jedna i ta sama postać od samego początku, czy nie?

Lucas o Vaderze z okazji 25-lecia sagi


Gdy z okazji 25-lecia sagi wydano adaptację powieściową Nowej nadziei w specjalnym, okolicznościowym wydaniu, pojawiło się tam wprowadzenie Geroge’a Lucasa. On wprost napisał o tym, że zarys sagi był zaplanowany od samego początku i że on sam wiedział, iż Darth Vader jest ojcem Luke’a. Lucas doskonale zadawał się, że wyjawienie tej prawdy będzie szokujące, ale sam nie spodziewał się jak emocjonalnie wpłynie na widownie.

Vader w 1977


Problem polega na tym, że jak porówna się stare źródła, w tym wcześniejsze scenariusze, okazuje się, że kwestia Vadera – Anakina była tam pomijana. Albo nawet zaprzeczana. Latem 1977 pojawiły się nagrane spoty reklamowe, w których ujawniano historię bohaterów filmu. Wiele z tych rzeczy trafiło potem do kanonu w prequelach, ale nie wszystkie. Tym razem interesuje nas oczywiście kwestia Vadera. Ten od początku był łączony z postacią Imperatora, więc nie był członkiem ekipy Gwiazdy Śmierci. Tam pojawiają się też informacje, że Imperator przejął kontrolę nad senatem, wpłynął na senatorów, a ci, którzy się oparli, próbowali go legalnie usunąć z urzędu. Rycerze Jedi zostali powiadomieni i poparli senatorów zwalczających Imperatora. W tym czasie wielu senatorów z opozycji zginęło w tajemniczych okolicznościach, a Imperator wdrożył w życie swój plan pozbycia się Jedi. I tu Lucas mówił, że Vader w tym momencie był jeszcze rycerzem Jedi. Zaskoczył ich i zabijał zanim ci zdążyli się zorientować, co się stało. Jedi były tysiące, ale Vader i siły wybiły ich. Ci, którzy przetrwali byli ścigani przez Vadera. Lucas stwierdził, że tylko niewielu Jedi przetrwało, w tym Obi-Wan i ojciec Luke’a Skywalkera. Screenrant twierdzi, że to dowód, iż Anakin nie zawsze był Vaderem.


„Imperium kontratakuje” i brak „Jestem twoim ojcem”


Pierwsza wersja scenariusza V Epizodu napisana przez Leigh Brackett potwierdza tę teorię. Nie ma tam słynnej kwestii „Jestem twoim ojcem”. Tam w ogóle dużo rzeczy się zmieniało. Han nie był pojmany, Luke nie stracił ręki i tak dalej. Było wiele zmian. Co więcej na Dagobah, czyli świecie bagnie, Luke spotkał tam duchy swojego ojca i Obi-Wana. Anakin nawet rozmawiał tam z Lukiem. Vader zaś w rozmowie z Lukiem wspominał upadek Anakina.

Druga wersja scenariusza


Dopiero w drugiej wersji scenariusza „Imperium kontratakuje”, nad którą przez pewien czas Lucas pracował osobiście, zawiera już właściwy kierunek. To właśnie tam pada stwierdzenie, że Vader to Anakin. Vader pomógł zabić Jedi, a w finalnym starciu Obi-Wan zepchnął go do szybu reaktora nuklearnego. Vader przetrwał, ale stał się mutantem. Choć oczywiście pewnie słowo mutant powinno tu znaczyć tyle co cyborg.

Warto pamiętać, że dla Lucasa konflikt ojca z synem w filmie był bardzo ważny, z powodów rodzinnych. Zresztą bliscy znajomi George’a twierdzą, że relacja Vadera i Luke’a jest dziwnie podobno do relacji Flanelowca i George’a Seniora. Ojciec Lucasa nie próbował go przeciągnąć na Ciemną Stronę, ale bardzo chciał, by syn poszedł w jego ślady i przejął rodzinny biznes. W „Powrocie Jedi” następuje pojednanie tych dwóch i tak faktycznie stało się też w prawdziwym życiu, acz trochę w innych okolicznościach.

Natomiast problemem oczywiście jest choćby to, że Vater to po niemiecku ojciec, zaś Darth Vader bardzo przypomina tym samym słowo Dark Father (Mroczny ojciec). Przypadek?

Inne możliwości


Największy problem dotyczący teorii Screenrant polega na tym, że kwestia Vader to Anakin wypłynęła już w 1977, choć nie została potraktowana poważnie. Może taki właśnie był zamysł. O tym, że ten spoiler padł publicznie pisaliśmy parę lat temu. Wypowiedział go Lucas w wywiadzie dla „Rolling Stone”. Potem powtórzono to w 1978 w gazetach i zapomniano o tym. Więc może jednak George ma rację, twierdząc, że miał taki plan od początku. Tyle, że nie zawsze był pewien, czy go zrealizuje. Wspomniana kwestia reaktora, po „Powrocie Jedi” stała się lawą (więcej). Natomiast jeśli interesują Was spoilery z lat 70. i 80. do klasycznej trylogii, to polecamy ten artykuł.
TAGI: Epizod IV: Nowa nadzieja (745) Epizod V: Imperium kontratakuje (566) Epizod VI: Powrót Jedi (544) George Lucas (1156)

KOMENTARZE (32)

  • disclaimer2019-04-11 22:23:53

    To w ST jest chociaż w niedogłębny sposób wyjaśnione w jaki sposób Snoke zaczął panować nad First Order? Jakoś przeoczyłem.

  • bartoszcze2019-04-11 22:19:17

    @LS
    "nie wiem po co w ogóle nawiązujesz do ST... co to ma do tematu? Odnoszę się tylko do PT i OT"

    Taka luźna refleksja, że jak w ST coś nie jest wyjaśnione w sposób dogłębny (a tylko tak jak dyskutowane przez nas kwestie w PT), to jest to podstawą ciężkich zarzutów. Offtopic mały.

    "piszesz, że to jest tylko domysł widza, a jednocześnie sam rzucasz cytat"

    Bo podkreślałem, że to są rzeczy, które widz musi sobie sam dopowiedzieć, a nie że zostały wyjaśnione. I trochę nie rozumiem dlaczego mieszasz uzasadnianie blokady z legalizacją inwazji, to rzeczy różnego kalibru.

  • Lord Sidious2019-04-11 22:06:30

    @bartoszcze - nie wiem po co w ogóle nawiązujesz do ST... co to ma do tematu? Odnoszę się tylko do PT i OT.

    Natomiast piszesz, że to jest tylko domysł widza, a jednocześnie sam rzucasz cytat
    "As you know, our blockade is perfectly legal"
    który ukazuje, że Federacja działa ostrożnie na tym etapie.

    Wprost - wysłano przedstawicieli Senatu by rozwiązać konflikt. Nikt nie kwestionuje legalności blokady - to strajk itp. Co więcej gdy mowa o inwazji Amidala sama sugeruje, że Federacja nie posunie się dalej - dlaczego? z powodu konsekwencji. Potem Sio Bibble wręcz mówi, że po inwazji potrzebują Amidali by zalegalizować swój wyczyn.

    Federacja potrzebuje blokady i ją robi, potrzebuje zwrócić uwagę na swój problem (wzmiankowany w napisach), ale do pewnego momentu nie chce przeginać pały. Naboo z ich punktu widzenia jest dokładnie małą, nic nie znaczącą planetką jak jedna z wielu. Na jej wybór nie ma wpływu nic, co by było sugerowane w filmie w kontekście konfliktu i późniejszego CISu, stąd jest randomowa :)

  • darek.sith2019-04-11 22:04:25

    @bartoszcze

    "" I ona nie była legalna ani przez chwilę o czym jest wyraźna mowa w TPM"

    Nate Gunray: "As you know, our blockade is perfectly legal" :) "

    Tak, tak, a Palpatine mówił, że Jedi są źli i w ogóle, że będzie pokój w Galaktyce.... ;)

  • bartoszcze2019-04-11 21:52:04

    @Adakus
    "Chyba nie czytałeś powyższego tekstu, mit czy nie mit, wszystko powstało w głowie jednej osoby i było konsekwentnie realizowane"

    Oczywiście że czytałem i nie była to jedyna rzecz jaką czytałem o powstawaniu scenariuszy do OT. Zgadzam się że najważniejsze rzeczy co do zasady powstawały w głowie GL, ale doszukiwanie się konsekwencji w nieustannym zmienianiu to delikatnie mówiąc przesada. Przy scenariuszach do PT zresztą też, zwłaszcza do ROTS.

  • disclaimer2019-04-11 21:46:09

    Tak, mówię do ciebie bartoszcze. Gunray od początku blefował ambasadorom i królowej na swoją korzyść. W pierwszym dialogu pomiędzy wicekrólem a Amidalą są na to jasne przesłanki, doradca Rune Haako zdaje się je potwierdzać. Szach mat, nawet nie próbuj mi odpowiadać XD

    QUEEN: Your trade boycott of our planet has ended.
    GUNRAY: I was not aware of such failure.
    QUEEN: I have word that the chancellor`s ambassadors are with you now... and that you have been commanded to reach settlement.
    GUNRAY: I know nothing of any ambassadors. You must be mistaken.
    QUEEN: Beware, Viceroy. The Federation has gone too far this time.
    GUNRAY: We would never do anything without the approval of the senate. You assume too much.
    QUEEN: We will see.
    RUNE HAAKO: She`s right. The senate will never...
    GUNRAY: It`s too late now

  • Adakus2019-04-11 21:44:58

    @bartoszcze - Chyba nie czytałeś powyższego tekstu, mit czy nie mit, wszystko powstało w głowie jednej osoby i było konsekwentnie realizowane, dlatego uważa się Lucasa za wizjonera, co nie przeczy temu, że był przeciętnym rzemieślnikiem. Za Disneya nie mamy twórczej wizji, tylko kreacje produktu, dosłownie.

  • bartoszcze2019-04-11 21:25:05

    @Adakus
    Pomysł GL na OT... cóż, istnieje mit, że taki pomysł istniał :)
    Przecież ANH powstało w istocie jako standalone oparty na schemacie, a przewracanie scenariusza do góry nogami jest znane. TESB i ROTJ też powstawały trochę na bieżąco.

    Z kolei PT oczywiście, że miała z góry założony pomysł - bo było dokładnie wiadomo w jaki sposób musi się skończyć. A czy najważniejszy wątek został poprowadzony sensownie - to jest delikatnie mówiąc dyskusyjne.

    ST jest oparta na pomysłach GL... a czy i jaki był ogólny zamysł na całość, tego na razie nie wiemy. Akurat np. wątek Luke`a został poprowadzony konsekwentnie od początku, niezależnie od tego czy się komuś podoba sposób jego poprowadzenia.

  • bartoszcze2019-04-11 21:15:17

    @darek.sith
    " I ona nie była legalna ani przez chwilę o czym jest wyraźna mowa w TPM"

    Nate Gunray: "As you know, our blockade is perfectly legal" :)

    @LS
    "Federacji zależało na zablokowaniu małej, randomowej i niewiele znaczącej planety, by pokazać swoją siłę, ale nie przeginać pały"

    No i to tak naprawdę jest pozostawione domysłowi widza. Podobny stopień niedomówienia w ST jest uważany za co najmniej niekompetencję :)

  • Adakus2019-04-11 21:00:05

    Wypada tak ogólnie dodać coś od siebie. Obie trylogie Lucasa były tworzone z jakimś z góry ogólnie założonym pomysłem na całą historię. Praktycznie wszystkie wątki są sensownie poprowadzone do końca, nie odnosi się wrażenia, że twórca nie wiedział o czym chce tworzyć film.
    Niestety, ale ja odnoszę wrażenie, że nowa trylogia jest tworzona bez takie zamysłu. Po prostu szybko kręcimy, bo akcjonariusze muszą zarobić w danym roku fiskalnym. Nie odnoszę się do poziomu rzemieślniczego Lucasa, bo tutaj to już mamy sinusoidę udanych i nieudanych pomysłów.

  • Lord Sidious2019-04-11 17:10:32

    @bartoszcze - jeśli zadajesz pytanie dlaczego opodatkowanie szlaków handlowych wiąże się z blokowaniem Naboo - to rozróżnijmy dwie kwestie. Pierwsza to dlaczego Naboo i jej ważność fabularna - to wynika z innych wątków, dobrze prowadzonych w TPM, ale nie z powodu samego opodatkowania. Drugi to fakt, że Federacji zależało na zablokowaniu małej, randomowej i niewiele znaczącej planety, by pokazać swoją siłę, ale nie przeginać pały. Dlatego nie Coruscant, nie Korelia. Analogia do realnego świata jest. Samoobrona też zaczynała od blokowania mniej istotnych dróg, a nie z grubej rury - Warszawa. Żółte kamizelki działają dziś we Francji analogicznie, protest co tydzień, jest zauważalny, ale ludzie do niego przywykli i reakcji nie ma. Dopiero w następnym kroku doszło do eskalacji - w TPM inwazji. Jeśli ustawodawca wprowadza prawo, które uderza w czyjeś interesy, to nie raz dochodzi do różnej formy protestów. Blokada planety w tym wypadku jest bardzo dobrze powiązana właśnie z opodatkowaniem szlaków handlowych. A że Palpatine sugerując im Naboo ugrał jeszcze coś, to już właśnie inny wątek.

    @darth_numbers
    Moze powiedziane nie jest, ale jest pokazane i to wystarcza. Trzeba uważnie obejrzeć, zaś reszta to kwestia analizy, a nie wyobraźni. Więc jeszcze raz to co napisałem z wskazaniem, gdzie to jest w filmie.

    - Opodatkowanie szlaków handlowych (napisy w TPM, potwierdza to bartoszcze)

    Nie ma w filmie podanej wprost analizy, że jeśli firma musi zapłacić większy podatek, to odbija się na jej zyskach itp. i powoduje niezadowolenie zwłaszcza wśród akcjonariuszy i zarządu. Szczerze, nie potrzebowaliśmy wstawek ze spotkań zarządu Federacji. Tyle będąc inteligentnymi widzami potrafimy się domyślić.

    - blokada Naboo - znów początek TPM
    - uzbrojenie Federacji w armię, czyli bardzo szerokie prawa rynku - widoczne w wielu miejscach w TPM.
    - lobbing na niespotykaną skalę, senator Federacji bierze udział w obradach - widoczne w TPM - w dodatku mamy próbę sankcjonowania inwazji w senacie i kwestionowania blokady! - sceny w senacie
    - inwazja będąca rozszerzeniem prostu, a zarazem przekroczeniem pewnej granicy - widoczna w TPM.
    - przegrana Federacji - widoczna w TPM

    Znów brak tematu zniesienia opodatkowania oznacza tyle, że nikt tej ustawy nie nowelizował. Na moje nie ma potrzeby dodawania tego do filmu.

    - 4 procesy Gunraya - wspomniane w AOTC dokładniej podczas wizyty u królowej Naboo.

    - rozszerzenie lobbingu przez stworzenie kartelu - widzieliśmy spotkanie kartelu na Geonosis w AOTC. Jedynym politykiem wśród nich jest Dooku. Reszta to biznesmeni, którzy wykładają pieniądze i chcą coś na tym ugrać.

    - Dooku określany jako polityczny idealista (Mace Windu u kanclerza) w AOTC wg napisów z AOTC potrafił pociągnąć za sobą wiele systemów, które dążą do niezależności. Jednocześnie w napisach Dooku jest określany jako tajemniczy.

    To wystarcza. Natomiast analogia dziś jest tu jeszcze lepiej widoczna niż w 15-lat temu. Trump, Marcon, Duda, to wszystko kandydaci, którzy nagle się pojawiają i potrafią pociągnąć za sobą ludzi. Ktoś na nich głosował, ale też ktoś ich promował (czyli również finansował). Nawet bez tej analogii to film się broni, natomiast analogia pokazuje jak dobrze Lucas oddaje nasze realia.

    - Ludzie idą za Dooku, ale to kartel załatwia swoje interesy. - to widać na spotkaniu CISu, tam nikt nie mówi o ideałach. Bardzo duży kontrast względem tego, co mówił Windu. Windu jest tu głosem ludu, a prawda niestety jest jaka jest.

    - upadek CISu - to wybicie szefostwa kartelu w ROTS i nagle jest pokój w galaktyce.

  • Radio772019-04-11 16:41:16

    Brawo, czego mnie nie chciało się pisać, wytłumaczył Darek.

    TPM>TLJ

  • darek.sith2019-04-11 16:09:22

    @bartoszcze

    Zależność blokady od opodatkowania jest jedynie taka, że opodatkowanie było pretekstem do blokady w ogóle, a padło na Naboo, bo to rodzima planeta Palpatine`a/Sidiousa, który występując jako senator tej planety mógł posłużyć się Amidalą do swoich celów. Nie ma innej zależności. Gunray ubił interes z Sidiousem, że jak zrobi dla niego blokadę akurat tej planety, to ten im załatwi zniesienie/zmniejszenie podatków. Opodatkowanie uderzało w interesy Federacji i jedyna legalna droga to droga przez Senat, która jak wiadomo była na wskroś biurokratyczna. I ona nie była legalna ani przez chwilę o czym jest wyraźna mowa w TPM. To wszystko jest w filmie tylko nie podane wprost.

  • disclaimer2019-04-11 15:58:51

    CIS w trylogii potocznie nazywa się Separatystami, a ci przewijają się w AOTC kilka razy.

  • Radio772019-04-11 15:56:18

    @bartoszcze

    Czy wszystko musi być wyłożone jak kawa na ławę?
    Muśnięto ten temat, blokady, podatków aby nadać podłoże kontekstowe pod całą trylogię PT. Ogólniki są dobre dla szerokiej widowni, nie każdy chce być otrzaskany z tymi wątkami, na taką skalę jak my tutaj. To jest hobby i nie każdy chce nim żyć. ;)

    Jeśli nadal nie rozumiesz zasadności blokady Naboo i powiązania tego faktu z dalszą fabułą TPM, to trudno będzie Tobie to wyjaśnić po blisko 20 latach od premiery. Polecam książki, otwierają umysł nawet opornym. darek.sith i Lord bardzo dobrze wyłożyli zagadnienie. W przyswajalny sposób, gdyby otwierali uczelnię lub kierunek "Star Wars" macie tam pewny angaż. :D

  • Radio772019-04-11 15:48:46

    @darek.sith

    Jesteś jedynie dowodem na to, że nie trzeba wiele szukać, aby rozsmakować się w hostorii jaką Lucas nam zaserwował. Czytałem te książki i fantastycznie rozwijają wątek Konfederatów, intryg Sidiousa i kulis działalności CISu.

  • bartoszcze2019-04-11 15:47:03

    @darek.sith
    Fajnie, tylko to odpowiedzi na różne pytania naraz :)

    Moje pytanie o zależność między blokadą Naboo i opodatkowaniem szlaków pozostaje w zasadzie bez odpowiedzi (poza tą oczywistą, że to część planu Sidiousa). Tutaj widz (pozostawiam na uboczu elementy pozafilmowe, bo dyskutujemy o trylogiach) pozostaje w niewiedzy, na czym polega "legalność blokady" o której mówi Gunray, i co to ma wspólnego z opodatkowaniem szlaków handlowych.

    W TPM mamy tylko konflikt Federacji z Naboo i porządkiem Republiki, można się domyślać że porażka Federacji ich nie uspokoi. Wszystko co prowadzi do powstania CIS, dzieje się off-screen pomiędzy TPM a AOTC, tak że AOTC zaczyna się od "setek układów deklarujących secesję" (Padme precyzuje później że jest ich około 200). Nazwa CIS w zasadzie nie pojawia się...

  • darek.sith2019-04-11 14:29:45

    @Radio77

    Nie czytałem żadnej z tych książek. Wnioski wypłynęły same po kilkukrotnym obejrzeniu TPM, AoTC, Wojen Klonów i przeczytaniu "Tarkina".
    Fakt, wielu widzów (wielka szkoda niestety) nie docenia wątków politycznych w PT. A one są naprawdę świetne, uproszczone siłą rzeczy, ale jednak przemyślane i sensowne. A plan Palpatine`a wyczytany między wierszami to prawdziwy "mastermind".

  • Radio772019-04-11 13:03:17

    Edit, zgłębiliście do cna* ;)

  • Radio772019-04-11 13:02:25

    @Lord Sidious & darek.sith

    Zgłębiliście PT dogłębnie, brawa dla Was panowie. Sam lepiej bym tego nie ujął. Szczegóły tych zajść, których w filmie brak, lub są tylko wspomniane są dostępne w książkach. "Maska Kłamstw", " Darth Plagueis", "Labirynt Zła". Z resztą, już 12 lat temu tłumaczyłem mojemu koledze dokładnie to samo, co zajęło mi całą noc monologu i odpowiadania na niezliczone pytania. Gardło mi wysiadło, ale stanąłem na wysokości zadania. Plot z TPM i jego rozwinięcie w AotC to majstersztyk, taki skrócony wykład o podstawach handlu, wolnego rynku i orzedsiębiorczości. Pasowałby do tego tytuł " Teoria polityki wg. Georga Lucasa". Własciwie to CIS miał rację w swoim sporze z Republiką i podatkami. Lecz nie wiedzieli ci wolnorynkowcy, że wpadli w pułapkę niczym w lejek mrówkolwa.

    Pan na drugą literę alfabetu po raz kolejny daje dowód temu, że prequeli nie oglądał wcale, ale się wypowie. xD

  • Nestor2019-04-11 11:24:04

    Banialuki! Wizjoner wiedział wszystko od początku.

  • darek.sith2019-04-11 10:48:37

    @darth_numbers @bartoszcze -> Powstanie CIS dzieje się właściwie w TPM. Ogólnie celem działania Federacji było wystąpienie przeciwko opodatkowaniu szlaków handlowych. Ich niezadowolenie zgodnie z prawem było przedstawiane legalnie w Senacie, a jednocześnie nielegalnie poprzez blokadę. Blokada była wynikiem namów Dartha Sidiousa i miała w efekcie doprowadzić do zbrojnego aktu ze strony okupowanej planety przy bierności Republiki (czytaj, przy biernym wsparciu dlatego Palpatinowi potrzebna była młoda naiwna Królowa, z jego rodzimej planety, która da się zmanipulować). Drugim dnem tego całego planu było działanie senatora Paplatine`a który miał doprowadzić do swojego wyboru na Kanclerza (dlatego okupowana planeta to Naboo). Efekt impasu i blokady Federacji pokazał niewydolność systemu jakim była Republika (co skutkowało odwołaniem Valoruma), a informacja o otwartej wojnie na Naboo wspartej przez Replublikę (uczestniczyli w niej nieoficjalnie Jedi) rozeszła się po Glaktyce i wzbudziła oburzenie innych planet i formacji. I tu gdzie kończy się Mroczne Widmo zaczęło się tworzenie Konfederacji, której nieformalnie przywództwo przyjął Dooku - polityczny idealista który angażował się w przeciąganie kolejnych planet na stronę CIS. Przez 10 lat była to już druga, konkurencyjna siła w Galaktyce.

  • bartoszcze2019-04-11 08:28:33

    @Adakus
    No i teraz nie wiadomo, czy to subiektywna opinia na zasadzie "filmy z Supermanem są sensowniejsze od SW", czy coś, z czym można racjonalnie dyskutować na konkretne argumenty (choć forum się do tego lepiej by nadawało).

  • bartoszcze2019-04-11 08:24:08

    @LS
    "W TPM masz spór o opodatkowanie szlaków handlowych i ograniczenie wolnego rynku z tym związane"

    Spór o opodatkowanie szlaków handlowych jest wzmiankowany w crawlu TPM, ale jak to się przekłada na blokadę małej planety Naboo to już nie wiadomo.

  • darth_numbers2019-04-11 07:38:46

    @Sidious
    nic takiego w filmie nie jest powiedziane. Ja uważam, że geneza CIS jest pozostawiona wyobraźni widza i tyle

  • Lord Sidious2019-04-11 07:16:50

    @darth_numbers -> jeśli chodzi o powstanie CIS to jest to całkiem nieźle wyjaśnione w TPM i AOTC jako analogia do procesów które dzieją się w współczesnym świecie, oczywiście są przejaskrawione.

    CIS jest głównie kartelem przedsiębiorstw. W TPM masz spór o opodatkowanie szlaków handlowych i ograniczenie wolnego rynku z tym związane. Tyle, że korporacje galaktyczne bardzo się rozrosły i mając dostęp do prywatnych armii, a jednocześnie przegrywając bitwę z rządem galaktycznym (tak na Naboo jak i w 4 procesach przeciw Federacji o których mowa w AOTC). Te korporacje z usankcjonowanego lobbingu (Federacja ma przecież własnego senatora), idą o krok dalej. Tworzą państwo, któremu przewodzi polityczny idealista, który jest liderem i twarzą zmian. Wykładają na to kasę, oficjalnie bo wspierają wolny rynek, wolność itp. Chcą działać bez przeszkód i ustalać swoje zasady. Systemy gwiezdne do kupują (trochę podobnie jest z Brexitem). Ale CIS jak widzimy w filmach to głównie wojska korporacji. Nawet pokonanie CISu wiąże się z odcięciem głów szefom kartelu. Reszta ruchu upada. Nie musisz pokazywać momentu powstania CISu, zwłaszcza jak pokazujesz jakimi metodami działa Federacja w TPM (lobbing, armia, wymuszenia, inwazja a potem próba sankcjonowania jej w senacie).
    Te szczegóły bardzo dobrze się spinają.

  • darth_numbers2019-04-11 06:32:14

    Historia w PT sensowniejsza i klarowniejsza? Wolne żarty. Czy już ktoś się dopatrzył wytłumaczenia, skąd się wzięło CIS?

  • darth_numbers2019-04-11 06:28:58

    Starwarsy to zawsze był zlepek, improwizacja, mieszanina "co komu przychodzi do głowy". Po prostu dziecko hipisowskiego luzu. Nigdy nie było żadnego planu, ani za czasów OT, ani PT, i ta chlubna tradycja kontynuowana jest do dziś :)

  • Adakus2019-04-11 06:06:58

    Dlatego też uważam, że historia ukazana w OT i PT jest dużo sensowniejsza i klarowniejsza, niż to co teraz dostajemy w ST. Disney mógł spokojnie tworzyć coś nowego, a nie decydować się kontynuować Sagę.

  • Darth HaRdCoRe2019-04-11 02:58:29

    "Vader" to po niderlandzku dosłownie "ojciec", ale pamiętam też teorię, że imię dla naszego Sitha wzięło się od słowa "invader" (ang. najeźdźca), aby brzmiało złowieszczo.

  • disclaimer2019-04-10 23:35:28

    Screenrant twierdzi, że to dowód, iż Anakin nie zawsze był Vaderem.

    A tam dowód, taki sam PUNKT WIDZENIA jaki Obi-Wan wciskał Luke`wi :)

  • HAL 90002019-04-10 23:31:12

    ściemy większe niż u Abramsa [2]

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..