Dziś pytanie techniczne. Odpowiada David Dozoretz, Previsualization Supervisor.
David studiował w produkcję filmową na Uniwersytecie Arizony. Potem był stażystą w ILM, a następnie dołączył do Lucasfilmu i pracował nad „Wersją Specjalną” Trylogii. Zajmował się między innymi prewizualizacją całej sceny świętowania pod koniec „Powrotu Jedi”. Następnie zajął się także prewizualizacją „Mrocznego widma”.
P: Dużo słyszymy o animatyce, ale samo sformułowanie jest dość mylące. Czy moglibyście prosto wytłumaczyć, co to jest?
O: Animatyka czasem zawana jest „Pre-Wizualizacją”, to dość nowe narzędzie filmowców. Najogólniej polega to na tym, by wykorzystując proste komputery, szybko wyrenderować grafikę ujęcia lub sceny, zanim zostanie ona sfilmowana. To jest następny logiczny krok w rozwoju procesu storyboardów. Animatyka jest używana, by przygotować ujęcie zanim rozpoczną się zdjęcia. Zaoszczędziliśmy dużo pieniędzy i czasu już przy „Mrocznym widmie”, tylko dlatego, że George był w stanie zdecydować, jak powinno wyglądać dane ujęcie, i to tylko dzięki pracy kilku osób z działu animatyki. Nie musieliśmy angażować setek ludzi, by kręcić różne wersje ujęć.
K: Animatyka była wykorzystywana przez całe prequele. Wśród dodatków na Blu-ray sagi, można zobaczyć sceny animatyczne z „Zemsty Sithów”, które Lucas kręcił razem ze Stevenem Spielbergiem.
nedz1232018-07-29 23:27:38
WTF?
HAL 90002018-07-29 12:49:15
Aha.
begotten2018-07-29 10:08:32
Generalnie animatyka to połączone ze sobą scenorysy., Umożliwia sprawdzenie jaka jest dynamika scen i sekwencji oraz czy ujęcia się ze sobą “łączą”. Pod animatykę często podkłada się dźwięk, w tym przykładową muzykę czy dialogi. Służy przede wszystkim w scenach trudnych, rozbudowanych oraz w sekwencjach.