We wrześniu 2015 roku w Australii Stephen Muller złożył wniosek o zarejestrowanie znaku nazwy
„theforceawakens” jako znaku towarowego dla serii napojów. Nie uszło to uwadze
Lucasfilmowi i machiny korporacji ruszyły do walki o zachowanie tej nazwy dla siebie. Kilka dni temu sprawa znalazła ostateczne rozwiązanie.
Lucasfilm podczas walki o zachowanie tej nazwy przedstawił w ramach dowodów m.in. informacje o kampaniach reklamowych, prezentacji tytułu „The Force Awakens” w 2014 i sprzedaży gadżetów, która wystartowała 4 września 2015. Prawnicy argumentowali, że przy tak szeroko zakrojonej akcji promocyjnej prawie niemożliwe jest aby ktoś próbował zarejestrować nazwę „theforceawakens” bez świadomości o jej powiązaniu z filmowym epizodem.
Ostatecznie przychylono się do argumentacji Lucasfilmu i uznano, że rejestracja takiej nazwy wprowadzałaby konsumentów w błąd. W tym przypadku Moc nie będzie mogła się przebudzić po wypiciu napoju.
KOMENTARZE (8)