Z końcem roku nadchodzi koniec ery rządów w Disneyu sprawowanych właściwie jednoosobowo przez
Boba Igera. 31 grudnia, Bob odejdzie z zajmowanej przez siebie pozycji przewodniczącego zarządu i zostanie zastąpiony przez
Susan Arnold. Tym razem Disney wraca do rozdziału ról przewodniczącego zarządu i CEO. W okresie przejściowym, gdy Iger powoli zaczynał się wycofywać z Disneya na CEO został powołany
Bob Chapek. Podczas COVID-19 Iger jednak wrócił jako nad-CEO.
Oznacza to tyle, że Chapek nadal pozostanie CEO, ale będzie mieć nad sobą szefową, do której będzie raportować.
Susan Arnold to postać mało znana w show-biznesie, ale ma doskonałe referencje biznesowe. Pracowała w firmie inwestycyjnej Carlyle Group, a także w Procter & Gamble. Jest związana z zarządem Disenya od 2007. Jej biznesowe korzenie powinny ułatwić współpracę z Chapekiem.
Wraz z Bobem Igerem odchodzi jeszcze
Alan Horn, który był odpowiedzialny za filmy i był bezpośrednim przełożonym między innymi
Kathleen Kennedy. Obecnie nie ma planów by obsadzić jego stanowisko, struktura Disneya zostanie spłaszczona.
Zobaczymy jak nowa korporacyjna miotła zmieni oblicze Disneya. Na efekty jednak będzie trzeba poczekać kilka lat, w najbliższym okresie wciąż w produkcji są projekty zaaprobowane przez Horna i Igera.
KOMENTARZE (8)