Najbardziej znana część biblioteki to Long Room, czyli Długi Pokój, w którym przechowywano cenne zbiory. Dziś jest to miejsce udostępnione turystom. Można ją zwiedzać za drobną opłatą (koło 4 EUR). Dla nas jednak najważniejsze jest to, że właśnie to pomieszczenie zainspirowało twórców „Gwiezdnych Wojen”, pracujących nad biblioteką Jedi w „Ataku klonów”. Choć Lucasfilm oficjalnie odżegnuje się od tego, skąd czerpano inspirację, jednak podobieństwo jest zauważalne na pierwszy rzut oka. Na tyle, że władze biblioteki rozważały nawet swego czasu wytoczenie procesu Lucasfilmowi, ale ostatecznie z tego zrezygnowano. Może dlatego, że na tym podobieństwie można zarobić. Prawdziwa biblioteka Jedi przyciąga dodatkowych turystów. Ale sama biblioteka to nie tylko Long Room, to także słynne zbiory, cenne manuskrypty, w tym Księga z Kells (iluminowane wydanie Nowego Testamentu z przełomu VIII i IX wieku), które są przynajmniej częściowo wystawione w innych pomieszczeniach.
Historia samej biblioteki sięga roku 1592, kiedy to założono Trinity College. Księgozbiór powstał praktycznie od razu, sławę jednak przyniosły mu jego zbiory. Księga z Kells została podarowana bibliotece w 1661.
Główna sala starej biblioteki, czyli właśnie Długi Pokój, powstał między 1712 a 1732. To właśnie to miejsce stało się domem dla najcenniejszych starodruków. Przybywało ich tyle, że w roku 1850 musiano podnieść dach, by pomieścić nowe książki.
By dotrzeć do biblioteki, trzeba przyjechać/przylecieć do Dublina. Kampus uniwersytecki znajduje się w centrum miasta, wstęp jest wolny. Tam też znajduje się budynek biblioteki, z zewnątrz specjalnie się nie wyróżnia. W środku można kupić pamiątki oraz bilet by móc zwiedzić Długi Pokój. Można tam robić zdjęcia, ale bez lampy błyskowej.
Na koniec kilka zdjęć biblioteki.
NLoriel2013-11-19 21:38:51
Że niby co? http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/b6/KellsFol114rArrestOfChrist.jpg
Nestor2013-11-18 10:24:35
Tyle książków, a żadnych komiksów...
NLoriel2013-11-18 10:21:33
Księga z Kells FTW.
Mistrz Jedi Radek2013-11-16 20:33:30
Powątpiewam w ten akapit o pozwie sądowym. Gdyby za umieszczanie w dziełach lokacji historycznych lub wzorujących się na historycznych można było pozwać, to wtedy w kółko byłoby głośno o takich pozwach.
Adakus2013-11-16 15:08:59
God lords, miejsce kaźni każdego ignoranta.
ShaakTi11382013-11-16 14:57:00
Ja tam chcę... Książki na całe życie :)
Lord Sidious2013-11-16 13:03:04
widzieliśmy jedynie prace Josepha Campbella, ale niestety tego, o którego mi chodziło :P.
smajlush2013-11-16 12:55:30
A mają w asortymencie książki SW?