Parki rozrywki to drugi, obok filmów, najbardziej rozpoznawalny element związany z Disneyem. To właśnie w nich przez wiele lat była widoczna współpraca pomiędzy Lucasfilmem, a Disneyem. Osoby przychodzące do parku, mogły się bawić w atrakcjach nawiązujących do najbardziej znanych produkcji Lucasfilmu, w tym oczywiście Gwiezdnych Wojen.
Pierwsza atrakcja z Gwiezdnych Wojen została uruchomiona już w 1987 roku w parku Tomorrowland Disneya w Kalifornii - nazywała się Star Tours. Okazała się tak dużym sukcesem, że do 2010 roku, kiedy to ją zamykano, każdy park Disneya (poza jednym wyjątkiem - parkiem w Hong Kongu) miał swojego własnego Star Toursa. Jak on wyglądał, możecie przeczytać w naszej relacji - w 2010 roku, tuż przed zamknięciem tej atrakcji Bastion odwiedził Star Toursa w Orlando. Świat nie znosi próżni, a Disney nie zamykałby swojej najbardziej obleganej atrakcji, gdyby nie miał w planach czegoś jeszcze ciekawszego. I tak, w 2011 roku, została uruchomiona nowa atrakcja o nazwie Star Tours: The Adventures Continue. Nowa atrakcja stworzona została w taki sposób, aby wciąż zaskakiwać osoby, które nawet kilkanaście razy ją już widziały. Dodatkowo wykorzystano 3D, aby wywrzeć jeszcze większy efekt na odwiedzających ją fanach. W tym roku redakcja Bastionu sprawdziła jak wyszedł nowy Star Tours, zachęcamy do zapoznania się z naszym opisem nowej atrakcji!
FoX2012-11-02 11:24:21
heh macie jeszcze Lego Land w Niemczech ;D
papabuba2012-11-01 20:04:09
Apophis... twój komentarz mnie powalił...dobre. zgadzam się z tobą
Apophis_2012-11-01 19:01:08
A ten francuski w porównaniu z amerykańskim jest jak stara PRL-owska huśtawka na zmeliniałym podwórku w porównaniu do haremu pełnego napalonych dziewic i nieskończonej ilości jedzenia.
Xalkigo2012-11-01 17:39:01
Szkoda że do Disneylandu jest najbliżej do francji.