TWÓJ KOKPIT
0

Klasyczna Trylogia

Czy sir Alec Guinnes lubił Obi-Wana?

2003-09-24 17:14:00 Dushqua za WP.PL

Na Wirtualnej Polsce Znalazł się tekst o sir Alecu Guinnesie, a dokładniej o jego listach opublikowanych niedawno w biografi aktora. Oto co możemy przeczytać w portalu WP:

Listy i wspomnienia Aleca Guinnesa, osławionego między innymi rolą Obiego-Wan Kenobiego (na zdj.), opublikowane w wydanej niedawno biografii ujawniają niechęć aktora do Gwiezdnych wojen.

Z listów i pamiętników aktora zamieszczonych w książce Piersa Paula Reada 'Alec Guiness: The Authorised Biography' wynika, że Guinness był zadowolony jedynie z gaży w wysokości 150 tysięcy dolarów oraz 2% udziału w zyskach.

W liście do przyjaciółki Anne Kaufman aktor napisał: "Nie mogę powiedzieć, że podoba mi się ten film. Każdego dnia dostaję wielkie arkusze różowego papieru z nowymi dialogami, ale żadne z nich nie czynią mojej postaci bardziej zrozumiałą albo chociaż znośniejszą. Myślę tylko z wdzięcznością o uroczym honorarium, które zapewni mi byt do kwietnia przyszłego roku (...); Mark Hammill i Tennyson (chyba coś pokręciłem) Ford... taki ociężały i niezgrabny młody człowiek, który prawdopodobnie jest bardzo inteligentny i zabawny - mój Boże, oni sprawiają, że czuję się jak 90-latek, a traktują mnie jakbym miał 106 lat. O, Harrison Ford, słyszałaś może o nim?"

W swoim dzienniku gwiazdor zapisał: "Żałuję, że występuję w tym filmie, chociaż dzięki niemu zarabiam. Lubię swoich współpracowników, ale to nie jest aktorstwo. Żałosne dialogi ulegają ciągłym zmianom, które nie wnoszą zbytniej poprawy, a ja czuję, że jestem stary i straciłem kontakt z młodymi"

Bolesne doświadczenia Guinnessa zostały nagrodzone po obejrzeniu ostatecznej wersji filmu, bowiem w innym miejscu dziennika zapisał on: "To zawrotny i technicznie doskonały spektakl - ekscytujący, bardzo głośny i serdeczny".

Tutaj jest link do tekstu na wp.pl.
TAGI: Alec Guinness (75) Plotki (1220)

KOMENTARZE (13)

  • Edi2004-05-29 00:10:17

    Gdzieś przeczytałem że sir Alec Guiness nie lubiał Obi-wana Kenobiego dlatego iz wiedział że będzie kojarzony z tą rolą do końca życia mimo iż zagrał w wielu innych ciekawych filmach.

  • Wo_Ja_Ann2003-09-26 16:09:38

    Eee :-D

  • Ancalime2003-09-25 18:43:52

    No właśnie, jak ktoś się zastanawiał, dlaczego Ewan narzekał na rolę, to już ma odpowiedź. Przecież on tylko podtrzymywał tradycję ;-)

  • Anor2003-09-24 23:18:57

    On pewnie zmienił zdanie po tym jaki sukces film ten odniósł...

  • RRS-19802003-09-24 21:59:33

    Nie ma co: powitajmy nową, świecką tradycję - każdy aktor grający Obi-Wana musi zrzędzić na film/rolę/popularność...

  • Sebastiannie2003-09-24 20:57:35

    Dziwna sprawa, ale okazuje się, że tak zachwalane dialogi w Starej Trylogii były podobno żałosne... Identyczne zarzuty pojawiają się teraz w stosunku do Nowych Epizodów, co potwierdza moje słowa, iż wypowiadanie się o niesprawdzalnych rzeczach nie ma większego sensu. Nie ma jasnych kryteriów oceniania dialogów, więc darujmy sobie to.

  • Xian2003-09-24 19:22:31

    Jedno wiem bez Guinnesa nie było by Irlandii. :D

  • Darth Rumcajs2003-09-24 19:11:16

    Jestem ciekawy jakie było Jego zdanie na temat ANH po pierwszym roku od premiery :-) Dzieciaki biegające za nim z notesami i krzyczące Obi! Obi! daj autograf ;-) Wtedy chyba się troszkę młodziej musiał poczuć :-)

  • Yako2003-09-24 18:34:57

    No jasne... Bez Guinnesa ANH to nie byla by ANH.... Ale tak samo ANH nie bylo by ANH bez Harissona Forda czy Davida Prowsa. A w ogule nie bylo by SW bez George'a Lucasa! Co to za rozumowanie? Owszem to dobry aktor, ale jak nie on to nie wiecie przeciez czy by sie nie zanlazl ktos lepszy.

  • Neimoidian2003-09-24 17:46:22

    Nie - tylko nominacja.
    Ale z Irkiem się zgadzam - bez Guinessa ANH to nie byłaby ANH.

  • Darth Fizyk2003-09-24 17:37:33

    A Guiness nie dostal przypadkiem samego Oscara? A nie tylko nominacji?

  • Irek Ismaren2003-09-24 17:32:59

    Eeeeh widać że dziadek dwadzieścia razy zdanie zmienial.Dobrze że Lucas go forsą zwabił bo dzieki
    niemu New Hope to jest to

  • Neimoidian2003-09-24 17:29:33

    To jest jakieś fatum, że aktorzy grający Obi Wana się męczą na planie, nie moga zdzierżyć dialogów, wpadają w nałogi i wypowiadają sie szczerze na konferencjach prasowych... :) No i Guiness dostał Nominację do Oscara. Gdyby każdy aktor tak z łaski grał, to by było pięknie.

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..