TWÓJ KOKPIT
0

Alec Guinness :: Newsy

NEWSY (75) TEKSTY (1)

NASTĘPNA >>

Ewan nie traci nadziei

2024-09-12 22:30:50

Ewan McGregor udzielił niedawno wywiadu magazynowi Variety. Sporo tam było o jego dokonaniach artystycznych, zwłaszcza z perspektywy czasu. Nie zabrakło także odniesień do roli Obi-Wana.



Wspominał, że angaż w „Mrocznym widmie”, był dla niego swoistym nowym poziomem sukcesu komercyjnego. Mówił też, że zielone ekrany nie pomagały grać. Nawiązywał także do Aleca Guinnessa i tego jak starał się wcielić w jego młodszą wersję. Było też parę słów o relacji z Haydenem Christensem na planie, ale tu także wypowiadał się sam Hayden.

No i Ewan ponownie podkreślił, że jest gotowy wcielić się w Kenobiego ponownie, bo jego zdaniem okres między miejscem, gdzie skończyli serial, a „Nową nadzieją” daje wiele możliwości na opowiedzenie wielu ciekawych historii. McGregor nie mówi wprost o drugim sezonie, jest gotów na inny projekt gwiezdno-wojenny, w którym mógłby wystąpić. Wtóruje mu w tym Hayden.

Wywiad jest niejako dodatkiem do tego, że Ewan McGregor został dziś uhonorowany gwiazdą w hollywoodzkiej Alei Sław.
KOMENTARZE (11)

P&O 604: Czy Obi-Wan miał skonstruować sobie nowy miecz?

2024-08-04 06:43:00



Dziś historyjka z planu Epizodu III.

P: W pierwszych zdjęciach promocyjnych, ale również dokumentach z planu Epizodu III, widać, że Obi-Wan Kenobi ma różne warianty miecza świetlnego, od tego co miał w Epizodzie I i II oraz na początku „Zemsty Sithów”. Potem były zdjęcia z mieczem, który znamy z klasycznej trylogii? Ale już nie ma takiego miecza na wystawach ukazujących rekwizyty z prequeli. jak to w ogóle było?

O: Masz rację. Stworzono dla Ewana McGregora miecz w stylu Epizodu II i używał go, zanim rozpoczęto zdjęcia do Epizodu III. Ale to nigdy nie było częścią historii. Nie było w scenariuszu fragmentu, w którym Obi-Wan gubi miecz, i robi sobie nowy w stylu tego, co miał Alec Guinness. Prawdę mówiąc było to raczej działanie asekuracyjne, dział zajmujący się rekwizytami na wszelki wypadek stworzył miecz w stylu Epizodu I i II, po to by w razie potrzeby można byłoby go użyć. Zresztą to nie było jedyne takie rozwiązanie. Rick McCallum odpowiadał za ciągłość produkcji w Sydney i tam wiele rzeczy było już przygotowywanych jeszcze zanim ukończono scenariusz. Ponieważ w szerokiej ekipie znano jedynie zarysy historii, ludzie tworzący ekwipunek, jak Ty Teiger, przygotowywali się jak mogli, nie marnując czasu. Ale to wiąże się z tym, że nie wszystko, co stworzono, zostało potem użyte w filmie.
KOMENTARZE (1)

Dokument „Obi-Wan Kenobi: Jedi’s Return” na Disney+

2022-09-14 16:13:26

8 września, z okazji dnia Disney+, na platformie zadebiutował dokument „Obi-Wan Kenobi: Jedi’s Return”. To godzinny dokument, ukazujący kulisy i promujący serial „Obi-Wan Kenobi”. Przede wszystkim zaś koncentruje się na powrocie Ewana McGregora do roli, jak również Haydena Christensena.


Cały dokument składa się z materiałów archiwalnych, jak angaż McGregora do roli, krótka rozmowa z Aleciem Guinnessem, materiałów z planu, gdzie nagrywano serial, jak również wywiadów z reżyser Deborą Chow oraz członkami obsady.

Całość ma charakter poglądowy, raczej przedstawia serial i jego bohaterów, zaś wszystkie kwestie zakulisowe, czyli rozwój scenariusza, nagrywanie scen, tworzenie efektów, muzyki czy wyzwania, są raczej potraktowane zdawkowo. Choć można się dowiedzieć, że w niektórych scenach używano technik komputerowych do deagingu (odmłodzenia) postaci.

Serial, jak również towarzyszący mu dokument, można oglądać obecnie na Disney+.
KOMENTARZE (5)

Twórcy gotowi na drugi sezon „Obi-Wana Kenobiego”

2022-06-21 21:24:15

Zaczynamy od drugiego sezonu serialu „Obi-Wan Kenobi”. Jak pamiętamy miał być to serial limitowany, z ograniczoną liczbą odcinków. Ale jak wiemy, w przyszłości ruch jest i obecnie wiele osób odpowiedzialnych za produkcje, wyraża chęć pracy nad kolejnym sezonem. Albo raczej gotowość. Choćby scenarzysta Joby Harold, który mówi, że choć wiedzieli, że to będzie krótki serial i nie mają nic zaplanowanego dalej, ale Obi-Wan Kenobi to wspaniała postać.

Bardziej otwarty jest w tej kwestii Ewan McGregor. Mówi, że ma nadzieję, iż to nie koniec i jeszcze zagra Kenobiego. Bo choć owszem, to jest zamknięta historia, to jednak bohater ma spory potencjał. No i można spokojnie opowiedzieć kilka historii zanim zmieni się w postać zagraną przez Aleca Guinnessa.

Deborah Chow także wspomina, że pisali się na ograniczony serial, który opowiada jedną historię. Tyle, że jest jeszcze dziesięć lat, a nawet zobaczenia Obi-Wana jeżdżącego po pustyni mogłoby być interesujące, więc kto wie?

Hayden Christensen także potwierdził, że choć to miał być jednorazowy występ, bardzo chętnie by go powtórzył.

A tak przy okazji, tydzień temu pisaliśmy, że „Obi-Wan Kenobi” prowadzi w rankingu nowych seriali. W tym tygodniu nie tylko utrzymał swoją pozycję, ale polepszył trochę również wynik.

Oczywiście są też nowe plakaty, tym razem wśród oficjalnych pojawił się jeden fanowski (ten z pojedynkiem), którym konto Disney+ Hotstar reklamowało ostatni odcinek „Obi-Wana Kenobiego”. Pytanie, czy coś w ten sposób zdradzają, czy zwyczajnie spodobał im się plakat.


Jeden z kaskaderów (Dmitrious) zdradził, że Vader, którego widzimy w serialu to efekt współpracy całej grupy ludzi. Są to: Dorian Gregory, Olga Sokolova, Dmitrious Bistrevsky, Tom O’Connell, Hayden Christensen i James Earl Jones. Pierwsza piątka odpowiada za ruchy Vadera. Jego zbroję nosił Dmitrious, Tom i Hayden. Natomiast w zależności od ujęcia widzimy inną osobę.



Hayden Christensen przyznał, że przygotowanie się do roli to jakieś 4-5 godzinny dziennie poświęcone na charakteryzację. Nad procesem czuwał osobiście Doug Chiang. Wspomniał właśnie o innych odtwórcach, mówiąc, że była to konieczność. Vader jest wyższy niż Haden, więc ten nie mógł go grać w każdej scenie. Natomiast do tego, co zagrał w zbroi musiał nabrać trochę masy, więc przybrał na wadze jakieś 11-13 kg.

Mówił też o samej postaci. Ona jest w pewien sposób dotknięta relacją z Kenobim, która pękła. Ale to też moment, w którym widzimy Vadera, będącego jeszcze najbliższej (czasowo) Anakinowi. Joby Harold także mówił na temat kanonu i tego jak do niego podchodzą. Choćby scena z „Nowej nadziei”, gdzie Leia nagrywa wiadomość do Kenobiego, nawiązując do jego walki w wojnach klonów u boku Baila Organy, zamiast wspólnej eskapady na Daiyu. To są rzeczy, których twórcy byli bardzo świadomi i przed podjęciem decyzji była ona szeroko dyskutowana w Lucasfilmie. Natomiast w kwestii szokującego zabicia Wielkiego Inkwizytora przez Revę, stwierdził, że to jeden z tych tematów, które łatwiej będzie omawiać, gdy już zobaczymy cały serial. Wspomniał też o sekretności planów. Nie rozmawiał wiele z ludźmi spoza Lucasfilmu, starał się zachować szczegóły i założenia dla siebie, ale robił pewne wyjątki dla swoich domowników. Potem groził swoim dzieciom, że je wydziedziczy, jeśli od nich wyjdzie jak bardzo Leia jest istotna w tej historii.

Ostatni odcinek zobaczymy jutro.
KOMENTARZE (13)

Telewizyjna zajawka serialu „Obi-Wan Kenobi”

2022-05-23 20:33:42

Już w piątek na Disney+ premiera serialu „Obi-Wan Kenobi”. To dobry moment, by zobaczyć najnowszy spot telewizyjny. Są nowe ujęcia:



Oprócz tego w sieci dostępny jest też fragment materiału zza kulis z puszczony w Niemczech.



Przypominamy też reklamę Volkswagena związaną z serialem.

Jest też trochę nowych wieści. Deborah Chow znów mówiła, jak widzi serial. Jej zdaniem, razem z Jobym Haroldem chcieli odpowiedzieć na pytanie, jak wojownik, jakiego widzieliśmy na Mustafar w „Zemście Sithów” stał się spokojnym staruszkiem, jakiego sportretował Alec Guinness. Coś musiało się wydarzyć w ciągu tych 20 lat i o tym między innymi jest serial. Całość serialu jest studium postaci, która dowiaduje się, że Vader, a raczej Anakin żyje. Nie chcieli, by w serialu o nazwie „Obi-Wan Kenobi” pierwsze skrzypce grał ktoś inny. Ale z drugiej strony im bardziej wchodzili w Kenobiego, rozumieli jak ważny był dla niego Anakin i jak wielkie spustoszenie zrobił rozkaz 66. Skywalker był istotną częścią życia Kenobiego, dlatego uznali, że dobrze by się pojawił w tym momencie przemiany. Chow jest też wdzięczna Johnowi Williamsowi, za to, że skomponował im główny temat. Nagrali go z orkiestrą, podobno jest emocjonalny, ale też bardzo klasyczny.

Ewan McGregor także wspomniał Guinnessa. Bardzo żałuje, że nie miał szansy nigdy go spotkać na żywo, ale przyznaje, że jest jego wielkim fanem. Mówił też, że dla niego serial „Obi-Wan Kenobi” jest inny niż np. „The Mandalorian”. Tam mieliśmy epizodyczność, tu mamy jedną historię, niczym długi film, podzielony na sześć części. Mówił też, o tym jak długo ten serial powstawał, ile razy pytano go o powrót do roli Obi-Wana, jak zmieniało się jego podejście. No i po tych wszystkich wywiadach, gdzie mówił, że byłby gotowy, w końcu zapytał o to Disney. Przyznał, że jego ulubiony film to obecnie „Zemsta Sithów”.

Moses Ingram wspomniała, że walki na miecze były dla niej dość trudne, bowiem Ewan jest wyśmienitym szermierzem. Ciężko było mu sprostać. Ona również uważa, że „Obi-Wan Kenobi” to film, w dodatku jej ulubiony.

Deborah Chow za ulubiony film, ale zarazem inspirację podała „Łotra 1”. Głównie dlatego, że łączy estetykę klasycznej trylogii i prequeli.
KOMENTARZE (3)

Kilka informacji o serialu „Obi-Wan Kenobi”

2022-05-18 22:33:25

Premiera „Obi-Wana Kenobiego” już w przyszłym tygodniu. Czego można się spodziewać, bez wchodzenia w spoilery? Na pewno jakiś gościnnych występów, znanych już postaci. W wywiadzie dla Entertainment Weekly reżyser Deborah Chow zasugerowała, że widzowie bardziej powinni się spodziewać kameo z filmów, niż postaci, które znamy z seriali aktorskich. Bohaterowie tego serialu są mocno związani z prequelami, więc to one będą najbardziej eksponowane w „Obi-Wanie Kenobim”.



Tu można zadać sobie pytanie o Ahsokę. Czy Rosario Dawson pojawi się w tym serialu? Z jednej strony Dave Filoni i Jon Favreau byli mistrzami, którzy wprowadzili w świat „The Mandalorian” panią reżyser, więc kto wie? Ale z drugiej strony Kathleen Kennedy sugeruje, że mogą poczekać z nią na dedykowany serial, czyli „Ahoskę”. Oczywiście „Rebelianci” i Inkwizytorzy są też dużą inspiracją, ale to raczej nie będą tylko gościnne występy. Również nie ma co liczyć na Bobę Fetta. Jak twierdzi Joby Harold starali się stworzyć własną historię, która łączyłaby prequele z klasyczną trylogią. To taki Epizod III i 1/2, ale w sześciu odcinkach. Więc na tym się skupiali, a nie na wątkach pobocznych. Ale, że niespodzianki będą, to już nam wcześniej zapowiedzieli.

Hayden Christensen powiedział, że sporo rozmawiał z Deborą Chow, jak podejść do grania Vadera. Przez większość czasu grał bowiem Anakina. Uzgodnili, że postarają się ukazać siłę tego bohatera, oraz pewnego rodzaju ograniczenia, uwięzienie, które są jego słabą stroną. Mówił też, że zobaczymy ewolucję postaci.

Ewan McGregor zaś określa tę historię mianem opowieści człowieka złamanego, który stracił wiarę. Zobaczymy, co go rozdarło, ale też co pomoże mu się poskładać. Wspominał również, że w prequelach najlepsze występy Kenobiego były właściwie udawaniem Aleca Guinnessa. Teraz powoli zbliża się do niego wiekiem, staje się nim nie tylko z powodu gry. Wspomniał także, że przy serialu to na co najbardziej zwraca uwagę to technologia, która sprawia, że pracuje się o wiele przyjemniej.

Chow natomiast skomentowała relację Obi-Wana i Anakina. Choć się rozeszli w „Zemście Sithów” w nieciekawych okolicznościach, Obi-Wan nie przestał w pewien sposób troszczyć się o Anakina. Ta ich relacja wciąż trwa, jest to jej zdaniem rodzaj miłości.

Na koniec spoilery do odcinków. Są po angielsku na Bespin Bulletin - odcinek 1, odcinki 2-4 i odcinek 5.

W przyszłym tygodniu na Celebration odbędzie się premiera pierwszych odcinków. Na Disney+ trawią one już w przyszły piątek.
KOMENTARZE (1)

Rupert Friend o pracy nad serialem

2022-04-18 11:23:01

Premiera „Obi-Wana Kenobiego” zbliża się wielkimi krokami, więc aktorzy mogą mówić coraz więcej. Choćby Rupert Friend, który w serialu wciela się w rolę Wielkiego Inkwizytora. Przede wszystkim chwalił Ewana McGregrora. Według Ruperta Ewan robi z tą rolą bardzo dużo, wliczając to na co marzyli fani oryginalnych filmów. Oczywiście to nie jest Alec Guinness, ale zdaniem Frienda, McGregor urodził się by zagrać tę rolę.

Natomiast jeśli ktoś liczy, że tym razem obejdzie się bez gościnnych występów, to Friend rozwiewa te nadzieje. Pojawią się tam bohaterowie o których na razie aktor nie może mówić, będzie sporo smaczków i drobnych niespodzianek.

Wspomniał także o trudnościach z maską Inkwizytora, którą mu nakładano. Ale jak twierdzi było warto i czeka na efekt końcowy.



Tymczasem na MSW pojawiły się kolejne spoilery. Tym razem o Revie. Przede wszystkim zmianach, które przeszła ta bohaterka. Jako dziecko została odebrana swojej rodzinie i wychowana w reżimie zakonu Jedi. Przez Jedi omal jej nie zabito w rozkazie 66. Potem musiała wybrać, czy zostać mordercą jak Vader, czy zginąć. Historia Revy jest w wielu miejscach podobna do opowieści Obi-Wana, ale wybory są inne. Natomiast obydwoje wierzą w to, co robią, że to słuszne. O ile Reva nie ma oporów by zabijać Jedi, czy obcinać ludziom ręce, pytanie czy będzie w stanie zabić niewinne dziecko? Gdzie zaprowadzą ją konsekwencje jej czynów? Nie wiadomo, czy MSW zadając te pytania spekuluje, czy próbuje nam coś przekazać.

Druga rzecz, którą zdradzają, ma być raczej krótką scenką. Podczas misji ratunkowej na Daiyu, Obi-Wan będzie chodził pośród przyprawy i będą go ścigać przeciwnicy. Kenobi rzuci im przyprawę w twarz, a ci odurzeni narkotykiem nie będą w stanie dalej kontynuować pościgu.

Na Disney+ „Obi-Wan Kenobi” zadebiutuje 27 maja. Wcześniej dwa pierwsze odcinki zostaną pokazane na Celebration.
KOMENTARZE (1)

„Gwiezdne Wojny: Powrót Jedi” jutro w Polsacie

2021-10-09 06:57:16



Polsatowe poranki z „Gwiezdnymi Wojnami” dobiegają końca. Już jutro, czyli w niedzielę 9 września 2021 o 8:20 na Polsacie zobaczymy szóstą część „Gwiezdnych Wojen”, czyli „Powrót Jedi”. Film będzie także wyświetlany w Polsat HD.



Budowa kolejnej Gwiazdy Śmierci powoli zbliża się do końca, a Imperium z każdą chwilą rośnie w siłę. Tymczasem Rebelianci przygotowują się do próby zniszczenia Gwiazdy Śmierci i ostatecznego ataku na Dartha Vadera. Luke Skywalker (Mark Hamill), Leia (Carrie Fisher), Lando Calrissian (Billy Dee Williams) i Chewie (Peter Mayhew) udają się na pustynną Tatooine, aby uwolnić Hana Solo (Harrison Ford) z rąk Jabby Hutta. Losy całej Galaktyki zależą od krytycznej rozgrywki ojca z synem – Luke staje w końcu twarzą w twarz z Lordem Darthem Vaderem.

„Powrót Jedi” zakończył zarówno klasyczną trylogię jak i przez wiele lat był finałem filmowej sagi. Richard Marquand formalnie był reżyserem tego filmu, tym razem jednak George Lucas miał na ten obraz dużo większy wpływ i osobiście reżyserował część scen, zwłaszcza tych trudnych logistycznie. Scenariusz w dużej mierze jest dziełem Lawrence’a Kasdana. Występują: Mark Hamill, Carrie Fisher, Harrison Ford, Ian McDiarmid, Alec Guinness, Billy Dee Williams, Frank Oz, Anthony Daniels, Kenny Baker i Peter Mayhew, a także David Prowse i James Earl Jones jako Vader. Muzyka: John Williams, zdjęcia: Alan Hume. Produkcja: Howard G. Kazanjian, Wersja specjalna: Rick McCallum.
KOMENTARZE (33)

„Gwiezdne Wojny: Imperium kontratakuje” jutro w Polsacie

2021-10-02 09:20:03



Niedzielne poranki filmowe i „Gwiezdne Wojny” w Polsacie trwają. Jutro, czyli w niedzielę, 3 października 2021, o godzinie 8:50 zobaczymy piątą część „Gwiezdnych Wojen”, czyli „Imperium kontratakuje”. Film można także oglądać na Polsat HD.



Po zniszczeniu Gwiazdy Śmierci, Luke Skywalker (Mark Hamill) i pozostali Rebelianci uciekają przed Imperium. Udaje im się założyć bazę na niedostępnej, lodowej planecie Hoth. Jednak wrogom udaje się ich namierzyć i zniszczyć ich kryjówkę. Rebelianci muszą więc ponownie uciekać. Luke udaje się na bagnistą planetę Dagobah, żeby spotkać się z Mistrzem Jedi – Yodą (Frank Oz) – i pobrać od niego nauki. Natomiast Han Solo (Harrison Ford), księżniczka Leia (Carrie Fisher), Chewie (Peter Mayhew) i roboty trafiają na planetę Bespin, do dawnego przyjaciela Hana - Lando Calrissiana (Billy Dee Williams). Darth Vader próbuje przeciągnąć Luke’a na swoją stronę i zapędza go w pułapkę. Podczas pojedynku z Lordem Sithem, Skywalker poznaje zaskakującą prawdę o swym dziedzictwie.

„Imperium kontratakuje” dziś uchodzi za sequel wszech czasów. To pierwszy film z cyklu niewyreżyserowany przez George’a Lucasa, który jest tu producentem i współscenarzystą. Reżyseruje Irvin Kershner. Za ostateczny scenariusz odpowiada Lawrence Kasdan, pierwotną wersję napisała Leigh Brackett. Występują: Mark Hamill, Harrison Ford, Carrie Fisher, Alec Guinness, Billy Dee Williams, Frank Oz, Anthony Daniels, Kenny Baker i Peter Mayhew, oraz Ian McDiarmid, a także David Prowse i James Earl Jones jako Vader. Zdjęcia: Peter Suschitzky, muzyka: John Williams. Produkcja: Gary Kurtz i Rick McCallum („Wersja specjalna”)

W kolejną niedzielę finał klasycznej trylogii.
KOMENTARZE (4)

„Gwiezdne Wojny: Nowa Nadzieja” jutro w Polsacie

2021-09-25 08:09:17



Jesienne, niedzielne poranki z „Gwiezdnymi Wojnami” w Polsacie trwają, teraz przechodzimy do klasycznej trylogii. Zaczynamy „Nową nadzieję”. Czwarty Epizod zobaczymy już jutro, czyli w niedzielę 26 września 2021 o godzinie 08:30. Jednocześnie w tym samym czasie film można oglądać też na Polsat HD HD.



Rycerze Jedi zostali wytępieni, a Imperium żelazną ręka sprawuje rządy nad całą galaktyką. Jednak mała grupa Rebeliantów podejmuje z nim walkę. Blisko dwie dekady od powstania Imperium, młody farmer Luke Skywalker (Mark Hamill) spotyka Obi-Wan Kenobiego (Alec Guinness), który od lat żył w odosobnieniu na pustynnej planecie Tatooine. Obi-Wan rozpoczyna szkolenie Luke'a na rycerza Jedi, opowiada mu o walce Rebeliantów przeciw Imperium i o sile znanej jako Moc. Wkrótce Luke, Obi-Wan i charyzmatyczny najemnik Han Solo (Harrison Ford) ze swoim towarzyszem, włochatym Chewbaccą, i z nierozłącznymi robotami R2-D2 i C-3PO łączą siły i ruszają na ratunek księżniczce Lei (Carrie Fisher), przywódczyni Rebeliantów, więzionej na kontrolowanym przez Dartha Vadera ogromnym statku Imperium, zwanym Gwiazdą Śmierci.

„Nowa nadzieja” to pierwszy film z cyklu. Wyreżyserowany przez George’a Lucasa w 1977 rozpoczął fenomen, który trwa już blisko 40 lat. Występują: Mark Hamill, Harrison Ford, Carrie Fisher, Alec Guinness, Peter Cushing, Anthony Daniels, Kenny Baker, Peter Mayhew oraz David Prowse i James Earl Jones jako głos Vadera. Zdjęcia: Gilbert Taylor, muzyka: John Williams. Wyprodukował: Gary Kurtz i Rick McCallum (Wersja specjalna).

Następny epizod zobaczymy tydzień później.
KOMENTARZE (17)

Ewan McGregor już po próbnych zdjęciach do Kenobiego

2020-10-22 21:21:17

Ewan McGregor w jednym w rozmowie z Joshem Horowitzem prowadzącym podcast Happy, Sad, Confused, przyznał, że jest podekscytowany powrotem do roli Obi-Wana. Ale to już wiemy od dawna, przecież McGregor od lat lobbował za tym projektem. Sam dodał, że trwało to długo, a rozmowy trwały cztery, pięć a może nawet więcej lat. Dodał także, że cieszy się, iż jest to serial, a nie film. Dzięki temu będą mieć szansę na lepsze rozwinięcie historii.

Dodatkowo pochwalił serial „The Mandalorian”, który uznaje za dobry. Wspomniał też, iż będą wykorzystywać część technologii przy produkcji serialu o Obi-Wanie (głównie chodzi o Stagecraft). Chwalił też panią reżyser, czyli Deborę Chow i dodał, że nagrywał z nią kilka ujęć testowych. Podobno w czasie, gdy jeszcze pracowali nad filmem. Ewan został ubrany w swój stary kostium i tak wyszedł na plan... serialu „The Mandalorian”. Więc cała ekipa była mocno zdziwiona. Natomiast były to tylko i wyłącznie zdjęcia testowe.


Zdjęcie Ewana w kostiumie na planie „Zemsty Sithów”


W innym wywiadzie Ewan wspomniał o Alecu Guinnessie. Gdy McGregor szykował się do swojej roli w prequelach, grał tam młodego Kenobiego. Obejrzał sobie dokładnie różne filmy z młodym Aleciem, starając się wyciągnąć jak najwięcej z tego ile się da. Ale wówczas rola Guinessa była czymś, do czego musiał dążyć. Teraz będzie inaczej, bo nawet wiekowo zaczynają się zbliżać, więc McGregor ponownie wraca do występu Sir Aleca, bacznie się mu przyglądając. Osobiście aktor bardzo żałuje, że nigdy w życiu nie spotkał oryginalnego odtwórcy tej roli.

Zdjęcia do serialu ruszają a w marcu.
KOMENTARZE (4)

Maraton „Gwiezdnych Wojen” w FOX TV już jutro

2020-10-09 16:41:23



Telewizja FOX przygotowała nie lada gratkę dla fanów „Gwiezdnych Wojen” oglądanych w TV. Pierwszy maraton Gwiezdnych Wojen w FOX rozpocznie się już w sobotę 10 października o godzinie 17:00. Drugi maraton zobaczymy 17 października o godzinie 17:00.

W ramach pierwszego maratonu zobaczymy klasyczną trylogię.

W sobotę o 17:00 wyemitują „Nową nadzieję” George’a Lucasa. Powtórka w niedzielę, 11 października o 10:00.

Dziewiętnaście lat od powstania Imperium Galaktycznego Luke Skywalker staje po stronie Sojuszu Rebeliantów, kiedy poznaje Obi-Wana Kenobiego, który od wielu lat ukrywał się na jego rodzinnej planecie Tatooine. Obi-Wan zaczyna szkolić Luke'a na rycerza Jedi i wraz z nim rusza na ratunek zbuntowanej księżniczki Lei, która wpadła w ręce mrocznego Imperium.

O 19:30 pora na „Imperium kontratakuje” Irvina Kershnera. Powtórka w niedzielę o 12:30.

Losy rebelii wydają się zagrożone. Mimo zniszczenia Gwiazdy Śmierci, bojownicy, którym przewodzi Luke Skywalker, muszą uciekać przed wojskami Imperium po całej galaktyce. Darth Vader ogarnięty obsesją na jego punkcie, nie ustaje w poszukiwaniach. Z lodowej planety Hoth młody Skywalker trafia na Dagobah, gdzie będzie się szkolił u ukrywającego się tam Mistrza Yody.


O 21:50 zobaczymy „Powrót Jedi” Richarda Marquanda. Powtórka w niedzielę o 14:50.

Luke Skywalker powraca na swoją planetę Tatooine, żeby uratować przyjaciela Hana Solo z rąk bezwzględnego gangstera Jabby. Nie wie jednak, że Imperium rozpoczęło w tajemnicy budowę nowej stacji kosmicznej, jeszcze potężniejszej niż straszliwa Gwiazda Śmierci. Jej ukończenie przyniesie niechybną zgubę nielicznym rebeliantom, walczącym o przywrócenie wolności w galaktyce.

W rolach głównych występują: Mark Hamill, Harrison Ford, Carrie Fisher, Alec Guiness, Peter Mayhew, Anthony Daniels, Kenny Baker oraz James Earl Jones i David Prowse. Muzykę skomponował John Williams.

Prequele za tydzień.
KOMENTARZE (6)

„Powrót Jedi” jutro w Polsacie

2020-08-08 07:47:23



Polsatowe poranki z „Gwiezdnymi Wojnami” trwają. Już jutro, czyli w niedzielę 9 sierpnia 2020 o 9:40 na Polsacie zobaczymy szóstą część „Gwiezdnych Wojen”, czyli „Powrót Jedi”. Film będzie także wyświetlany w Polsat HD.



Budowa kolejnej Gwiazdy Śmierci powoli zbliża się do końca, a Imperium z każdą chwilą rośnie w siłę. Tymczasem Rebelianci przygotowują się do próby zniszczenia Gwiazdy Śmierci i ostatecznego ataku na Dartha Vadera. Luke Skywalker (Mark Hamill), Leia (Carrie Fisher), Lando Calrissian (Billy Dee Williams) i Chewie (Peter Mayhew) udają się na pustynną Tatooine, aby uwolnić Hana Solo (Harrison Ford) z rąk Jabby Hutta. Losy całej Galaktyki zależą od krytycznej rozgrywki ojca z synem – Luke staje w końcu twarzą w twarz z Lordem Darthem Vaderem.

„Powrót Jedi” zakończył zarówno klasyczną trylogię jak i przez wiele lat był finałem filmowej sagi. Richard Marquand formalnie był reżyserem tego filmu, tym razem jednak George Lucas miał na ten obraz dużo większy wpływ i osobiście reżyserował część scen, zwłaszcza tych trudnych logistycznie. Scenariusz w dużej mierze jest dziełem Lawrence’a Kasdana. Występują: Mark Hamill, Carrie Fisher, Harrison Ford, Ian McDiarmid, Alec Guinness, Billy Dee Williams, Frank Oz, Anthony Daniels, Kenny Baker i Peter Mayhew, a także David Prowse i James Earl Jones jako Vader. Muzyka: John Williams, zdjęcia: Alan Hume. Produkcja: Howard G. Kazanjian, Wersja specjalna: Rick McCallum.

Za tydzień kolejny film, ale tym razem będzie to spin-off.
KOMENTARZE (110)

„Imperium kontratakuje” jutro w Polsacie

2020-08-01 08:58:38



Niedzielne poranki filmowe i „Gwiezdne Wojny” w Polsacie trwają. Jutro, czyli w niedzielę, 2 sierpnia 2020, o godzinie 10:20 zobaczymy zobaczymy piątą część „Gwiezdnych Wojen”, czyli „Imperium kontratakuje”. Film można także oglądać na Polsat HD.



Po zniszczeniu Gwiazdy Śmierci, Luke Skywalker (Mark Hamill) i pozostali Rebelianci uciekają przed Imperium. Udaje im się założyć bazę na niedostępnej, lodowej planecie Hoth. Jednak wrogom udaje się ich namierzyć i zniszczyć ich kryjówkę. Rebelianci muszą więc ponownie uciekać. Luke udaje się na bagnistą planetę Dagobah, żeby spotkać się z Mistrzem Jedi – Yodą (Frank Oz) – i pobrać od niego nauki. Natomiast Han Solo (Harrison Ford), księżniczka Leia (Carrie Fisher), Chewie (Peter Mayhew) i roboty trafiają na planetę Bespin, do dawnego przyjaciela Hana - Lando Calrissiana (Billy Dee Williams). Darth Vader próbuje przeciągnąć Luke’a na swoją stronę i zapędza go w pułapkę. Podczas pojedynku z Lordem Sithem, Skywalker poznaje zaskakującą prawdę o swym dziedzictwie.

„Imperium kontratakuje” dziś uchodzi za sequel wszech czasów. To pierwszy film z cyklu niewyreżyserowany przez George’a Lucasa, który jest tu producentem i współscenarzystą. Reżyseruje Irvin Kershner. Za ostateczny scenariusz odpowiada Lawrence Kasdan, pierwotną wersję napisała Leigh Brackett. Występują: Mark Hamill, Harrison Ford, Carrie Fisher, Alec Guinness, Billy Dee Williams, Frank Oz, Anthony Daniels, Kenny Baker i Peter Mayhew, oraz Ian McDiarmid, a także David Prowse i James Earl Jones jako Vader. Zdjęcia: Peter Suschitzky, muzyka: John Williams. Produkcja: Gary Kurtz i Rick McCallum („Wersja specjalna”)

W kolejną niedzielę finał klasycznej trylogii.

Tu też przypominamy, że „Imperium kontratakuje” można obecnie oglądać także w kinach.
KOMENTARZE (133)

„Nowa nadzieja” jutro w Polsacie

2020-07-25 04:43:01



Wakacyjne, niedzielne poranki z „Gwiezdnymi Wojnami” w Polsacie trwają, teraz przechodzimy do klasycznej trylogii. Zaczynamy „Nową nadzieję”. Czwarty Epizod zobaczymy już jutro, czyli w piątek 26 lipca 2020 o godzinie 09:30. Jednocześnie w tym samym czasie film można oglądać też na Polsat HD HD.



Rycerze Jedi zostali wytępieni, a Imperium żelazną ręka sprawuje rządy nad całą galaktyką. Jednak mała grupa Rebeliantów podejmuje z nim walkę. Blisko dwie dekady od powstania Imperium, młody farmer Luke Skywalker (Mark Hamill) spotyka Obi-Wan Kenobiego (Alec Guinness), który od lat żył w odosobnieniu na pustynnej planecie Tatooine. Obi-Wan rozpoczyna szkolenie Luke'a na rycerza Jedi, opowiada mu o walce Rebeliantów przeciw Imperium i o sile znanej jako Moc. Wkrótce Luke, Obi-Wan i charyzmatyczny najemnik Han Solo (Harrison Ford) ze swoim towarzyszem, włochatym Chewbaccą, i z nierozłącznymi robotami R2-D2 i C-3PO łączą siły i ruszają na ratunek księżniczce Lei (Carrie Fisher), przywódczyni Rebeliantów, więzionej na kontrolowanym przez Dartha Vadera ogromnym statku Imperium, zwanym Gwiazdą Śmierci.

„Nowa nadzieja” to pierwszy film z cyklu. Wyreżyserowany przez George’a Lucasa w 1977 rozpoczął fenomen, który trwa już blisko 40 lat. Występują: Mark Hamill, Harrison Ford, Carrie Fisher, Alec Guinness, Peter Cushing, Anthony Daniels, Kenny Baker, Peter Mayhew oraz David Prowse i James Earl Jones jako głos Vadera. Zdjęcia: Gilbert Taylor, muzyka: John Williams. Wyprodukował: Gary Kurtz i Rick McCallum (Wersja specjalna).

Następny epizod zobaczymy tydzień później.
KOMENTARZE (12)

Wnuczka Aleca Guinnessa zagrała w „Skywalker. Odrodzenie”

2020-03-23 16:38:57

Okazuje się, że swoje kameo w „Skywalker. Odrodzenie” J.J. Abramsa ma Sally Guinness, która jest wnuczką legendarnego aktora sir Aleca Guinnessa, którego pamiętamy z roli Obi-Wana Kenobiego w oryginalnej trylogii.


Sally Guinness widzimy w scenie w której Najwyższy Przywódca Kylo Ren w swojej przekutej masce, rozmawia z małą radą oficerów Najwyższego Porządku. Sally jest jednym z tych oficerów, ale poza siedzeniem nie ma większej roli.

Nie jest to jedyny przykład rodzinnych powiązań w Lucasfilmie na planie IX Epizodu. Oczywiście gra tam też córka Carrie Fisher, czyli Billie Lourd (zarówno jako Connix oraz częściowo jako Leia), a także widzimy Harrisona Davisa, syna Warwicka Davisa. Obaj grają ewoki.

Jeśli chodzi o nepotyzm w Lucasfilmie to nic nowego. Pisaliśmy o tym parę lat temu.
KOMENTARZE (8)
Loading..