Keira Knigthley, czyli Sabe, po „Gwiezdnych Wojnach” rozwinęła skrzydła, głównie dzięki serii „Piraci z Karaibów”. Ale jak wspomina aktorka, to były dobre złego początki. Dziś z goryczą wspomina tamtą rolę.
Jak mówi aktorka, problemem okazała się rozpoznawalność. Keira została zaszufladkowana i stała się tylko i wyłącznie Elizabeth Swann. Jak mówi Knightley, czuła się jakby została zamknięta w klatce. W dodatku stała się wówczas obiektem pożądania. No i oczywiście aktorka twierdzi, że utknęła. Starała się dobierać rolę tak, by wyjść z tej klatki, przestać być kojarzona z tego typu postaciami.
 >
Twierdzi też, że był to dość ciężko okres wchodzenia w dorosłość. Miała wówczas bardzo dużo wątpliwości, co do tego w jaki sposób gra, a chciała być przy tym coraz lepsza. Szufladkowanie i seksualizacja jej nie pomagały. Ostatecznie stwierdzono u niej zespół stresu pourazowego, co skończyło dwuletnią przerwą w pracy.
Dziś jednak twierdzi, przepracowała to wszystko i nie żałuje roli w „Piratach”.
        
        
        
        
        
        
        
            KOMENTARZE (9)
            
            
                    - 
                        
AJ732024-03-24 10:56:34
                        
                            
                            Dziwne, babka, która godzi się na sceny lania po tyłku w "Niebezpiecznej metodzie" z 2011, roni teraz krokodylowe łzy nad tym, jak to zrobiono z niej obiekt seksualny hihihi
                        
                     
                    - 
                        
SW-Yogurt2024-03-24 00:28:56
                        
                            
                            To straszne. Albo i nie.
                        
                     
                    - 
                        
DarthMati2024-03-23 20:53:51
                        
                            
                            Ludzie to bydlaki, które nie potrafią oddzielić świata rzeczywistego od wykreowanego w filmach.
                        
                     
                    - 
                        
bartoszcze2024-03-23 20:19:06
                        
                            
                            Przypuszczam że trudno odpowiedzieć bo nie zna się alternatywnej wersji własnej kariery :)
                        
                     
                    - 
                        
rebelyell2024-03-23 18:53:21
                        
                            
                            Z drugiej strony czy lepiej być aktorem nierozpoznawalnym i nie osiągnąć sukcesu?
                        
                     
                    - 
                        
bartoszcze2024-03-23 15:13:57
                        
                            
                            To "pourazowego" w naszej wersji jest nie co mylące, bo chodzi o uraz psychiczny. Zbyt intensywna popularność też może być niesympatyczna. 
Oczywiście, lepiej PTSD leczyć mając kilka milionów na koncie...
                        
                     
                    - 
                        
Adakus2024-03-23 13:28:59
                        
                            
                            Zespół stresu pourazowego, że co... te gwiazdy i ich ciężkie życie.
                        
                     
                    - 
                        
AJ732024-03-23 10:09:22
                        
                            
                            Czytam tytuł niusa, myślę no nieźle, będzie drama. Czytam dalej, myślę cos jest ?.
Patrzę w ostatnie zdanie, i mam już zagwozdkę. Ach te baby.
                        
                     
                    - 
                        
NLoriel2024-03-23 08:08:08
                        
                            
                            R2D2 też miał takie problemy, były nawet o tym memy.
                        
                     
            
         
        
     
        
        
         
AJ732024-03-24 10:56:34
Dziwne, babka, która godzi się na sceny lania po tyłku w "Niebezpiecznej metodzie" z 2011, roni teraz krokodylowe łzy nad tym, jak to zrobiono z niej obiekt seksualny hihihi
SW-Yogurt2024-03-24 00:28:56
To straszne. Albo i nie.
DarthMati2024-03-23 20:53:51
Ludzie to bydlaki, które nie potrafią oddzielić świata rzeczywistego od wykreowanego w filmach.
bartoszcze2024-03-23 20:19:06
Przypuszczam że trudno odpowiedzieć bo nie zna się alternatywnej wersji własnej kariery :)
rebelyell2024-03-23 18:53:21
Z drugiej strony czy lepiej być aktorem nierozpoznawalnym i nie osiągnąć sukcesu?
bartoszcze2024-03-23 15:13:57
To "pourazowego" w naszej wersji jest nie co mylące, bo chodzi o uraz psychiczny. Zbyt intensywna popularność też może być niesympatyczna.
Oczywiście, lepiej PTSD leczyć mając kilka milionów na koncie...
Adakus2024-03-23 13:28:59
Zespół stresu pourazowego, że co... te gwiazdy i ich ciężkie życie.
AJ732024-03-23 10:09:22
Czytam tytuł niusa, myślę no nieźle, będzie drama. Czytam dalej, myślę cos jest ?.
Patrzę w ostatnie zdanie, i mam już zagwozdkę. Ach te baby.
NLoriel2024-03-23 08:08:08
R2D2 też miał takie problemy, były nawet o tym memy.