Aktor Mark Hamill nie miał pojęcia, że jego przyjaciółka Carrie Fisher jest uzależniona od narkotyków, chociaż przez pewien czas byli parą.
Hamill i Fisher poznali się na planie filmu "Gwiezdne wojny", w którym zagrali dwójkę głównych bohaterów - Luke'a Skywalkera oraz Księżniczkę Leię, jednak mimo dużej zażyłości Hamill z zaskoczeniem przyjął wiadomość o uzależnieniu przyjaciółki od kokainy.
"Kiedy Carrie ogłosiła, że walczy z uzależnieniem od kokainy, byłem bardzo zdziwiony. Gdy kręciliśmy pierwszy film, byliśmy sobie niezwykle bliscy. Carrie miała 19 lat, a ja byłem niedojrzałym emocjonalnie 24-latkiem. Zanim film wszedł na ekrany nasze uczucia uległy ochłodzeniu i oboje zaczęliśmy spotykać się z innymi ludźmi. Potem spotkaliśmy się na planie »Imperium kontratakuje«. Ja miałem wtedy żonę, a Carrie spotykała się z Paulem Simonem, więc nie było już mowy o żadnym romansie." – wspomina aktor.
Zapraszamy na Forum.