W Starwarsówku nie mają łatwego życia. Policja czai się wszędzie. Kolejny aktor z „Gwiezdnych Wojen” został aresztowany, niestety za skandaliczne i nieodpowiedzialne zachowanie oraz stwarzanie zagrożenia na drogach. Piratem drogowym jest Jake Lloyd, bo o nim mowa,czyli młody Anakin z „Mrocznego widma”, który jak dobrze pamiętamy wygrał wyścig Boonta Eve. Na podracerach osiągał oszałamiającą prędkość, spróbował podobnie zachowywać się na autostradzie międzystanowej. Jechał tam zaledwie 160 km na godzinę, wyprzedzał w miejscach niedozwolonych, a także nie chciał się zatrzymać po wezwaniach policji. Zamiast tego zaczął uciekać. Gaz do dechy i to jest dopiero wyścig podów. Wyścig, a raczej pościg trwał jednak tylko lub aż 40 km. Nie wiadomo jak długo aktor by uciekał, lecz niestety wjechał w ślepy zaułek i dopiero drzewa sprawiły, że się zatrzymał. Po drodze jeszcze sforsował płot, no i niestety stracił panowanie nad swoim samochodem. Potem już nie stawiał oporu i zachowywał się spokojnie, w pojeździe był sam. Ostatecznie Jake trafił do aresztu w Karolinie Południowej, gdzie spędził trzy dni. Niestety dołożono mu dodatkowe zarzuty związane z ucieczką.
Jakiś czas temu Jake Lloyd psioczył mocno na Epizod I, jakoby zmarnował mu dzieciństwo. Podobno w szkole się potem z chłopaka nabijano, więc aktor rzucił publicznie, że żałuję tej roli. Szybko jednak zdementował te pogłoski a sam pojawia się prawie na każdym Celebration, niestety tylko na sali z autografami. Jednak po „Gwiezdnych Wojnach” jego kariera się załamała.
Lloyd nie jest też jednym aktorem z sagi, który trafił za kratki. Inni zatrzymani to: Nicholas Read za naprzykrzanie się pewnej studentce, a także Bai Ling za kradzież baterii i czasopism na lotnisku w Los Angeles.