Od wczoraj oficjalnie można oglądać w serwisach streamingowych „Hana Solo” Rona Howarda. Jak wiemy, to nie jest jedyna wersja filmu, która powstawała. To, co zrobili Phil Lord i Chris Miller raczej nie ujrzy światła dziennego. Ale jest jeszcze jedna wersja filmu, tym razem przygotowana przez Digital Productions.
Film nosi tytuł „Hand Solo: A DP XXX Parody”. Podobnie jak to miało miejsce w przypadku parodii „Ostatniego Jedi” obraz ten zarówno z parodią jak i dziełem Disneya nie ma wiele wspólnego. Bazuje na pewnych pomysłach i jest całkowicie alternatywną historią, w której zamiast Efnys Nest zobaczymy choćby „Bobę Fetta”.
Kiedy okręt przemytniczy eksploduje wokół pewnej planety, każdy przemytnik w galaktyce chce uszczknąć z tego coś dla siebie. Hand Solo i jego załoga wyruszają w podróż, która uczyni go najbardziej renomowanym przemytnikiem w całej galaktyce.
Fabuła oczywiście jest tylko pretekstem, by zainteresować widzów kolejną produkcją dla dorosłych. Czymś trzeba się wyróżnić na rynku. Jak widać po nazwie, wytwórnia wciąż chce trzymać się blisko „Gwiezdnych Wojen”, licząc, iż oddani fani sagi zauważą ten film. Jednocześnie DP bojąc się potencjalnych procesów zmienia nazwy postaci, czyli mamy Handa Solo oraz Screwbaccę i właściwie nawet nie próbuje udawać, że to parodia „Hana Solo”. A takie podejście pozwala na wypuszczanie tego typu produkcji właściwie tuż przy okazji premiery kinowej (w tym wypadku był to 30 maja). Tym razem jednak Digital Productions się przeliczyło i zainteresowanie oryginalnym tytułem nie było chyba takie na jakie liczyli.
Występują: Valentina Nappi, Athena Palomino, Carly Rae Summers, Robby Echo, Isiah Maxwell, Danny D.