Jak donosi Onet.pl:Aktor, który wcielał się w postać Dartha Vadera w oryginalnej trylogii "Gwiezdne wojny", ma nadzieję, że trwająca w Los Angeles konferencja (Celebration IV - przyp. red.) pozwoli mu pojednać się z George'em Lucasem.
Dave Prowse, który zapewnił mrocznej postaci fizyczne kształty - bowiem głosem Vadera przemawiał aktor James Earl Jones - od 24 lat nie utrzymuje kontaktów ze słynnym producentem, ponieważ w 1983 roku zdradził mediom fabułę filmu "Powrót Jedi".
Sam Prowse zapewnia, że jest niewinny i ma nadzieję na pojednanie z Lucasem podczas spotkania w Los Angeles.
- George uwierzył, że to ja zdradziłem mediom informację o śmierci Dartha Vadera, chociaż ja w tym czasie nawet nie wiedziałem, że moja postać zginie. Od tamtej pory nie odzywa się do mnie. Bojkotowano mnie na planie i nie dostałem zaproszenia na premierę. Teraz wybieram się na konferencję, w której weźmie udział również George, więc chciałbym znowu spróbować z nim porozmawiać - mówi 71-letni Prowse.
                
                
Podobizna Ewana McGregora znajdzie się na nowej serii znaczków wydanych przez amerykańską pocztę z okazji 30-lecia "Gwiezdnych wojen".
Australijska aktorka Keisha Castle Hughes urodziła córeczkę.
Natalie Portman uważa, że dla wielu biednych kobiet mała pożyczka oznaczać może zmianę w ich życiu.
Keira Knightley, która w ciągu kilku lat i pomimo swojego młodego wieku, stała się jedną z najpopularniejszych brytyjskich gwiazd, zapowiada, iż chce rzucić granie w filmach.
Keira Knightley zamierza unikać w przyszłości rozbieranych scen, ponieważ obawia się, że fani już niedługo będą mieli dość widoku jej nagiego ciała.