Natalie Portman zaprzeczyła plotkom, jakoby proponowała swoją rolę w trzeciej części "Gwiezdnych wojen" młodszej koleżance Keirze Knightley.
Portman jest podobno bardzo niezadowolona z jakości filmów George'a Lucasa i po krytycznie przyjętych częściach "Mroczne widmo" i "Atak klonów" błagała podobno gwiazdę filmu "Król Artur", aby zastąpiła ją w roli Królowej Amidali w trzeciej części "Zemsta Sithów".
Knightley poznała Natalie na planie części pierwszej, w której zagrała służącą Sabe. Sama Portman zaprzecza pogłoskom o próbie rezygnacji z roli i zapewnia: "Zobowiązałam się wystąpić w trzech filmach i zrobiłam to. Tylko od nas zależy, czy praca przy danym filmie będzie pozytywnym przeżyciem. Kiedy zaczynam coś robić, staram się maksymalnie wykorzystać ten czas i czerpać z niego jak najwięcej doświadczeń. Tym razem też tak było." KOMENTARZE (26)