Cukierek albo psikus! - nieodzownego dla amerykańskiego Halloween okrzyku nie mogło zabraknąć nawet w Białym Domu.
Usłyszała go wielokrotnie tego wieczoru Pierwsza Dama Michelle Obama, która w przebraniu kobiety-kota - zgrabna panterka plus sztuczne kocie uszy - hojnie rozdawała zaproszonym dzieciom słodycze.
Podobną do Obamy pomysłowością wykazał się rzecznik Białego Domu Robert Gibbs, który dzieciom objawił się w stroju Lorda Vadera, szwarccharakteru z "Gwiezdnych Wojen".
Tylko sam prezydent wydawał się być nieprzygotowanym do celebrowania amerykańskiego święta - nie można raczej podejrzewać by zwykły czarny sweter i biała koszula były przebraniem za kogokolwiek.
W Halloween bawił się oczywiście nie tylko Biały Dom, ale miliony Amerykanów. Dużą popularnością cieszą się tego wieczoru parady w przebraniach. Na jednej z nich, w Nowym Jorku, pojawiły się setki ludzi.
Nie zabrakło makabrycznych kostiumów, dźwięków skocznej muzyki, no i oczywiście słodyczy.