W 1982 pewien fan „Gwiezdnych Wojen” wyposażony w kamerę Super 8mm (bez dźwięku) przypadkiem jechał sobie blisko Buttercup Valley w Kalifornii na pustyni Yuma. Zobaczył, że kręcą tam film pod tytułem „Blue Haverst”. Z czystej ciekawości zatrzymał się i nagrał kilka ujęć. Oczywiście jak wiemy, „Blue Haverst” to był roboczy tytuł „Powrotu Jedi”, po to by nie wzbudzać zbędnego zainteresowania sequelem „Gwiezdnych Wojen”.
Kilku fanów jednak znalazło tę produkcję. Często przez przypadek. Ten fan, który to nagrał to Jeff Broz. Teraz odkopał swój stary filmik, przemontował go i wrzucił do sieci. Niemy, niemniej jednak pozwala nam unikalnie spojrzeć na zdjęcia na tej lokacji.
Jak przyjrzeć się uważnie to podobno można dostrzec Harrisona Forda, Marka Hamilla czy Carrie Fisher.
Ten kolo w czarnym kombinezonie, podskakujący i machający kończyną w `7:29 zdaje się ... myślałem, że to Bruce Lee normalnie :D
... oh wait, w 82 to on już miał zgonkę przecie :P
Swoją drogą w 2016 miałem trochę podobnie. Pojechałem do Wadi Rum, śladami między innymi "Marsjanina". Mój przewodnik powiedział mi, że tu obok kręcono jakiś film, skończyli 2 tygodnie temu. Nie wiedział, co to za film. A był to "Łotr 1", o czym dowiedziałem się kilka miesięcy później :D.
SW-Yogurt2021-02-19 23:53:04
Pan sobie nakręcił, wszyscy podziwiają i luzik. Dziś by go zastrzelili, czy cóś.
Lord Bart2021-02-19 23:10:25
Super 8mm - prawdziwa Legenda
vaderart2021-02-18 20:50:50
Świetny materiał, wszystko jest: Han, Luke, Leia, R2-D2, Lucas i ...WIATR XD
bartoszcze2021-02-18 17:55:26
No nawet nie trzeba się szczególnie przyglądać żeby zobaczyć :)
Melethron2021-02-18 17:42:25
Trzeba mieć szczęście w życiu żeby całkiem przypadkiem natknąć się na plan filmowy Gwiezdnych wojen!
AJ732021-02-18 17:13:27
Ten kolo w czarnym kombinezonie, podskakujący i machający kończyną w `7:29 zdaje się ... myślałem, że to Bruce Lee normalnie :D
... oh wait, w 82 to on już miał zgonkę przecie :P
Krzychu10152021-02-18 16:49:31
Fajne. Też bym tak chciał
Lord Sidious2021-02-18 16:38:44
Świetne :)
Swoją drogą w 2016 miałem trochę podobnie. Pojechałem do Wadi Rum, śladami między innymi "Marsjanina". Mój przewodnik powiedział mi, że tu obok kręcono jakiś film, skończyli 2 tygodnie temu. Nie wiedział, co to za film. A był to "Łotr 1", o czym dowiedziałem się kilka miesięcy później :D.