Dziś pytanie o „Nową nadzieję”. Odpowiada Steve Sansweet.
P: W Epizodzie IV po bitwie o Yavin ocalały cztery rebelianckie jednostki, X-wingi Luke’a i Wedge’a, „Sokoł Millennium” oraz Y-wing. Kto był jego pilotem?
O: Po pierwsze prawdopodobnie ocalało więcej niż cztery okręty Sojuszu, tylko nie są one widoczne na ekranie. Po drugie pilot Y-winga nigdy nie został ostatecznie zyidentyfikowany. Ale można postawić, i to nie małe pieniądze, że to był Keyan Farlander, pilot myśliwców wprowadzony w oryginalnej grze X-wing LucasArts. LucasArts w 1992 opublikowało nawet mini powieść z Farlanderem w roli głównej, którą dołączono do jednego z wydania gry. Przewodnik strategiczny gry kontynuuje historię w miejscu podczas ataku na Gwiazdę Śmierci umieszczając tam Y-winga pilotowanego przez Farlandera. Skoro przetrwał on tę bitwę, jest doskonałym kandydatem na pilota Y-winga widzianym pod koniec filmu.
K: Książkę „The Farlander Papers” napisał Rusel DeMaria. Później przy okazji sequela gry - TIE Fighter ten sam autor stworzył analogiczną pozycję, tym razem z punktu widzenia Imperium. Była to „The Stele Chronicles”, którą oczywiście dodano do jednego z wydań gry. Co więcej, uznano retroaktywnie, że Farlander pojawił się też w „Powrocie Jedi” jako pilot B-Winga podczas odprawy.
HAL 90002018-05-15 00:04:52
(-o-)
Slavek_82018-05-14 08:59:16
W nowym kanonie jest to oczywiście Evaan Verlaine, czyli wspomniana "jakaś Alderanka". :P Rzeczywiście szkoda, ze nie dali jej do R1.
nedz1232018-05-13 23:22:22
Jar jar = Snoke.
SW-Yogurt2018-05-13 20:38:42
Kto nie grał, życie przegrał. ~:P
Gracu9992018-05-13 18:33:24
Alderanka = Snoke
darth sheldon hiszpański inkwi2018-05-13 16:57:24
Jak długa była ta powieść. Po za tym bodaj w kanonie pilotuje go jakaś Alderanka
Gracu9992018-05-13 15:24:40
No co wy, przecież to Snoke jak się patrzy.
Nestor2018-05-13 13:52:25
Nooo, to jest dobre P&A.
Peter_D2018-05-13 12:03:40
Szkoda, że nie pomyśleli o tym w R1. Kolejny smaczek.
mkn2018-05-13 10:28:04
https://youtu.be/jPQEr9g5U8A
Lubsok2018-05-13 09:53:13
Heh, też się zawsze nad tym zastanawiałem.