W 1980 roku, po raz pierwszy w historii Gwiezdnych Wojen, fani cieszyli się na koniec długiego oczekiwania na kolejny film z serii.
Premiera „Imperium kontratakuje” odbyła się 17 maja 1980 r. w Kennedy Center w Waszyngtonie. Wydarzenie to nazwano „Dziecięcą światową premierą” (Children's World Premiere), a dochód z pokazu został przekazany na rzecz organizacji Special Olympics (Olimpiady Specjalne – organizacja wspomagająca rozwój osób z niepełnosprawnością intelektualną). W imprezie uczestniczyło około 600 dzieci (w tym 300 podopiecznych organizacji). Dzieci gorąco powitały aktorów i członków ekipy, którzy stawili się w Kennedy Center by spędzić z nimi czas podczas lunchu (zaserwowano m.in. hot dogi), rozmów i podpisywania autografów przed seansem.
Wśród przybyłych znaleźli się: Mark Hamill, Carrie Fisher, Harrison Ford, Billy Dee Williams, David Prowse (Darth Vader), Peter Mayhew (Chewbacca), Kenny Baker (R2-D2) i Frank Oz (Yoda), Irving Kershner (reżyser), Gary Kurtz (producent), a także Arnold Schwarzenegger i znani sportowcy. Impreza ominęła rozczarowanego Anthony’ego Danielsa (C-3PO), który leżał wtedy w szpitalu. Pomimo jego próśb, lekarze nie zgodzili się wypuścić go na przepustkę.
Przed spotkaniem z dziennikarzami spięty Ford stwierdził, że nie jest w tym dobry, na co rozluźniony Hamill zaproponował „Zrób to jak Magic Johnson. ‘Cześć mamo. Cześć tato. Jestem po prostu dumny, że mogę pomóc drużynie’.”
Podczas spotkania z najmłodszymi, dzieci miały okazję zadać pytania (Pytanie do Fisher: „Dlaczego kochasz Hana Solo, a nie Luke’a Skywalkera?” Fisher: „Ponieważ ma taki duży… samochód”.) i otrzymać autografy. Na koniec imprezy pokazano film, który został przyjęty bardzo entuzjastycznie, widownia co chwilę wiwatowała (podobno najbardziej jak Han Solo pocałował księżniczkę Leię). „Słyszałeś je? Słyszałeś je? Rany, Kersh, czy słyszałeś jak te dzieciaki się cieszyły?” spytał po seansie ktoś z ekipy Irvinga Kershnera, na co reżyser odpowiedział uśmiechem.
Jeśli chcecie przeczytać więcej na temat tej premiery, to w tym miejscu znajdziecie artykuł z 19 maja 1980 r. z gazety Washington Post.
Następnie 20 maja odbyła się charytatywna królewska premiera w Londynie, w kinie Odeon, w której uczestniczyła Księżniczka Małgorzata. Z tej okazji do Londynu przylecieli m.in.: Carrie Fisher, Mark Hamill, Harrison Ford i Billy Dee Williams. Aktorzy wręczyli pilotowi samolotu, który odbyli podróż ze Stanów, miniaturę Sokoła Millenium.
Brytyjska premiera była reklamowana jako Empire Day czyli Dzień Imperium. Było to nawiązanie do święta obchodzonego w latach 1902 - 1958 na część urodzin Królowej Wiktorii, w dniu 24 maja. Nazwa tego święta została z czasem zmieniona na British Commonwealth Day, a w 1966 roku na Commonwealth Day (czyli Dzień Wspólnoty Narodów), jednak jego pierwotna nazwa była idealna do promocji nowej odsłony Gwiezdnych Wojen. Na ulicach pojawili się szturmowcy rozdający przypinki z hasłem „Happy Empire Day”, a także aktorzy pozujący dla prasy. Więcej na ten temat przeczytacie na StarWars.com.
W dniach 19 i 20 maja odbyła się seria charytatywnych pokazów, natomiast 21 maja film trafił do regularnej dystrybucji w Ameryce Północnej i Wielkiej Brytanii. W czerwcu rozszerzono zakres dystrybucji i zaczęto wyświetlać „Imperium kontratakuje” w Irlandii, Izraelu oraz Japonii, a w następnych miesiącach film miał swoje premiery w kolejnych państwach. Do Polski V Epizod trafił w 1982 r.
Poniżej możecie obejrzeć zdjęcia związane z premierą „Imperium kontratakuje” i opisanymi powyżej wydarzeniami.
Czy wielu z Was pamięta polską premierę „Imperium kontratakuje”? A może byliście w kinie na premierze Wersji Specjalnej V Epizodu, która w naszym kraju miała miejsce 4 kwietnia 1997 r.?
Wszystkie atrakcje weekendu znajdziecie tutaj.
Joylinda_Hawks2017-09-19 16:29:17
O tym, że byłam na premierach wszystkich części oryginalnej trylogii, pamietam dlatego że w połowie lat 80-tych mój starszy kuzyn mówił: "pamiętasz, byliśmy na tym na premierze". O ile TESB w miarę pamiętałam, to z ANH mogło być gorzej.
nedz1232017-09-16 22:57:11
Fajny news.
HAL 90002017-09-16 21:24:01
Ja się nie załapałem na TESB - nikt mnie nie zaprowadził :(
Za to kilka lat później sam odkryłem ROTJ :)
W 1997 r. to już standardowo 10x :D
SW-Yogurt2017-09-16 20:15:13
No to samo oczekiwanie na premierę było. ~:) Oczywiście w zamierzchłych czasach bez Sieci wyglądało inaczej. Ale coś w gazetach się pojawiało, więc było wiadomo, że NADCHODZI. Potem trzeci, piąty seans, ile wyszło, Niemiec mi schował, na pewno nie zbliżyłem się do tych dwudziestu razy na SW/ANH. ~;)
Edycja Specjalna nie zapisała się u mnie jakoś specjalnie. Po prostu cieszyłem się, że Gwiezdne wojny znów są na dużym ekranie. Chyba bardziej czekałem na wydanie na VHSie i możliwość nieograniczonego zarzynania taśmy. ~;)
Kasis2017-09-16 17:37:50
SW-Yogurt --> Racja. Bardziej chodziło mi o sam fakt wejścia TESB na ekrany kin po raz pierwszy. Natomiast w 1997 chyba były już jakieś atrakcje na premierach w większych miastach. Sama byłam na zwykłym seansie, wtedy kiedy pasowało rodzicom mnie podrzucić do kina i ze szkołą nie kolidowało :P Takie atrakcje jak nocne premiery to mi się wtedy nawet nie śniły.
Fajnie się ogląda te stare zdjęcia i czyta relację z premiery. Z perspektywy tych wszystkich lat widać, że podejście poszczególnych aktorów do spotkań z fanami się w sumie nie zmieniło ;]
HAL 90002017-09-16 16:59:53
Jacy oni wszyscy piękni i młodzi :)
SW-Yogurt2017-09-16 14:02:33
Oczywiście, że nie byłem na polskiej premierze. Wtedy chodziło się do kina, gdy film zaczynano wyświetlać, jakoś nikt się nie spinał (a przynajmniej ja nie kojarzę). Może w Wawie? ~;)
Za to pamiętam szok vaderowego wyznania oraz rozczarowanie końcówką. Wtedy były to już Epizody, już było wiadomo, że I-III nie ma i co najgorsze, że na kolejny trzeba czekać kilka LAT! Zatem otwarta końcówka oznaczała, że co będzie dalej dowiem się Moc wie kiedy. ~;)