– Pieniądze izolują od rzeczywistości. Gwiazdy żyją w złotych klatkach. Prowadzenie wystawnego życia sprawia, że nie można spotykać się z ludźmi. Nie żyje się własnym życiem. Niektóre z moich najlepszych, najwspanialszych momentów w życiu wydarzyło się w wyjątkowo nie luksusowych miejscach – twierdzi Keira.
Keira obecnie starannie wybiera role i unika wielu hitów, w których mogłaby wystąpić. Z drugiej jednak strony nic dziwnego. Stara się żyć zwyczajnie, gdyż jak twierdzi, życie aktorki takiej jak ona to naprawdę ciężkie przeżycie dla osoby młodej.
– Słyszałam, że jestem „g*wnianą aktorką”, mam anoreksję i że ludzie mnie nienawidzą – wspomina.
Twierdzi też, że jak się jest nastolatkiem to życie powinno być prywatne, by móc popełniać błędy, imprezować. Przy okazji Keiry jeszcze kilka rzeczy. Otóż po pierwsze, jej słynna ślubna sukienka została poplamiona winem, więc albo będzie musiała kupić nową, albo odplamiacz, czym ekscytują się niektóre media. Kolejna sprawa to fakt, że Knightley przyznaje iż wciąż jest często mylona z Kate Winslet, Natalie Portman, ale najbardziej zdziwiło ją pomylenie z Britney Spears, czego doświadczyła już trzy razy. Sama aktorka zaś niedawno pojawiła się w nowej fryzurze (zdjęcie po prawej).
Natomiast na sam koniec tematu Keiry filmik dla dorosłych. Otóż Knightley niedawno była w programie „The Graham Norton Show”, którego gościem był także Samuel L. Jackson. Rozmowa zeszła na film „Niebezpieczna metoda” Davida Cronenberga (niedoszły reżyser „Powrotu Jedi”), który przeprowadzając casting do filmu połączył się Keirą Skypem i kazał jej robić miny jak w trakcie seksu. No, a że w programie był Samuel L. Jackson to taka wypowiedź nie mogła się skończyć niepoważnym komentarzem i zabawą.
Skoro wspomnieliśmy o Natalie Portman, to ona wraz z mężem niedawno zrobiła sobie mały urlop i pojawiła się w Wenecji. Paparazzi mieli uciechę, zwykli turyści również. Aktorka próbowała zachować anonimowość, ale cóż, jak zwykle nie udało się. Ale najlepsze jest to, że inny fotograf złapał zdjęcie Natalie z trzyletnim już Alephem na lotnisku. Kiedyś pisaliśmy o wpadce, a to już prawie cztery lata minęły.
Tymczasem pojawiły się już zdjęcia Lupity Nyong’o jako twarzy kosmetyków Lancôme.
Sama Lupita już zdążyła zauważyć, że stała się celebrytką. Jest jedną z tych osób, która bardzo dobrze potrafi wskazać ten przełomowy moment. Wspomina o rozdaniu nagród SAG w styczniu 2014. Późnym wieczorem przyjechała na lotnisko w Los Angeles, gdzie dopadła ją fala paparazzich.
– Obejrzałam się za siebie, by zobaczyć kogo fotografują. Nie było za mną nikogo. Chodziło im o mnie – wspomina. – To był początek końca mojej anonimowości.
Cóż, wiele wskazuje na to, że Lupita na stałe zagości w tej rubryczce.
RodzyN jr.2014-07-12 16:02:49
Znowu, Keira i znowu nie rozumiem dlaczego?
epizozeur2014-07-12 15:12:32
Fascynujące.
ShaakTi11382014-07-12 13:11:22
Sidious, przyznałeś się skąd bierzesz informacje :P