Jakiś czas temu pisaliśmy o projekcie amerykańskiego AT-AT (
więcej), jednak okazuje się, że to nie pierwsza taka próba. Otóż w latach 60., czyli jeszcze na długo przed Georgem Lucasem, amerykańskie wojsko pracowało nad machinami kroczącymi. Nigdy nie wykorzystano ich w terenie czy walce, ale ogólny pomysł jest podobny. Chodziło o możliwość przemieszczania się po terenie, w którym mogłyby mieć problemy czołgi czy samochody. Różnica między pomysłem Lucasa a tym prawdziwym, polega na tym, że ten drugi jest w całości mechanicznym tworem, wykorzystującym dużo hydraulicznych rozwiązań. Zatem człowiek nie tylko siedziałby w nim, ale ruszając się sterował. Czyli bardziej przypomina to nawet strój Iron Mana, niż AT-AT, ale z zewnątrz wygląda następująco.
Projekt nazwano
Cybernetic Anthropomorphous Machine w skrócie CAM. Nigdy nie wszedł w życie.