Różne
2006-08-05 22:34:00
Lord Sidious
Ostatnio świat amerykańskich twórców fanfilmów doznał małego szoku, otóż YouTube, chyba obecnie największe medium wspomagające umieszczanie w internecie wszelkiego rodzaju filmów, usunął ze swoich zasobów większość fanfilmów osadzonych w uniwersum Gwiezdnych Wojen, tłumacząc to, że zrobili to na żądanie Lucasfilmu. Jak się okazało, była to zwykła nadgorliwość. LFL faktycznie wystosował prośbę do YouTube, by usunęło wszelkie materiały, które są nielegalnie skopiowane z oficjalnej (z Hyperspace), a ci jak się okazało woleli się zabezpieczyć. Lucasfilm oficjalnie przeprosił środowisko fanowskie, a YouTube podobno przywróciła już wszystkie fanfilmy. Jak widać, nie tylko w Polsce są problemy z cenzurą w internecie (vide antyblog Kazimierza Marcinkiewicza).